www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w sobotę, 20 kwietnia 2024, w 111 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Czesława, Agnieszki, Amalii, Nawojki, Teodora.
Kwietniowe przysłowia: Śnieg kwietniowy - trawie i koniowi zdrowy. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Publicystyka


- - - - POLECAMY - - - -




Upamiętniajmy ludzi tego godnych

Pamięć historyczna często okazuje się bardzo delikatną sferą życia codziennego. Sama historia bowiem to rzecz w wielu przypadkach generująca spory. W ostatnich dniach mieliśmy tego przykład w Zamościu. I mamy nadal, bo sprawa usunięcia tablicy upamiętniającej narodziny Róży Luksemburg zapewne będzie miała swój ciąg dalszy - być może nawet w sądzie.

Tablica czcząca pamięć "wybitnej działaczki międzynarodowego ruchu robotniczego" - jak można było tam wyczytać - została zdjęta na mocy ustawy dekomunizacyjnej. Ustawy mającej swoje niedociągnięcia, o których zresztą pisałem, ale której kierunek w sensie ogólnym jest słuszny - pozbawienie naszych ulic i placów nazw upamiętniających tzw. czasy słusznie minione. Finalnie udało się w Zamościu zarówno zmienić nazwy ulic, jak i załatwić sprawę symboli komunistycznych na pomniku jeńców radzieckich na Karolówce. Jednym z elementów pozostających do zmiany była wspomniana tablica, umieszczona na ścianie jednej ze staromiejskich kamienic i która zresztą wskazywała błędnie budynek, w którym przyszła na świat Rozalia Luxenburg, jak naprawdę nazywała się owa Róża. Władze miasta pewnego dnia bardzo prosto rozwiązały problem demontując tablicę, a przy okazji spotykając się z gwałtownym sprzeciwem ze strony zamojskich środowisk lewicowych, zjednoczonych po raz pierwszy od czasu ostatnich wyborów samorządowych. W poniedziałek, 19 marca, z tego powodu do Zamościa przyjechała delegacja Fundacji Róży Luksemburg wraz z dyrektorem jej przedstawicielstwa w Polsce, drem Helgerem Polittem. Goście spotkali się z Jerzym Niziołem i Łukaszem Kwiatkowskim, którzy przedstawili sprawę ze swego punktu widzenia nie wykluczając wystąpienia na drogę sądową. Delegacja przybyła również do zamojskiego Zakładu Gospodarki Lokalowej, aby sprawdzić czy zdemontowana tablica nie została w jakikolwiek sposób uszkodzona. Ponieważ żaden tego typu komunikat nie ujrzał światła dziennego, należy chyba mniemać, iż tablica żadnego defektu nie doznała.

Przede wszystkim jednak lewica podnosi żal, że do demontażu w ogóle doszło. Podkreśla, iż Róża Luksemburg nie miała przecież nic wspólnego z tymi, którzy narzucili Polsce komunizm, za to głosiła wzniosłe hasła, które obecnie są podstawą walki o szeroko rozumiane prawa mniejszości. Pomijam tę kwestię, choć moi stali Czytelnicy wiedzą, że "prawa mniejszości" to rzecz, do której podchodzę nadzwyczaj ostrożnie i nie uważam, by walka o nie w każdym przypadku była czymś godnym pochwały. Załóżmy, że ta kwestia nie ma najmniejszego znaczenia, za to Zamość powinien pójść tropem miast zagranicznych, jak choćby Berlina, który jak najbardziej kultywuje pamięć o Róży Luksemburg.

Otóż miasta zagraniczne różnią się od Zamościa tym, że znajdują się poza granicami naszego kraju. Tym samym one faktycznie mogą popierać idee, które głosiła Róża Luksemburg, gdyż te nie godziły w nie przynajmniej bezpośrednio. Natomiast "wybitna działaczka międzynarodowego ruchu robotniczego" należała do czołowych postaci Socjaldemokracji Królestwa Polskiego i Litwy (SDKPiL), która - mówiąc oględnie - nie była skłonna do poparcia polskich dążeń niepodległościowych. Partia ta chciała zlikwidować państwa narodowe, a wszelkie starania o wolność Polski zawzięcie krytykowała czyniąc im na przekór. Róża Luksemburg nie była tu wyjątkiem - nie zmieniła swych poglądów do samego końca, choć została zastrzelona już w czasie, gdy niepodległość naszego kraju stawała się kwestią coraz bardziej realną.

Innymi słowy - nie widzę jakichkolwiek powodów do tego, by ta tablica wciąż wisiała na ścianie kamienicy przy Rynku Wielkim. Zachowując wszelkie proporcje, równie dobrze taka pamiątka po Adolfie Hitlerze mogłaby się znaleźć w Braunau am Inn. Aby zadowolić lewicę, można na tej tablicy wypisać wszelkie zbrodnie, jakich dopuścił się kanclerz III Rzeszy. Tylko coś mi się zdaje, że akurat w tym przypadku byłaby skłonna raczej żadnych tablic nigdzie nie umieszczać.


autor / źródło: Robert Marchwiany
dodano: 2018-03-21 przeczytano: 2597 razy.



Zobacz podobne:
     SLD w obronie pamięci Róży Luxemburg / 2018-03-13

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet