www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w środę, 1 maja 2024, w 122 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Józefa, Jeremiasza, Jeremiego, Anieli, Filipa.
Majowe przysłowia: W maju jak w raju. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Publicystyka


- - - - POLECAMY - - - -




Przedmundialowe rozkminy

W dziwny nastrój wpadam myśląc o nadchodzącym Mundialu, a zwłaszcza o udziale w nim naszej reprezentacji. Z jednej strony trudno o optymizm analizując mecze towarzyskie z rywalami poważniejszymi od Litwy. Z drugiej jednak daje o sobie bardzo mocno znać nadzieja na sukces.

To uczucie często irracjonalne, szczególnie biorąc pod uwagę ostatnie występy Polaków na piłkarskich mistrzostwach świata. Kiedy przypomnę sobie Koreę w 2002 roku, przed oczami staje mi Jerzy Engel mówiący z uśmiechem, że gramy o mistrzostwo świata, a w chwilę później charakterystyczne dźwięki utworu "High hopes" Pink Floydów "okraszone" bólem serca na wspomnienie kolejnych bramek pakowanych Jerzemu Dudkowi przez Koreańczyków i Portugalczyków. Kiedy myślami idę do Mundialu w Niemczech cztery lata później, z miejsca rusza na mnie dramat w postaci porażki z Ekwadorem, która - jak się potem okazało - i tak wykluczyła nas z wyjścia z grupy. Kolejne dwie imprezy światowej rangi odbyły się już bez naszego udziału. Może to i dobrze, zważywszy na to, iż na odbywających się w międzyczasie mistrzostwach Europy również nie wychodziliśmy z grupy. Ale ostatnie EURO, kiedy to Polacy dotarli aż do ćwierćfinału ulegając późniejszym triumfatorom dopiero w rzutach karnych, dało nam wszystkim duże podstawy do odważniejszego spojrzenia w przyszłość. Tym bardziej, że trzon kadry zmienił się w bardzo nieznacznym stopniu.

W zasadzie dotyczy to jedynie dwóch nazwisk - Bartosza Kapustki i Krzysztofa Mączyńskiego. Pierwszy bezpośrednio po mistrzostwach we Francji rozpoczął zjazd w przepaść, który trwa do dziś i może się moim zdaniem zatrzymać dopiero w klubie pokroju Lecha Poznań. Drugi wypadł bezpośrednio przed tegorocznym turniejem z powodu kontuzji. Nie usunął się całkowicie ze składu Kamil Glik, choć biorąc pod uwagę, że będzie on gotowy dopiero na trzeci mecz grupowy, to zastanawia mnie czy nie będzie już wtedy pozamiatane. Inna sprawa, że większość składu jest już o dwa lata starsza niż na EURO. Niedawno czytałem wywiad w "Rzeczpospolitej" z jednym z najbardziej znanych piłkarskich trenerów przygotowania fizycznego, który wprost stwierdził, że dla nas najbardziej optymalne byłyby mistrzostwa rozegrane rok wcześniej. Coś mi się wydaje, że ten pan ma rację.

Nie liczę na więcej aniżeli 1/8 finału. W tej fazie trafimy zapewne na Belgię lub Anglię. Obie te ekipy grają obecnie zdecydowanie lepszą piłkę i porażka z którąś z tych firm nie będzie zaskoczeniem. Ale wyjścia z grupy zdecydowanie już możemy oczekiwać i takie losy "biało-czerwonych" obstawiam. Czy będzie to z miejsca pierwszego, czy drugiego - to już ma zdecydowanie mniejsze znaczenie. Ale brak awansu z całą pewnością będzie nie tylko dla mnie dużym rozczarowaniem.

Na zwycięzców imprezy typuję Niemców lub Francuzów, choć nie odbieram szans Hiszpanii. Wiem, że eksperci w roli zwycięzców widzą Brazylijczyków, a opierają to na rozgrywanych tuż przed mistrzostwami meczach towarzyskich tej drużyny. Cóż, ja właśnie z tego powodu nie sądzę, aby wygrali cały turniej. Bądź co bądź jest to cykl siedmiu spotkań, z których każde musi być rozgrywane z pełnym zaangażowaniem. Nie da się przygotować na takie wydarzenie drużyny bez jakiegokolwiek kryzysu. Taki prędzej lub później musi nastąpić. Skoro więc obecnie "Canarinhos" wyglądają na boisku rewelacyjnie, to w kolejnych meczach wrażenie to powinno systematycznie spadać. Już bardziej obstawiam wysoką pozycję Argentyny. Może nie zwyciężą w całych mistrzostwach, ale powinni znowu zajść wysoko. Przypominam, że przed czterema laty grali w finale ulegając Niemcom dopiero po dogrywce.

Tak czy owak przez najbliższy miesiąc wszystkie sprawy życia i śmierci zejdą na plan dalszy. Piłka nożna to wszak coś dużo poważniejszego.


autor / źródło: Robert Marchwiany
dodano: 2018-06-12 przeczytano: 1298 razy.



Zobacz podobne:
     Zmiażdżeni / 2018-06-26
     Wygrała po prostu solidność / 2014-07-17
     Dyrygenci / 2014-06-17
     Mundialeiro / 2014-06-10

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet