Warning: include(gora.php) [
function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 33

Warning: include(gora.php) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 33

Warning: include() [function.include]: Failed opening 'gora.php' for inclusion (include_path='.:/opt/alt/php53/usr/share/pear:/opt/alt/php53/usr/share/php') in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 33
\Home > Publicystyka

Warning: include(lewa-reklama.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 409

Warning: include(lewa-reklama.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 409

Warning: include() [function.include]: Failed opening 'lewa-reklama.inc' for inclusion (include_path='.:/opt/alt/php53/usr/share/pear:/opt/alt/php53/usr/share/php') in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 409
Śnieżna pułapka

Nastał nam marzec, tak więc astronomicznie do wiosny nam blisko. Meteorologicznie też, choć trudno wyrokować czy po drodze nie przydarzą się nam kolejne zimowe niedogodności, jak silne mrozy czy opady śniegu; zwłaszcza po ostatnich mroźnych dniach. Wprawdzie tu i ówdzie można przeczytać lub usłyszeć, że zaczynają do nas wracać niektóre ptaki, co ma dowodzić rychłego nastania pełnej wiosny, ale jestem tu bardzo ostrożny. Pamiętam jeszcze jak w grudniu Tomasz Zubilewicz obwieszczał, że zima będzie nadzwyczaj łagodna, bo krety nie zeszły głęboko pod ziemię. Wypisz-wymaluj, jak dowcip o kocie, który wylazł z chałupy na mróz i wydziera się (w wersji nieco ocenzurowanej): "No i kurna gdzie?! Pytam was - gdzie jest ta wiosna? Co za porąbany kraj?! Gdzie dziewczyny, przebiśniegi, świergolenie skowronków?! Choćby ćwierkanie wróbli, choćby krakanie wron - gdzie to wszystko jest?! A odwilż kiedy wreszcie przyjdzie?! Śnieg z nieba nawala, jakby ich tam w górze porąbało... Niby ponoć wiosna już jest, kurde - łgarstwo i oszustwo na każdym kroku!", na co gospodarz, słyszący tylko donośne miauczenie, komentuje do sąsiada: "O, widzisz?! Kot czuje, że idzie wiosna!". Pomny więc tych doświadczeń wolę się jeszcze wstrzymać z głosem triumfu.

Ja będę tę zimę wspominał wyjątkowo źle. Dzięki niej stałem się zawziętym zwolennikiem globalnego ocieplenia i zacząłem marzyć o protokołach zobowiązujących członków Unii Europejskiej do radykalnego zwiększenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Tyle śniegu, ile napadało w tym roku, nie było od bardzo dawna. Niemniej do tego wszystkiego doszła jeszcze jedna rzecz. Otóż nawet taka ilość białego puchu może nie być dokuczliwa, jeśli będzie się go systematycznie usuwało. Niestety tego w przypadku Zamościa powiedzieć nie mogę.

Oczywiście, główne ulice były przejezdne i osoby jadące tranzytem przez Zamość wprawdzie czasem denerwowały się, że są koleiny na szosie lub korki na głównych arteriach, ale generalnie przez miasto przejechać się dało. Kłopot pojawiał się wtedy, gdy trzeba było zjechać z głównych ulic i dotrzeć do mniej uczęszczanych miejsc. O chodnikach już nawet nie wspomnę.

Mówiąc wprost: w tym roku z odśnieżaniem była jakaś potworna tragedia. Na przykład na ulice będącymi bocznymi odnogami ulicy Śląskiej na Karolówce było bardzo ciężko się dostać. Dla samochodów osobowych było to niekiedy nawet niemożliwe. Strach pomyśleć, co by się działo, gdyby była potrzebna karetka pogotowia, bo nawet auta dostawcze miały trudności z przedostaniem się przez zwały śniegu. Na tym osiedlu mieszka wiele osób w podeszłym wieku, więc takie zagrożenie trzeba brać bardzo poważnie. Dodam tylko, że właśnie w tej dzielnicy zamieszkuje przewodniczący Rady Miasta. Jestem ciekaw co na to wyborcy z jego okręgu... Ale i na Nowym Mieście było niewiele lepiej. Jeszcze nigdy wcześniej idąc ulicą nie musiałem kogoś trzymać za rękę, bo o poślizg było przerażająco łatwo. Aż tyle lodu było pod kilkucentymetrową (a niekiedy nawet kilkunasto-) warstwą śniegu. Dochodziło do tego, że mieszkańcy nawet nie wjeżdżali na ulicę, tylko zostawiali swe auta na parkingach przy ulicy Partyzantów. Nadzwyczaj ciekawy widok miałem ze swojego okna, gdy pewnego dnia w zwałach śniegu zakopał się nie mały samochodzik, tylko śmieciarka. Wyobrażacie sobie Państwo taką buksującą ciężarówkę? Chyba są tacy, którzy podobną sytuację mieli pod swoimi oknami.

A już skrajnie źle było na parkingach. O ich odśnieżenie kompletnie nie zadbano. To znaczy były wyjątki - dla wybranych. Tak się składa, że mieszkam niedaleko członka najbliższej rodziny prezesa spółdzielni mieszkaniowej. Któregoś dnia we wszystkich okolicznych blokach na klatkach schodowych zawisły kartki z informacją, że będzie odśnieżany parking przy bloku właściwym i dlatego uprasza się o zabranie samochodów na wyznaczoną porę. To nie jest duży parking - w porównaniu ze znajdującymi się dosłownie obok - i wysprzątanie jedynie takiego kawałka ani nie zajmuje dużo czasu (na pewno mniej niż dojazd odpowiedniego sprzętu na miejsce), ani też nie ma znaczących skutków społecznych. Przynajmniej tych pozytywnych, bo negatywne - a i owszem. Nie wspomnę już o zdarzającym się celowym wrzucaniu śniegu z dróg na parkingi.

Inne skutki zimy widzimy w miarę odsłaniania się kolejnych połaci ziemi spod topiącego się śniegu. Dziur na drogach znacząco przybyło i tym samym dyrektor Muszyńska ma niezły ból głowy co z tym zrobić. Z pewnością do naprawienia szkód potrzebne będą spore pieniądze, a tych niestety nie ma zbyt wiele, co potwierdziła na ostatnim posiedzeniu Rady Miasta skarbnik Jadwiga Kijek mówiąc, że dochody za styczeń i luty "znacznie odbiegają" od przyjętych założeń. Dodajmy, że odbiegają in minus, co raczej zwiastuje nam cięcia niż kolejne wydatki. Jestem również ciekaw, co pocznie moja spółdzielnia mieszkaniowa, bo również chodniki po zimowych przejściach wyglądają dość nieciekawie. Na przykład ten, który znajduje się koło mojej klatki schodowej, swoim kształtem przypomina raczej olimpijskie trasy dla biegaczy narciarskich w Whistler niż spacerową alejkę, a to nie tylko ten chodnik tak ucierpiał. Tak czy owak musimy przyznać, że tegoroczna zima znacznie dała się nam we znaki i mogę mieć tylko nadzieję, że globalne ocieplenie w końcu nadejdzie i pomoże naszym włodarzom w utrzymaniu ciągów komunikacyjnych w Zamościu.


autor / źródło: Robert Marchwiany
dodano: 2010-03-10 przeczytano: 3012 razy.



Zobacz podobne:

Warto przeczytać:



[do góry] 




Warning: include(prawa-gl.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 756

Warning: include(prawa-gl.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 756

Warning: include() [function.include]: Failed opening 'prawa-gl.inc' for inclusion (include_path='.:/opt/alt/php53/usr/share/pear:/opt/alt/php53/usr/share/php') in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 756
- - - - R E K L A M A - - - -


- - - - POLECAMY - - - -

Jazz na Kresach




Warning: include(stopka.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 768

Warning: include(stopka.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 768

Warning: include() [function.include]: Failed opening 'stopka.inc' for inclusion (include_path='.:/opt/alt/php53/usr/share/pear:/opt/alt/php53/usr/share/php') in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 768