Mariusz Kargul (1976, urodzony w Krasnymstawie), człowiek o wielkim talencie - poeta, prozaik, eseista zmarł 16 października br. w Warszawie. Animator kultury, moderator spotkań literackich, organizator imprez i wydarzeń kulturalnych, współzałożyciel Grupy Literackiej A4, dyrektor artystyczny Festiwalu Sztuk Krasnych im. Stanisława Bojarczuka w Krasnymstawie.

Mariusz Kargul zainicjował i współorganizował m.in.: Konkurs Twórczości Miłosnej "Ja Cię kocham, a Ty pisz!" oraz Konkurs Krasomówczy "O Różę Mikołaja Siennickiego". W znaczący sposób przyczynił się, przy wielkiej pomocy Andrzeja Stasiuka, do popularyzacji zapomnianego chłopskiego poety Stanisława Bojarczuka. Był również pomysłodawcą i dyrektorem artystycznym Festiwalu Sztuk Krasnych im. Stanisława Bojarczuka w Krasnymstawie, współtwórcą projektu spotkań autorskich "Czarne Inspiracje" w Lublinie.

Publikował m.in. w "Poetyckich Łanach", "Nestorze", "Zamojskim Kwartalniku Kulturalnym", "Akcencie", "Bluszczu", "Tygodniku Powszechnym". Współpracuje z portalem iKrasnystaw.pl i blogiem "Brzydkie Słowo na K". Mariusz Kargul współpracował także z Rafałem Bryndalem i redagowaną przez niego "Chimerą". Mariusz współpracował także z portalem Zamość onLine, bo pełno było jego literackiego ducha wszędzie.

W wydanym w roku 2011 debiutanckim tomiku wierszy "Niewczesny pogrzeb wierszoroba", za który Mariusz Kargul otrzymał główną nagrodę w Konkursie im. Anny Kamieńskie, jest zamieszczony tytułowy wiersz tego tomiku. Dziś go państwu przypomnimy.

"Niewczesny pogrzeb wierszoroba"

chciałbym aby na moim pogrzebie dobrze mówiono
leżał na katafalku w kształcie złotego karpia
zaszyli go w brzuchu wielkiej ryby
z paszczy wystawała głowa
a zamiast pletwy ogonowej sterczały odnóża
widzieliście jaki był pełny, jak za żywota
a nawet jeszcze trochę napuchł, taki tuczony
stary kawalarz pozostał sobą do końca
kiedy zamykali nad nim wieko trumny
puścił jeszcze bąbla nosem, na pożegnanie

- Chciałoby się powiedzieć, że oto cały Maniek, czyli Mariusz Kargul, który na ostatniej stronie wspomnianego wcześniej tomiku napisał, że jest samozwańczym animatorem kultury, wolnym strzelcem, moderatorem spotkań autorskich, oraz licznych wydarzeń kulturalnych. Mój Drogi i Kochany Przyjacielu, posmutniał świat bez Ciebie, a Krasnystaw jeszcze bardziej - pisze poeta Jan Henryk Cichosz na portalu "Brzydkie Słowo na K".

Publikujemy jeden z ostatnich wierszy Mariusza Kargula.

"W ciszę godziny głębokiej"

K na dobranoc
w ciszy nocy głębokiej
po brukach okien kamienic
noc spada rzęsistym obłokiem
ciemność na złoto zamienić
w kominach sadze piekielne
na stołach białe obrusy
czekają na dzwony niedzielne
aż pianie skorupę nieba ukruszy
klucze do grodu, w kuferku
unosi pijany fotograf i basta
w jego magicznym puzderku
grzechocze stare oblicze miasta
przez w pół otwarte okna
wynoszę książki i krzesła
już tutaj nie mieszkam

Mariusz, mocno wierzę, że tak samo piękne wiersze piszesz już dla Pana! Także - jak obiecywałeś -prozę i nie koniecznie poetycką. Śpij w pokoju!