Warning: include(gora.php) [
function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 33

Warning: include(gora.php) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 33

Warning: include() [function.include]: Failed opening 'gora.php' for inclusion (include_path='.:/opt/alt/php53/usr/share/pear:/opt/alt/php53/usr/share/php') in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 33
\Home > Publicystyka

Warning: include(lewa-reklama.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 409

Warning: include(lewa-reklama.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 409

Warning: include() [function.include]: Failed opening 'lewa-reklama.inc' for inclusion (include_path='.:/opt/alt/php53/usr/share/pear:/opt/alt/php53/usr/share/php') in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 409
Jak heretyk z faszystą...

Piwnica, półmrok, kłęby dymu z papierosów, butelki z piwem, a przy stole łyse, wytatuowane typy o umięśnionych karkach. W pierwszym odruchu chciałem się wycofać. Przecież miałem trafić na ciekawe spotkanie patriotyczne - zabrałem nawet ze sobą kilkoro młodych ludzi z kościoła - a tu jakaś melina! Od stołu podniósł się jednak największy "mięśniak" i zwrócił się w naszą stronę - na odwrót było już za późno...

Poczucie zagrożenia ustąpiło natychmiast - miły głos i gościnne przyjęcie Gospodarza sprawiło, że już po kilku minutach zapamiętale dyskutowaliśmy o Polsce przy stole lubelskiego klubu "Kotłownia".

Tak wyglądało moje pierwsze spotkanie z Marianem Kowalskim, który wtedy próbował zorganizować lubelską młodzież patriotyczną do działań antyunijnych - był rok 2003 i zbliżało się euroreferendum.

Prócz liceum im. St. Staszica, do którego obaj chodziliśmy, z pozoru dzieliło nas prawie wszystko. Dostrzegliśmy jednak w sobie autentyczność i szczerość zaangażowania w "większe sprawy", a to rodzi szacunek. Szacunek prowadzi do słuchania z uwagą argumentów drugiej strony. I tak niebawem okazało się, że na wiele spraw mamy podobne poglądy, a w innych umiemy uznać rację drugiej strony. Kiedy okazało się, że obaj wychowaliśmy się na "Hubalu" (do dziś używamy dialogów z filmu - ja w kazaniach, a Marian na wiecach), ostatnie lody puściły. Zaczęliśmy wspólnie działać - niezliczone pikiety, manifestacje antyunijne, patriotyczne, wyborcze.



Wielu znajomych nie akceptowało naszej współpracy - Marian obrywał za zadawanie się z "heretykiem", ja za bratanie się z "faszystą". Historia jednak nam przyznała rację - po fali radości z uniowstąpienia okazało się, że Polska znajduje się w tragicznym stanie. Dobitnie ujawniła to katastrofa nad Smoleńskiem.

By zmienić ten trend, musimy oddolnie budować wspólnotę wszystkich, którym Polska jest droga - niezależnie od różnic partyjnych, religijnych, światopoglądowych itp. Musimy wrócić do chlubnych tradycji Jagiellonów i I Rzeczypospolitej.

Swoje polityczne credo Marian Kowalski przedstawił w 2006 roku na łamach miesięcznika "idź POD PRĄD":

"Różnię się od innych narodowców, zwłaszcza tych inspirowanych przez bezpiekę, tym, że nie mam do spełnienia misji skompromitowania ruchu narodowego chociażby ciągłym bredzeniem, że wszystkiemu winni są Żydzi.

(...) my, Polacy, ciągle uskarżający się na podłość innych narodów, powinniśmy wreszcie naśladować te narody, które odniosły sukces, zwłaszcza Żydów. Proszę zwrócić uwagę, jak w ciągu dwóch pokoleń zmienił się wizerunek Żyda. Żyd przedwojenny z pejsami, w chałacie, roztaczający woń czosnku, cebuli i śledzi, dobrowolnie zamknięty w żydowskiej dzielnicy, wiecznie filozoficznie rozmodlony i płodzący zrewoltowanych bolszewików, ustąpił miejsca Izraelczykowi żyjącemu w nowym, silnym, świeckim państwie, którego wizerunek to skrzyżowanie Rambo i Chucka Norrisa. Żydzi z narodu prześladowanego i biernego stali się zdobywcami (...)

Żyję nadzieją, że Polacy wygenerują taką elitę polityczną, dzięki której wreszcie otrzemy łzy i przestaniemy żyć tylko klęskami historycznymi.

Moja wizja myśli narodowej to zdjęcie socjalistycznych ograniczeń w naszym życiu codziennym i postawienie nowych wyzwań."
(iPP nr 20, marzec 2006)

Każdy przyzna, że tego typu poglądy to coś niezwykłego w polskiej myśli narodowej. Co więcej, Marian posiada niezwykły dar celnego, prostego i często niemalże proroczego ujmowania skomplikowanych zjawisk naszej codzienności (np. w styczniu 2006 roku tak pisał: "Jeśli PiS nie zrozumie, za co dostał zaufanie narodu, to może skończyć jak AWS. Ustępowanie niepoprawnym rozdawaczom z LPR i Samoobrony źle się skończy, a Polska znów wpadnie w łapy lewicy." - iPP nr 18). Nie cofa się przed ostrą krytyką wszystkich, którzy na nią zasługują. Nie ma względu na osobę - oberwać może i papież, i Antoni Macierewicz, ks. Rydzyk czy Jarosław Kaczyński. Marian jest też bezwzględny dla naszych wad narodowych.

Jawi się więc pytanie - co taki człowiek robi wśród narodowców? Oto jego odpowiedź: "Można by postawić pytanie, dlaczego świadom takiej kondycji moralnej moich rodaków uważam się za narodowca? Rzecz jest banalnie prosta: albo się należy do swego narodu na dobre i na złe, albo staje się bezpańskim, tu przepraszam za wyrażenie, kundlem."

Jestem pewien, że czytając felietony Mariana Kowalskiego nie będziecie się Państwo nudzić - niekiedy będziecie się złościć, niekiedy nie zgadzać się, niekiedy ochoczo przytakiwać - zawsze jednak zastanawiając się, skąd ten człowiek ma tyle poczucia humoru i oryginalnych skojarzeń. Marian to fenomen. Fenomen jeszcze nie do końca odkryty...


autor / źródło: Paweł Chojecki
dodano: 2014-05-22 przeczytano: 3778 razy.



Zobacz podobne:

Warto przeczytać:



[do góry] 




Warning: include(prawa-gl.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 756

Warning: include(prawa-gl.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 756

Warning: include() [function.include]: Failed opening 'prawa-gl.inc' for inclusion (include_path='.:/opt/alt/php53/usr/share/pear:/opt/alt/php53/usr/share/php') in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 756
- - - - R E K L A M A - - - -


- - - - POLECAMY - - - -

Jazz na Kresach




Warning: include(stopka.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 768

Warning: include(stopka.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 768

Warning: include() [function.include]: Failed opening 'stopka.inc' for inclusion (include_path='.:/opt/alt/php53/usr/share/pear:/opt/alt/php53/usr/share/php') in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 768