W miniony piątek w Zamościu przeżywaliśmy piękne chwile związane ze wspomnieniem Marka Grechuty - odsłonięcie pamiątkowej tablicy i rozpoczęcie I Zamojskeigo Festiwalu Kultury im. Marka Grechuty - i niemal niezauważona przeszła informacja z Warszawy, a dotycząca przecież nas wszystkich.

Powiem tak...

Mam dla Państwa dwie informacje. Jedną dobrą, drugą złą.

Najpierw dobra. Posłowie przegłosowali samorozwiązanie Sejmu V kadencji.

Teraz zła. Rozpoczęło się przedstawienie zwane kampanią wyborczą, w wyniku którego zostanie powołany kolejny Sejm.

Wyniki sondaży pokazują, że praktycznie nic się nie zmieni.

Wszyscy ci posłowie, którzy nie załapią się do Sejmu VI kadencji, dostaną odprawy w wysokości ok. 30 tys. zł - trzymiesięczne uposażenie.

Ja się pytam za co? Przecież sami postanowili zakończyć "pracę" przed terminem. Czy jeśli ktoś odchodzi z pracy na własne życzenie dostaje odprawę?

Koszty związane z wcześniejszym zakończeniem kadencji Sejmu mogą wynieść nawet kilkanaście milionów złotych. W 2005 roku koszty związane z odprawami posłów i likwidacją biur poselskich wyniosły ok. 16 mln zł. Okazuje się, że żyjemy w bogatym kraju...