Wtorkowy wieczór miłośnicy poezji Leśmiana mogli spędzić w Zamojskiej Synagodze, uzupełniając swoją wiedzę o poecie oraz wybrać się w podróż /ograniczoną jedynie wyobraźnią/w świat jego poezji. Ewa Kędziora zaprosiła na wycieczkę do Warszawy okresu dwudziestolecia międzywojennego śladem ważnych dla Leśmiana adresów.

Piotr Linek /I LO/ zachęcił publiczność do wnikliwego przyjrzenia się "Dziewczynie". Interpretacja wiersza zmierzała do odkrycia jego filozoficznej i głęboko egzystencjalnej wymowy. Trzeba było wykorzystać nie tylko swój intelekt, ale i umiejętność graficznego przedstawienia treści. Consensus osiągnięto, ale jego ustalenie wzbudzało silne emocje.

Sławomir Bartnik - prezes Zamojskiego Towarzystwa Leśmianowskiego i niestrudzony popularyzator wiedzy o Leśmianie - zaprezentował fotografie związane z poetą i przybliżył mniej znane fakty z jego biografii. Wspomniał też o nowym projekcie Towarzystwa, czyli powstającym filmie, którego scenarzystką i reżyserem jest Natasza Ziółkowska-Kurczuk.

Wykłady doskonale dopełniała oprawa muzyczna - poezje Leśmiana z muzyką Stanisława Soyki śpiewała Katarzyna Linek /absolwentka LO/, której akompaniowały pani Joanna Przekocińska i Karolina Wołoch/I LO/.

Spotkanie odbyło się w ramach obchodów Roku Leśmianowskiego w Zamościu. Jego organizatorami byli: Centrum "Synagoga", Zamojski Oddział PTTK oraz I Liceum Ogólnokształcące w Zamościu.

No cóż,miłość Zamościan do Leśmiana, jak każda wielka miłość, była nieodwzajemniona. Jak pisał poeta: "Zamość to piękne miasto, ale miasto to ludzie". Miejmy nadzieję, że ta krytyczna opinia odnosi się tylko do przeszłości.