Warning: include(gora.php) [
function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 33

Warning: include(gora.php) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 33

Warning: include() [function.include]: Failed opening 'gora.php' for inclusion (include_path='.:/opt/alt/php53/usr/share/pear:/opt/alt/php53/usr/share/php') in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 33
\Home > Kultura

Warning: include(lewa-reklama.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 409

Warning: include(lewa-reklama.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 409

Warning: include() [function.include]: Failed opening 'lewa-reklama.inc' for inclusion (include_path='.:/opt/alt/php53/usr/share/pear:/opt/alt/php53/usr/share/php') in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 409
Prześmiewca Marian Kaczmarczyk

Romans z fraszką Mariana Kaczmarczyka trwa z górą pięćdziesiąt lat. To uczucie z wzajemnością. Po tomiku "Przez półwiecze z fraszką" raczy nas kolejnym - "Z bliska po pyskach". Dosadny w swoich spostrzeżeniach i ocenach. Uwodzi czytelnika żartem, nieźle krytykuje i genialnie puentuje.

Bez zadęcia, z przymrużeniem oka zabawia nas zamojski fraszkopisarz Marian Kaczmarczyk fraszką, aforyzmem i limerykiem na każdy temat, na każdą okazję. Głownie jednak trzynasty już tomik poświęca przede ułomnościom pań i panów, w równym stopniu, żeby było sprawiedliwie.

Zadziwiająca jest u Autora trafność ujęcia tematów. Każda fraszka zdaje się być skończoną słowną doskonałością. Nie za dużo słów, nie za mało, tyle tylko ile potrzeba aby osiągnąć efekt, czyli rozśmieszyć, zastanowić a może nawet nas zmienić. Chociaż trochę. Znajdziemy tutaj słowa wyrafinowane i zręcznie dobrane. Cały Kaczmarczyk, którego znamy z cotygodniowych dziełek literackich w "Kronice Tygodnia". Zastanawiające - jak on to robi, że nas ciągle zaskakuje.

Odpowiedź musi być jedna. Dojrzały aforysta i humorysta, zdystansowany do świata nie tylko mu się przygląda, z refleksem mistrza szachowego reaguje. Zadziwiające jest jak świeżo i dosadnie ubiera naszą rzeczywistość w "literacki strój" i dzieli się swoją głęboką obserwacją. Należy przyznać, że zagląda w nią głębiej niż robi to zwykły śmiertelnik. To niezwykły dar wnioskowania, którym obdarzeni są nieliczni.

Maria Duławska pisze we wstępie do tomiku, że mistrzowsko szarżuje słowem, by zachwycić, wykpić, a do tego rozbawić. I to prawda. Natomiast, że w każdej krótkiej formie literackiej wypowiedzi jest szacunek, podziw i uznanie - z tym nie bardzo mogę się zgodzić. Czy także, że nie "dopieka do żywego". A jakże. Myślę, że Marian Kaczmarczyk właśnie gani nas, upomina, otwiera nasze oczy na nasze wady, nawet się trochę irytuje, choć przyznam, że robi to elegancko i wytwornie - pełna klasa. Jest żart, jest kpina, a wszystko po to, by dać nam do myślenia. Inaczej po co to wszystko?

Po to, że Autor z bogatym i zapewne interesującym doświadczeniem życiowym, ogromną wyobraźnią, wspaniałym talentem literackim postanowił, choć bardzo się nam nie narzuca, robi to nadzwyczaj delikatnie, powiedzieć nam prosto w oczy, co o nas myśli. Odkrywa, po raz kolejny nasze słabości, przywary, wady i zwykłą lekkomyślność. Uwidacznia to, wypunktowuje i czyni z tego temat numer jeden. Robi tak dokładnie z każdym obszarem naszego życia, życia kobiety i mężczyzny, także z wzajemnych relacji.

Można sądzić, że przyjął rolę lekarza naszych zachowań, a może nawet przysłowiowego dziecka, które mówi - "król jest nagi". Marian Kaczmarczyk nie obawia się wyciągnąć tematu na światło dzienne, poddać osądowi i autentycznej krytyce. Fakt, trochę żartobliwej, subtelnej, lecz jednak z całą stanowczością odsłania to, co najchętniej ukrylibyśmy sami, by to napiętnować.

Inspiracje do fraszek, epitafiów i limeryków ponownie czerpie Marian Kaczmarczyk z tzw. "ulicy", choć precyzując - z relacji damsko - męskich. Niezbadane zdają się pokłady wrażliwości na to, na co Autor nie daje przyzwolenia i postanawia z tym polemizować z korzyścią dla Czytelnika. Polemika niezwykle odkrywcza, arcyzabawna i, co jest wartością dodaną, bardzo, ale to bardzo mądra bo umiejętnie krytyczna. Tak aby nie urazić, tylko zasygnalizować. Uznany fraszkopisarz podpowiada nam jednocześnie "złoty środek" na życie, mówiąc między wierszami swoich utworów: uważaj - to nie jest społecznie akceptowalne, narazisz się na śmieszność. Zatrzymaj się, zastanów, pomyśl i? choć trochę zmień. Lepiej będzie dla ciebie i dla innych.

Tak więc mędrzec i mistrz słowa od dziesiątek lat realizuje swoją misję mistrzowską formą literacką. I wcale nas nie rozlicza, tylko punktuje i następnie sekunduje - czy strofy choć trochę odmieniły nas na lepsze. Autor tomiku nie pogania nas, daje nam czas do rozmyślania na jego refleksją i poznaniem świata. Ponownie zwięzły, ponownie uniwersalny, wieloznaczny, paradoksalny, oryginalny - wprost genialny, a przede wszystkim niecodziennie atrakcyjny Marian Kaczmarczyk. I tacy powinni być wszyscy fraszkopisarze.

I kilka przykładów mistrzowskiego operowania słowem i skojarzeniem w wydaniu Mariana Kaczmarczyka, czyli fraszki dla każdego, które są zdecydowanie lepsze do opowiadania/cytowania w towarzystwie niż najlepsze kawały.

"Wulgarnym paniom"
Upiększa usta szminka perłowa
Lecz nie zakryje brudnego słowa.

"Upadły Anioł"
Przychylał jej nieba
I pieścił słowem.
A później stworzył
Piekło domowe.

"Dwa oblicza męża"
W pracy za biurkiem jest bogiem,
A pantoflarzem - za domowym progiem.


Z kategorii - "Różne różności i rozmaitości", czyli złote myśli Mariana Kaczmarka.

"O ludzkiej podłości"
Obserwując ludzi, przyznam szczerze,
Że się czasem zastanawiam,
Bydlak to, czy zwierzę?

"Pochlebca"
U pryncypała zdobył uznanie,
Za nienaganne przytakiwanie.



M. Kaczmarczyk, Z bliska po pyskach, Polihymnia, Lublin 2010


autor / źródło: Teresa Madej
dodano: 2010-08-05 przeczytano: 11863 razy.



Zobacz podobne:
     Mariana Karczmarczyka zaduma nad erotyką / 2012-04-17
     Przez półwiecze z fraszką - Marian Kaczmarczyk na Gwiazdkę / 2007-12-28

Warto przeczytać:



[do góry] 




Warning: include(prawa-gl.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 756

Warning: include(prawa-gl.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 756

Warning: include() [function.include]: Failed opening 'prawa-gl.inc' for inclusion (include_path='.:/opt/alt/php53/usr/share/pear:/opt/alt/php53/usr/share/php') in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 756
- - - - R E K L A M A - - - -


- - - - POLECAMY - - - -

Jazz na Kresach




Warning: include(stopka.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 768

Warning: include(stopka.inc) [function.include]: failed to open stream: No such file or directory in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 768

Warning: include() [function.include]: Failed opening 'stopka.inc' for inclusion (include_path='.:/opt/alt/php53/usr/share/pear:/opt/alt/php53/usr/share/php') in /home/klient.dhosting.pl/wbrzyski/zamosconline.pl/public_html/img/text.php on line 768