10-miesięczna Hania Gawlik ma bardzo poważną wadę serca. Aby dziecko mogło żyć musi być poddane skomplikowanej operacji. Największym problemem są koszty operacji. Rodzice Hani muszą uzbierać na nią aż 37 500 euro.

W niedzielę, dzięki charytatywnej akcji przeprowadzonej przez Redakcję Kroniki Tygodnia, w którą włączyło się ponad tysiąc mieszkańców miasta, potrzebna na ratowanie życia dziewczynki kwota zmniejszyła się o tysiąc euro.

Z przeprowadzonych licytacji oraz z zebranych do puszek pieniędzy udało się zgromadzić kwotę ponad czterech tysięcy złotych. Przy ogromie potrzeb, to bardzo niedużo, ale jak mówi przysłowie "ziarnko do ziarnka zbierze się miarka"...

W chwili obecnej rodzice Hani mają już uzbierane w sumie siedemdziesiąt tys. złotych, co stanowi prawie połowę potrzebnej kwoty. Nie poddają się, sami zbierają dalej i proszą wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc.

Każdy kto chce pomóc Hani, może wpłacać pieniądze, nawet małe kwoty, na rachunek Fundacji na Rzecz dzieci z Wadami Serca Cor Infantis: 86 1600 1101 0003 0502 1175 2150. W tytule przelewu należy wpisać: "Hania Gawlik".

* * *

W charytatywną akcję dla Hani włączyły się zamojskie zespoły muzyczne. Na Rynku Wielkim wystąpili: Ofensywa Brunetów, Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Sitna, Akademia Suzuki Violinki, Zespół Pieśni i Tańca Zamojszczyzna oraz zespół VOX w składzie Witold Paszt i Dariusz Tokarzewski.

W trakcie koncertu pieczonym dzikiem i grochówką częstowali Aleksandra i Marek Kopciowie z Koła Łowieckiego nr 40 Szarak w Strzyżowie oraz Leszek Mizerski - emerytowany strażak z Hrubieszowa.

W przerwach między koncertami odbywały się licytacje. Pod młotek poszły m.in. koszulka Agrosu Zamość z podpisami mistrza świata w rzucie młotem Pawła Fajdka oraz Andrzeja Jarosa - uczestnika Mistrzostw Europy w Zurichu (sztafeta 4 x 400 metrów), obrazy olejne Patrycji Marczewskiej-Gabusiewicz - właścicielki Galerii Pod Aniołem oraz Urszuli Pakuły - absolwentki lubelskiej Szkoły Sztuki i Projektowania, zegar z podpisami aktorów Pawła Małaszyńskiego i Ewy Kasprzyk.