Przebudzenie "Brunetów"

Miłośnicy muzyki spod znaku "krainy łagodności", którzy przybyli w sobotę do zamojskiej Restauracji "Skarbiec Wina", nie mieli powodów do narzekań. Z zimowego snu wybudziła się właśnie "Ofensywa Brunetów" i po kilku miesiącach ciszy, znowu "zrobiła hałas". W przemeblowanym składzie, w repertuarze wzbogaconym o kilka nowych utworów, zespół przez dwie godziny bawił publiczność licznie zgromadzoną tego dnia w "Skarbcu".

- Cieszę się, że publiczność dotrwała do końca, nie zauważyłem , żeby ktoś wyszedł w trakcie - cieszy się Bogdan Nowak, śpiewający "chłopak z gitarą", autor tekstów i kompozytor muzyki.

Czyżby nie wierzył w siłę przekazu "Ofensywy"? Przecież praktycznie już od momentu powstania zespół zaskarbił sobie serca zamojskich fanów piosenki autorskiej. A nagrody zdobywane na różnych festiwalach świadczą o ich niemałych możliwościach.

- Oni są świetni! Te gitary... Wprost nie mogę uwierzyć, że to zamojska grupa - komplementowała "Brunetów" pani Zofia. Ale to nie była odosobniona opinia. Po każdej kolejnej piosence muzycy byli nagradzani rześkimi brawami, a na twarzach publiczności można było dostrzec zadowolenie.

- Wiele jeszcze przed nami - zauważa skromnie Nowak. - Publiczność całkiem nieźle reaguje. Ludzie się wzruszają, ale chcą się też bawić. Możemy dobierać piosenki na zasadzie kontrastu, i obserwować reakcje publiczności. Dawać im to, czego chcą - dodaje.

Między innymi temu miały służyć zmiany w zespole. Z "Brunetami" pożegnał się grający na basie Kazek Baca, a do składu doszła dwójka wokalistów Kinga Popytak i Piotr Orzechowski.

- Kingę usłyszeliśmy na jednej z imprez. Od razu zauważyliśmy drzemiący w niej potencjał. Potrafi zaśpiewać mocno, ale też i delikatne. Zaproponowaliśmy jej współpracę i śpiewa z nami - mówi Nowak. Niejako kontrastem dla Kingi ma być Piotr Orzechowski, na co dzień dziennikarz sportowy. Wyróżnia się bardzo emocjonującym przekazem, a nazwanie go "zwierzęciem scenicznym", chyba nie będzie przesadą. Piotrek zaśpiewał trzy piosenki, w tym jedną wspólnie z Kingą. Na pewno oboje, choć w zespole są od niedawna, są jego ważnymi elementami. Dają też większe możliwości przekazu. Bo Łukasz Maziarczyk, choć jest bardzo charyzmatycznym wokalistą i posiada najdłuższy staż obok Bogdana Nowaka i drugiego gitarzysty oraz kompozytora Macieja Dziewulskiego, lubuje się w piosenkach smutnych, trochę mrocznych i trochę dołujących.

W "Skarbcu Wina" grupa wykonała 24 poetyckie piosenki, w tym osiem nowych. Być może już niedługo "Bruneci" zagoszczą ponownie w piwnicy, nie tylko z dobrego wina słynącej.

Zobacz podobne:
     Bruneci zagrają dla zwierzynieckich pań / 2016-03-08
     Bruneci ze Stefanem Milerem / 2015-09-17
     Bruneci błagają o przerwanie deszczu / 2015-08-19
     Majowa Ofensywa Brunetów / 2015-05-04
     Niepokorny koncert bardów / 2014-12-14
     Wokalna ofensywa w Świdniku / 2014-11-29
     Laury dla zamojskich bardów / 2014-10-26
     Bruneci zagrają na LAF / 2014-08-06
     Bruneci przygotowują drugą płytę / 2014-07-02
     W świecie francuskiej piosenki z Iris Munos / 2014-04-02
     "Od Piaf do Brela" rozdajemy wejściówki na koncert Iris Munos / 2014-03-23
     "Od Piaf do Brela" - koncert Iris Munos / 2014-03-03
     "Bruneci" promują w "Koszu" debiutancką płytę / 2014-02-03
     O debiutanckiej płycie Ofensywy Brunetów opowiada Maciej Dziewulski / 2013-12-30
     Poeta z Domu Centralnego / 2013-11-04
     Zaduszki z Brunetami / 2013-10-28
     Zamojscy bardowie poza zasięgiem! / 2013-10-20
     Gehenna zamojskich Żydów / 2013-10-09
     Wielka gala z Brunetami / 2013-10-01
     Na Brunetów do "Piątej Strony Świata" /koncert odwołany/ / 2013-09-17

Warto przeczytać:

[do góry]