Zimowa prognoza babki Onegdajki

Stary gruziński koniak kupiony przez babkę Onegdajkę podczas wyprawy na Ukrainę sprawił, że owa poczciwa niewiasta doznała wczoraj meteorologicznego widzenia. Wprawdzie widzenie nie należało do zbyt klarownych, ale było wystarczająco czytelne, by wśród załogi Kresowej Stajni wzbudzić popłoch jesienny.

Jako że ostatnia zima należała do bardzo mroźnych i śnieżnych, wydawać by się mogło, iż następna będzie dość łagodna. Tymczasem babka znów prorokuje zimę nielichą, wieszcząc okrutne opady śniegu, co wcale nie wyklucza siarczystych mrozów.

Zastanawiające jest to, że w tym roku babka nie broni swych teorii konkretnymi argumentami wynikającymi z obserwacji przyrody, ale opiera się wyłącznie na dzikości swej duszy. Interpretując ową dzikość jako silne związki z naturą, załoga Kresowej Stajni podchodzi do zimowej prognozy babki Onegdajki z wielką powagą, o czym świadczy solidny zapas grabiny w naszej drewutni.

Zobacz podobne:
     Filozofia doboru / 2011-10-25
     Zaklęty łan / 2011-08-12
     Owies się nie daje / 2011-08-10
     Ach te baby!!! / 2011-07-27
     Świat zielenieje / 2011-04-03
     Wiosenna burza w typie angloarabskim / 2011-04-01
     Manifest lutowy / 2011-02-25
     Tej pani już dziękujemy / 2011-02-22
     Kto rano wstaje... / 2010-11-16
     O jesiennych radościach / 2010-10-19
     O filmie "Taras Bulba", zatruwaniu krwi pobratymczej i kozackiej fantazji / 2010-09-19
     Słomobranie / 2010-08-12
     Skąd te deszcze? / 2010-08-10
     Białka 2010: refleksje, podsumowania, statystyki / 2010-06-10
     Pędzlem i słowem / 2010-06-07
     Psie kwitki / 2010-03-09
     Wyścigi w Lublinie? / 2009-12-04
     Schyłek listopada / 2009-11-30
     Wino hipologiczne / 2009-11-21
     Ku pokrzepieniu serc w dniu Narodowego Święta Niepodległości / 2009-11-11

Warto przeczytać:

[do góry]