Warning: include(lewa-reklama.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 409
Warning: include(lewa-reklama.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 409
Warning: include() [function.include]: Failed opening 'lewa-reklama.inc' for inclusion (include_path='.:/opt/alt/php53/usr/share/pear:/opt/alt/php53/usr/share/php') in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 409
|
Trochę inaczej niż zwykle Wiadomości od dłuższego już czasu nadchodzą ku nam niby zmienne, ale na dłuższą metę jednak monotonne. W tej chwili stan jest taki, że mogą nas czekać wybory w październiku, ale wcale nie muszą. W tej niepewności będziemy żyli przynajmniej do następnego posiedzenia Sejmu, podczas którego możemy być pewni, że zobaczymy kolejne cyrki naszych polityków. Okres ten przetykają różne wydarzenia luźniejszej natury, w rodzaju czytania posłom na dobranoc przez marszałka Dorna stenogramów z przesłuchania Janusza Kaczmarka przed komisją ds. służb specjalnych, pojedynkowania się parlamentarzystów na różnego rodzaju gwoździe i "gwoździe" albo zatrzaśnięcia się w windzie szpitalnej dopiero co zatrzymanego posła Łyżwińskiego.
Poza tym jednak w kraju panują właściwie nudy. Strajkują lekarze? Od maja to robią i uwagę na to zwracają tylko ci, którym akurat przyszło chorować. Silne burze przechodzą nad Polską? Bywały i większe. W szpitalach leczono pacjentów za pomocą brudnych strzykawek i kroplówek? Nie słychać, by ludzie po tym masowo umierali. Polscy piłkarze zremisowali w Moskwie z Rosją? Fajnie, ale ten mecz nie decydował o niczym dla nikogo. Ergo - z burzy w szklance wody nikt wodospadu nie zrobił więc można powiedzieć, że w Polsce nie dzieje się kompletnie nic.
W tym samym czasie jednak przełomy dzieją się w wymiarze dużo bardziej kameralnym. Gdzieś w tej chwili na pewno poznaje się dwoje ludzi, którzy w przyszłości utworzą szczęśliwy związek. W innym miejscu dokonuje się akt zaślubin jakiejś pary. Gdzieś jeszcze indziej powstaje nowe życie ludzkie, a w jeszcze innym miejscu rodzi się nowy człowiek. Gdyby te osoby zapytać w przyszłości które momenty w ich życiu uważają za decydujące, to mógłbym postawić wszystkie swoje oszczędności, że żadna nie powie, iż wpisałaby tu jakąś kolejną kłótnię w parlamencie albo uchwalenie jakiejś ustawy. Dla nich najistotniejsze jest to, co sami przeżywają i w czym osobiście uczestniczą. Co więcej - wspomniane prywatne przełomy dzieją się ciągle. Nie są to rzeczy ograniczone jakimiś ramami czasowymi albo technicznymi. One po prostu się dzieją i to jest piękne!
Dlatego dzisiaj trochę o tych niedocenianych przełomach. Rzadko się o nich mówi, wręcz się poniekąd tego unika. Z jakich przyczyn? Bo to mediom spowszedniało. Dużo łatwiej jest mówić, że ktoś zrobił coś niedobrego, niż o dobru samym w sobie. Bez niego jednak nie wydarzyłoby się później absolutnie nic, co jest obecnie pożywką dla mediów. Warto mieć to na uwadze.
Skoro jednak zatem wszystko, z czego żyją media, ma swoją praprzyczynę w tych ściśle prywatnych sferach życiowych, to tym samym owe sfery mają wpływ na jakość tego, z czego żyją media, a być może nawet na samą strukturę tejże pożywki. Moim zdaniem takie powiązanie jest nawet bardzo prawdopodobne. Powstaje zatem pytanie - czy za obecny nędzny kształt życia publicznego odpowiedzialnymi należy obwoływać środki przekazu, które nie są wszak wolne od określonych ideologii wyznawanych przez właścicieli mediów, czy zwykli ludzie? Moja opinia jest następująca: otóż wina leży po stronie środków przekazu, ale zwykłe persony mogą ten zły stan w ciągu jakiegoś czasu zmienić. Wystarczy, że zaczną z mediów czerpać tylko tyle, ile naprawdę chcą, a nie tyle, ile im się za sprawą wspomnianych "złodziei czasu" wydaje, że jest potrzebne. Po drugie - zwracać uwagę na wszelkie rzeczy mogące wskazywać na to, że żurnalistom zależy na tworzeniu coraz to nowych burz w szklance wody. Po trzecie - cierpliwie tłumaczyć młodemu pokoleniu, że naprawdę dzieją się u nas rzeczy, które normalnie można by przedstawić. I po czwarte - samemu żyć na poziomie duchowym wyższym od naszych VIP-ów.
Sporo tego, ale tutaj pomóc już może jedynie wiara w sukces. Bez niej nic nie wypali na pewno. I tak, na zasadzie "Kropla drąży skałę", stopniowo można byłoby zmieniać nastawienie medialnych decydentów i doniesienia z sejmowego placu boju. Zatem zmieniajmy!autor / źródło: Robert Marchwiany dodano: 2007-08-26 przeczytano: 2972 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
Warning: include(prawa-gl.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 756
Warning: include(prawa-gl.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 756
Warning: include() [function.include]: Failed opening 'prawa-gl.inc' for inclusion (include_path='.:/opt/alt/php53/usr/share/pear:/opt/alt/php53/usr/share/php') in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 756
|
- - - - POLECAMY - - - -
|