Warning: include(gora.php) [
function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 33

Warning: include(gora.php) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 33

Warning: include() [function.include]: Failed opening 'gora.php' for inclusion (include_path='.:/opt/alt/php53/usr/share/pear:/opt/alt/php53/usr/share/php') in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 33
\Home > Publicystyka

Warning: include(lewa-reklama.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 409

Warning: include(lewa-reklama.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 409

Warning: include() [function.include]: Failed opening 'lewa-reklama.inc' for inclusion (include_path='.:/opt/alt/php53/usr/share/pear:/opt/alt/php53/usr/share/php') in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 409
Każdy może być szczęśliwy

"Zamykam oczy. Zamykam oczy i widzę wszechświat: Ziemię, Słońce, Układ Słoneczny, inne galaktyki. Tak, inne galaktyki. Bo przecież one są, prawda? A w innych galaktykach też musi istnieć życie. I co? Bóg stworzył to inne życie? W innych galaktykach wierzą w naszego Boga? Mniejsza z tym. Zamykam oczy po raz drugi. Widzę?nic nie widzę. Pustka, nicość. Myślę sobie: no tak, dwa sprzeczne obrazy. Boże, po coś żeś stworzył to wszystko? Z nudów? Czy nie mogła być pustka, nicość? I kiedy na to wpadłeś? Od razu, jak się pojawiłeś? Ale jak się pojawiłeś?!

Bóg stworzył to wszystko, cały ten świat. Ok. Stworzył też nas, stworzył człowieka. Tworząc człowieka, stworzył bestię. To przecież człowiek zabił Jego Syna, czyli Jego Samego. To człowiek zabija się, okrada, gwałci. I tak jest przez wieki wieków. Tak jest też teraz. Nic się nie zmienia. Same afery, przekręty, rozboje. Nietolerancja jest na porządku dziennym, nietolerancja, której doświadczyłem wiele razy na własnej skórze. Boże, widzisz, a nie grzmisz? Czemu nie przyjdziesz, nie skończysz z tym światem? Przecież my, Twoje dzieci, jesteśmy synami i córkami rozpusty. Jesteśmy szczurami żyjącymi w ściekach, szkodnikami, które zasługują tylko na rozdeptanie. Czemu nie zniszczysz tego zła, które paradoksalnie stworzyłeś? Wstydzisz się niszczyć swoje dzieło?

Swego czasu robiłem do Krzyku sondę o stanie religijności wśród Polaków. Zdziwiłem się, gdy większość mówiła, że nie wierzy. Szczególnie poruszyła mnie jedna wypowiedź: "Mam chodzić do kościoła dla tego miłosiernego Boga zsyłającego huragany i tajfuny na niczemu niewinnych mieszkańców Ziemi? I co, dziękować mu, że przypieprzyło w tamtych, a nie we mnie? Za dużo się niesprawiedliwości dzieje na tym świecie, żebym mógł uwierzyć?" Na początku myślałem, że koleś jest niespełna rozumu, ale teraz coraz bardziej dostrzegam sens tych słów. Boże, Ty naprawdę jesteś niesprawiedliwy! Zsyłasz nieszczęścia na niewinnych ludzi, tymczasem prawdziwe ścierwo tego świata chodzi bezkarnie po ulicach i bezkarnie wciąż czyni zło. A ja? Ja staram się ciągle być dobrym, rozmawiam z Tobą, słucham Ciebie, a Ty co mi dajesz w zamian? Życie? Życie, które jest udręką, bo ciągle myślę o tych sprawach! Życie, które jest nic nie warte, bo i tak wkrótce umrę! I nie mów, że wynagrodzisz mi to w niebie! Ja chciałbym być szczęśliwy także teraz. Czemu nie słuchasz mych próśb? Czemu nie dajesz mi miłości?! Może brak mi cierpliwości?

Czy Ty znasz los każdego człowieka? Czy Ty rządzisz jego życiem? Pomagasz mu? Bo coraz częściej myślę, ze to człowiek jest panem własnego losu! Tacy milionerzy to pewnie nawet z Tobą nie rozmawiają, a na pewno narzekać nie mogą. I moich próśb też nie słuchasz.

Jeśli znasz los każdego, to czy przewidziałeś moją sytuację? Przewidziałeś, że takie czarne myśli będą mi się kłębić w głowie? Więc czemu czegoś nie zrobiłeś!? Czemu do tego dopuściłeś!?

Najgorsze jest to, że tylko ja mam takie problemy! Tylko ja tak rozmyślam? Inni nic o tym nie mówią! Tak jakby się tym nie przejmowali, żyją dalej własnym życiem. No właśnie, oni ŻYJĄ!!! A ja nie żyję, ja tylko egzystuję i szukam odpowiedzi, której nigdy nie usłyszę?"

Smutne prawda? Naprawdę smutny list. List pożegnalny. List pożegnalny człowieka, który stracił wszelką wiarę i nadzieję, który absolutnie nie widział w swoim życiu miłości. Widział tylko bezsens egzystowania w świecie pełnym zła. I widział właściwie tylko to zło. O Bogu wiedział tyle, że jest i powinien opiekować się tym światem. Ten człowiek po napisaniu tego listu miał się zabić?

Na szczęście tego nie zrobiłem. W ostatniej chwili Bóg wyciągnął do mnie rękę. Zabrał to, co było w moim życiu złe. Pokazał, że na świecie jest wiele miłości. I ukazał ją w moim życiu. Teraz jestem całkowicie odmieniony, teraz żyję dla chwały Boga i głoszenia Jego słowa. Chcę być żywym przykładem Jego miłości. I choć nie zawsze wychodzi, choć czasami brakuje odwagi, to wiem, że od miłości Boga nic nie może mnie odłączyć. On czuwa nade mną w każdej chwili, w każdej sekundzie mojego życia. Wszystko co mam, zawdzięczam Jemu.

Dlaczego to piszę? Przecież mogłem po tym, jak Bóg mnie znalazł, skasować ten list, by więcej nie wracać już do tych strasznych chwil. Teraz, gdy go czytam, śmieję się pod nosem z swojej ślepoty na życie i wstydzę się tego, co napisałem. A jednak się tym z Wami dzielę. Dlaczego? Bo wiem, że wielu ma takie same wątpliwości, wielu jest zagubionych i przytłoczonych życiem. I wielu ma jeszcze większe problemy, niż ja miałem kiedyś.

Jednak chcę wszystkim powiedzieć, że nigdy nie możecie porzucić nadziei. Musicie ciągle mieć ją w swoim sercu. Ja jej nie miałem, ale na szczęście Bóg przywrócił mi ją w ostatniej chwili. Jeśli tylko ją zachowacie, zostaniecie uratowani, a Wasze życie wyprostuje się. Samobójstwo jest najgorszym rozwiązaniem. Bo zabijając się, zabijecie coś najpiękniejszego na świecie- człowieka stworzonego z wielkiej Bożej miłości.

A gdy już Bóg Cię znajdzie, nie poznasz samego siebie. Bo dopiero życie z Panem jest życiem niesamowitym, na najwyższych obrotach. To, czego doświadczyłeś wcześniej, będzie niczym w porównaniu z tym, co nastąpi. Tylko uwierz?


autor / źródło: Szymon Witt
KRZYK głos wolności
dodano: 2007-01-07 przeczytano: 2943 razy.



Zobacz podobne:

Warto przeczytać:



[do góry] 




Warning: include(prawa-gl.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 756

Warning: include(prawa-gl.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 756

Warning: include() [function.include]: Failed opening 'prawa-gl.inc' for inclusion (include_path='.:/opt/alt/php53/usr/share/pear:/opt/alt/php53/usr/share/php') in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 756
- - - - R E K L A M A - - - -


- - - - POLECAMY - - - -

Jazz na Kresach




Warning: include(stopka.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 768

Warning: include(stopka.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 768

Warning: include() [function.include]: Failed opening 'stopka.inc' for inclusion (include_path='.:/opt/alt/php53/usr/share/pear:/opt/alt/php53/usr/share/php') in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 768