38. ZLT: Za kulisami "Ostatniego bastionu"

"Ostatni bastion", wystawiony przez laureata "Buławy Hetmańskiej" Teatr Wędrujące Lalki Pana Pejo w Sankt Petersburgu, był światową premierą tego spektaklu. Zamościanie mogli go obejrzeć na terenach zielonych Osiedla Jana Zamoyskiego (17.07.).

Spektakl rosyjskiego teatru to groteska, zdecydowanie zabawna, ale też prowokacyjna, z zaskakującymi zwrotami akcji. Jak powiedziała reżyser Anna Szyszkina - spektakl został zrealizowany z myślą o 38. edycji Zamojskiego Lata Teatralnego w Zamościu. Inspiracją dla powstania sztuki stały się przykre doświadczenia dyrekcji i zespołu teatralnego.

Mianowicie, Teatr Wędrujące Lalki Pana Pejo jest na własnym utrzymaniu, czyli finansuje się sam. Pomimo tego, że zapraszany był przez prezydenta Federacji Rosyjskiej i mera St. Petersburga, grał dla Tony Blaira i Georga Busha oraz występował na wielu europejskich festiwalach, m.in. w Rosji, na Litwie, w Hiszpanii, Francji, Norwegii, Rumunii, Belgii, Czechach, Portugalii, Łotwie, Finlandii, Słowenii, Niemczech, Wielkiej Brytanii, we Włoszech i w Polsce, a także w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Iranie, Tajwanie, Japonii - po kilkunastu latach znalazł się w trudnej sytuacji lokalowej. Miasto wypowiedziało umowę najmu i rozpoczęto eksmisję teatru.

Te problemy przełożono na język teatru, magiczny środek komunikacji. Maska, gest, ruch i światło to elementy, za pomocą których zobrazowano otaczającą ich rzeczywistość, a w zasadzie rodzaj buntu. Tak więc, tytułowy bastion jest ostatnim bastionem starego teatru, zanikającym pośród pędu współczesnej sztuki konceptualnej. Na szczęście historia ma swój happy end.

Główna dekoracja plenerowego spektaklu to jednocześnie stary teatr, domek - niczym z kart i zarazem solidna wieża. Obiekt oklejony jest kolorowymi afiszami teatralnymi. W oczy rzuca się plakat z tytułem "The last bastion", przyklejony napisem - "odwołane". Jednak aktorzy decydują się zagrać spektakl. Jego bohaterami są mieszkańcy domku - Aktor i Aktorka komediowi - Polichinelle i Pierrette. Rzecz traktuje o wewnętrznej agresji i fikcyjnych granicach tworzonych przez ludzi wobec siebie. Akcja to mieszanka błazeństwa, bufonady, pełna jest niespodzianek i mitycznych stworzeń.

Jest też przewrotnie, ponieważ ta sztuka to dwa w jednym, aktorzy grają przed podwójną publicznością, tą w ramach scenariusza, będącą ich wrogiem i tą prawdziwą, zamojską, żywo reagującą na ich grę, do tego stopnia, że kiedy rozpoczyna się "chuligański atak butelkami", publiczność oklaskująca artystów jest totalnie zaskoczona. Ma się wrażenie, że przyjdzie z odsieczą aktorom. Ale za chwilę to widownia znajdzie się pod obstrzałem katapulty. Niezła maskarada. Spektakl trwa nadal. Postaci budują barykady, próbują zdezerterować, wywieszają białą flagę i ponownie walczą, by ochronić swoją wątłą, ale kolorową twierdzę. To walka o "być albo nie być" teatru i ich przyszłości.

- Po zakończeniu premiery spektaklu "Ostatni bastion" w Sankt Petersburgu podszedł do nas biznesmen i zaofiarował nam pomoc postaci siedziby, która jest dwukrotnie większa niż nasz poprzedni obiekt. Po prawda z naszego życia. Kiedy robiliśmy ten spektakl, nie wiedzieliśmy co będzie z nami za chwilę - mówi w emocjach Anna Szyszkina.

Teatr Wędrujące Lalki Pana Pejo w Sankt Petersburgu urzekł zamojską publiczność w 2012, zachwycił ją także i tym razem. Nawiązana został fantastyczna nic porozumienia. Jak podkreślają aktorzy - ich udział w Zamojskim Lecie Teatralnym podnosi także status ich teatru ulicznego.

Rosyjski teatr uliczny jest po prostu magiczny. W swoich przedstawieniach zaskakują widza przerażającymi, a zarazem pięknymi maskami, tajemnymi opowieściami, sztuczkami i żartem, a wszystko to nawiązuje do najlepszych europejskich karnawałów. Artyści oczarowali nas swoimi tajemniczymi historiami z przesłaniem. Ich znakiem rozpoznawczym są wspaniałe kostiumy i maski, które powstają w pracowniach Teatru Pejo. Polubiliśmy ich za doskonałą technikę aktorską towarzyszącą oryginalnej, unikalnej estetyce oraz za ogromne poczucie humoru i świetne interakcje z publicznością. Swoją grą zasłużyli na "Buławę Hetmańską", może nawet na dwie.

Zamość onLine jest patronem medialnym 38. Zamojskiego Lata Teatralnego

Zobacz podobne:
     47. ZLT: "Bóg mordu" rządzi / 2022-07-14
     47. ZLT: Popisowi "Oszuści" / 2022-07-07
     47. ZLT: "Wstyd" po polsku / 2022-07-06
     47. ZLT: Widowiskowy "Przystanek Klaunada" / 2022-06-29
     47 ZLT: W Zamościu zainaugurowano Święto Teatru / 2022-06-28
     47 Zamojskie Lato Teatralne / 2022-06-19
     46. ZLT: Spełniona "Boska" Teatru Ludowego / 2021-08-04
     46. ZLT: "Wall Cracks", czyli ostatni wyścig ku wolności / 2021-07-21
     46. ZLT: Demoniczny "Faust" - rozmowa z reżyserem Marcinem Herichem / 2021-07-06
     46. ZLT: "Rok nieistnienia" - wystawa Teatru FOTOgrafii w ZDK / 2021-07-01
     46. ZLT: Za taborem, czyli "Drom - ścieżkami Romów" / 2021-06-25
     46. ZLT: Inauguracja z Teatrem Migro z Krakowa / 2021-06-22
     46. ZLT: Siła opowieści - rozmowa z Grażyną Kawalą / 2021-06-20
     Lato z 46 Zamojskim Latem Teatralnym / 2021-06-08
     45. ZLT: Skrzypek opętany i Inny Kwartet na podsumowanie święta teatru / 2020-10-22
     Ocalenie świata - "Zagłada" Piotra Szewca w sztuce Fundacji Banina / 2020-09-22
     45. ZLT: "Zagłada" w Zamościu - rozmowa z reżyserem Bartłomiejem Miernikiem / 2020-09-17
     Medal Województwa Lubelskiego dla Grażyny Kawali / 2020-09-15
     45. ZLT: Rozmowa z reżyserem "Komediantów" - Bartłomiejem Ostapczukiem / 2020-08-25
     45. ZLT: "Komedianci" Teatru Pantomimy Mimo na Rynku Wielkim / 2020-08-24

Warto przeczytać:

[do góry]