Artykuł sponsorowany

Po kredyt wciąż jeszcze zwykle udajemy się do banku a niewielkie kwoty najchętniej pożyczamy od rodziny. Stopniowo jednak zmieniają się nasze zwyczaje, co idzie w parze ze zwiększeniem oferty podmiotów pozabankowych. Instytucje te oferują już nie tylko drobne, szybkie pożyczki, ale także większe pożyczki czy kredyty konsolidacyjne. Wkrótce pierwsza taka firma zacznie wydawać karty płatnicze i zakładać indywidualne konta.

Wciąż duży popyt na pożyczki

Liczba pożyczek udzielanych poza sektorem bankowym rośnie. Zwiększa się też średnia wysokość udzielanych w ten sposób kredytów. Popyt gospodarstw domowych na kredyty konsumpcyjne rośnie z dynamiką 4,6% rocznie. Wraz z rozwojem e-commerce coraz większą popularnością cieszą się kredyty chwilówki udzielane przez Internet, pozwalające błyskawicznie sfinansować zakupy w sklepach internetowych. Również ci klienci, którzy dotychczas brali pożyczki w oddziałach czy przez agentów, powoli przyzwyczajają się do ścieżki internetowej.

Dlaczego firmy pozabankowe?

Klienci wybierają ofertę firm pozabankowych, ponieważ jest tańsza, prostsza w spłacaniu, bardziej dostępna - formalności ograniczone są do minimum. Problemy z osiągnięciem zdolności kredytowej przestają być podstawowym kryterium wyboru usług. Prawna ochrona klientów również się zwiększa, w związku z czym można się spodziewać wzrostu zaufania do tych podmiotów. W 2015 roku rynek pożyczek pozabankowych wart był 6 miliardów złotych, a eksperci twierdzą, że w ciągu najbliższych kilku lat można się spodziewać wzrostu tej wartości do 10 miliardów złotych.

Nowe produkty

Podmioty pozabankowe udzielają już nie tylko chwilówek. W ofercie można znaleźć także kredyty konsolidacyjne, kredyty nawet do 50 000 złotych. Już wkrótce pierwszy podmiot niebankowy zacznie wydawać kredytowe karty pożyczkowe i otwierać rachunki. Karta pożyczkowa to instrument podobny do bankowej karty kredytowej, bardziej jednak przypominający formę ratalną - klient będzie otrzymywał pewien limit na karcie, który będzie trzeba spłacić jednorazowo lub ratalnie. Oferta w założeniu ma być skierowana do klientów nieubankowionych (w Polsce wciąż 20% dorosłych osób nie ma konta w banku!), którzy doceniają jednak korzyści płynące z bezgotówkowego rozliczania transakcji.

Artykuł sponsorowany