|
XVII Eurofolk: Spotkanie narodów w ZamościuZespoły folklorystyczne Grecji, Kanady, Peru, Portugalii, Serbii, Słowacji, Ukrainy, Stanów Zjednoczonych i Polski zaprezentowały się publiczności podczas XVII Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego "Eurofolk - Zamość 2018". Było to kulturowe spotkanie narodów w Zamościu (10-15.07.).
MFF Eurofolk w Zamościu to sprawdzony i przebogaty program, który cieszy się ogromnym zainteresowaniem znakomitych zespołów folklorystycznych całego świata, które chcą zaprezentować piękno swojej kultury i tradycji ludowej oraz swoje rewelacyjne umiejętności w tańcu, śpiewie i muzyce oraz wspaniałe stroje ludowe, nierzadko pochodzące z XIX wieku. Każdego roku tysiące widzów z niecierpliwością oczekuje na moment, kiedy ulicami Zamościa przejdzie barwny, roztańczony i rozśpiewany korowód kilkuset tancerzy i muzyków aby pokazać autentyczną radość z udziału w MFF "Eurofolk". Można wówczas dojrzeć także ich dumę z promowania kultury ludowej swojego narodu, która wyrosła ze wspólnych doświadczeń historycznych, form gospodarowania i warunków życia, na której kształt wpływały także cechy etniczne i warunki środowiska przyrodniczego, a która dzisiaj stała się ich bogactwem i tym, co łączy narody.
Program "Eurofolku" obejmuje również spotkanie z władzami Miasta Zamościa, zabawy folkowe z publicznością, naukę tańca, koncert kapel, kiermasz sztuki ludowej, koncerty w miejscowościach regionu oraz wspólna Msza św. w Katedrze Zamojskiej. Tradycją stał się przepiękny polonez w międzynarodowym wykonaniu w dniu inauguracji festiwalu oraz finałowy oberek? Natomiast każdy koncert finałowy Eurofolku niesie ze sobą liczne atrakcje. Prezentują się wówczas po raz ostatni wszystkie zespoły i poznajemy Miss i Mistera Eurofolku.
Podczas koncertu finałowego jako pierwszy wystąpił zespół z Grecji Music & Dance Group "Naoussa Paros", który zaprezentował się zamojskiej publiczności w obrzędzie weselnym.
-Trudno będzie Państwu przywitać zespół brawami, to może takim serdecznym okrzykiem - powiedział Andrzej Lewczyk, który od 17 lat prowadzi wraz z Joanną Matwiejczuk koncerty. W ten sposób nawiązał do niesprzyjającej aury, która utrudniała publiczności pełny odbiór występu z uwagi na trzymane w rękach parasole. Pomimo ulewnego deszczu, zespoły wykonywały swój pełny występ, a publiczność doskonale się bawiła oklaskując tancerzy i muzyków prezentujących wysoką klasę, co można było zaobserwować od środy na folkowej scenie w Zamościu.
-Ten barwny i kolorowy korowód, który przeszedł naszymi ulicami w środę - tutaj codziennie dla Państwa rozwija swoje piękne barwy podczas koncertów. Przyjechali do obcego kraju by prezentować swój folklor z którego są dumni, który tak pięknie kultywują i tak pięknie przekazują innym, dzieląc się z nami swoimi tradycjami - podkreśliła Joanna Matwiejczuk, podczas gdy służby porządkowe oczyszczały scenę z nagromadzonej wody.
Kolejnym gościem, który swoim występem żegnał się z zamojską publicznością, był zespół z Kanady, który działa od 1975 r. promuje folklor Kanady i Quebecu. Podczas każdego występu serwują nam inny taniec, inny fragment swojej wspaniałej kultury. Dzisiaj przyszedł czas na taniec, który nosi nazwę "makaren", co oznacza półmetek Wielkiego Postu. Według tradycji Quebecu 20 dnia Wielkiego Postu można urządzać zabawę, bawić się i pić alkohol. Przebierano się, mężczyźni za kobiety, kobiety za mężczyzn. Ci, którzy utrzymali post otrzymywali słodycze, pozostali grudkę węgla.
Bez wątpienia, żal jest żegnać się z Eurofolkiem, ze wspaniałymi zespołami na cały rok. Uczestnikom festiwalu, ale także widzom towarzyszą wspaniałe emocje i atrakcje. Każdy zespół stara się wypaść jak najlepiej, bo przecież wybrany został do udziału w Eurofolku 2018 spośród dziesiątek innych, które również zgłosiły swój akces, aby przyjechać do Zamościa.
Znad samego Pacyfiku, z Ameryki Południowej, przybył do Zamościa jeden z najbardziej renomowanych zespołów ludowych w Peru - Ritmos del Tiempo Ballet Folklorico Peruano ze stolicy kraju Limy, który łączy elementy tańca z teatrem muzycznym. W przebogatych, egzotycznych strojach zachwycali wykonaniem układów choreograficznych i energią zdobywając sympatię publiczności.
Jako kolejna zaprezentowała się Portugalia, którą reprezentowała jedna z najstarszych w całej Portugalii Grupo Folklorico de Faro (powstała w 1930 r.), która organizuje swój własny festiwal w Faro znany jako "FOLKFARO", największy w południowej Portugalii. W ich wykonaniu mogliśmy podziwiać klasykę tańca ludowego, nawiązującego do życia na terenach wiejskich.
Podczas galowego koncertu nie mogło zabraknąć również znakomitego występu Zespołu Pieśni i Tańca "Zamojszczyzna", który od 33 lat rozsławia nasze miasto, nasz region i Polskę na estradach kraju i świata. Byli już na trzech kontynentach, zwiedzili prawie całą Europę, byli w Afryce i prezentowali nasz piękny folklor w Azji. Zamojskiej publiczności i gościom pokazali się w tańcach typowych dla naszego regionu. Była to przeurocza wiązanka tańców lubelskich. Założycielem, kierownikiem artystycznym i choreografem zespołu jest Jolanta Kalinowska-Obst. Instruktorem i choreografem jest Monika Hildebrand, instruktorem wokalnym jest Barbara Rabiega. Kierownictwo kapeli i akompaniament Maciej Szcześniak. W zespole akompaniuje Tomasz Ziąbkowski. Za przepiękne stroje odpowiadają: Alicja Bojarczuk i Beata Ciuraszkiewicz. Zespół liczy około dwustu osób w siedmiu grupach.
"Sveti Sava" (święta rzeka Sawa, wpływa do Dunaju w stolicy Serbii Belgradzie). Tym razem, właśnie z Belgradu do Zamościa przybył zespół "Sveti Sava", którego menedżerem jest niestrudzony Dragan Todorcević. Nie było chyba edycji Eurofolku, by nie pojawił się na niej zespół z Serbii za sprawą pana Dragana. Można stwierdzić, iż w osobie Dragana Todorcevića ma Serbia najlepszego ambasadora. A serbskie zespoły niezmiennie od lat prezentują precyzję kroków, niesamowitą rytmikę i urok folkloru.
Za naszej wschodniej granicy, z Łucka, z Ukrainy, zagościł na zamojskiej scenie folkowej Zespół Tańca Ludowego "Wołynianka", działający od 1959 r. Zanim mogliśmy podziwiać tancerzy w tańcach regionu wołyńskiego i poleskiego, solista - ku uciesze publiczności - zaśpiewał dwie znane piosenki: "Marusia" i "Sokoły". Zachwytom widzów z powodu akrobatycznych popisów tancerzy nie było końca.
W przerwie koncertu oficjalnie ogłoszono wyniki plebiscytu publiczności na Miss i Mistera 17. MFF Eurofolk. Wśród grona najpiękniejszych i najsympatyczniejszych tancerzy tej edycji znaleźli się: Hajdra z Grecji, Rothilde z Kanady i Jovana z Serbii oraz Endriu ze Stanów Zjednoczonych, Mister z Grecji i Marko z Serbii. Tytuł Miss otrzymała Jovana Setines, a tytuł Mistera Marco Vidakovic - oboje z Serbii. Laureatów nagrodzono upominkami od darczyńców Eurofolku oraz sesją fotograficzną.
Już na zakończenie koncertu, na scenie pojawili się tancerze ze Stanów Zjednoczonych. To studenci Brigham Young University w Provo, stanu Utah, którzy tworzą działający od 1964 r. American Folk Dance Ensemble. Pomimo tego, że w Zamościu gościliśmy ich jedynie przez dwa dni, swoim występem ta jedna z najbardziej unikalnych grup artystycznych w Stanach Zjednoczonych zachwyciła widzów swoją żywiołowością i radością bijącą ze sceny. Mieszanką folku i muzyki country tancerze jako prawdziwi kowboje wraz z towarzyszącymi im partnerkami zjednali sobie serca zamościan.
Po pięciu wspaniałych dniach MFF Eurofolk, wypełnionych piękną folkową muzyką świata, koncertem "Gospodarze-Gościom", cudownymi przeżyciami pozascenicznymi ze spotkań narodów, niezwykłą atmosferą unikatowego Zamościa, którą - jak mają nadzieję organizatorzy - uczestnicy zabiorą ze sobą - przyszedł czas na taniec finałowy. To kolejny taniec wspólny. Tak jak polonez w międzynarodowym składzie otwierał koncert inaugurujący XVII MFF "Eurofolk - Zamość 2018", tak oberek, polski taniec ludowy, o żywym tempie i skocznej melodii, popularny na wsi w wielu regionach Polski, zakończył koncert. Delegacje wszystkich uczestników tej edycji oraz tancerze Zespołu Pieśni i Tańca "Zamojszczyzna" pięknie pożegnali się z publicznością, nagrodzeni owacjami.
Koncert galowy to także bardzo uroczysty moment podziękowań, wyrażonych przez organizatorów wszystkim uczestnikom XVII Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego "Zamość - Eurofolk 2018". Z rąk Jolanty Kalinowskiej-Obst pożegnalne upominki i kwiaty otrzymali przedstawiciele grup - kierownicy, menagerowie i choreografowie zespołów: Grecji, Kanady, Peru, Portugalii, Serbii, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych. Podziękowano także pilotom i tłumaczom opiekującym się przez całą dobę uczestnikami Eurofolku. Dzięki ich pracy zespoły wyjeżdżają z Zamościa zadowolone. A byli nimi: Katarzyna Dybzińska i Patryk Stańczyk opiekujący się zespołem z Grecji, Marysia Rubaj, Michał Majewski i Sebastian Kusz - opieka nad zespołem z Kanady, Martyna Temperowicz i Zuzanna Jachimczuk - zespół z Peru, Marta Dąbrowska i Kuba Klimczuk - zespół z Portugalii, Agnieszka Majzer i Bartek Boguszewski - zespół z Serbii, Ludmiła i Antoni Byczek - za opiekę nad zespołem z Ukrainy oraz Edyta Grabowska i Paulina Mazur - za pilotaż grupy ze Stanów Zjednoczonych.
Serdecznie podziękowano Joannie Matwiejczuk i Andrzejowi Lewczykowi za doskonałe prowadzenie koncertów XVII MFF Eurofolk oraz członkom stowarzyszenia i tancerzom ZPiT "Zamojszczyzna".
Uznanie, podziękowanie i kwiaty dla Jolanty Kalinowskiej-Obst, kierownik ZPiT "Zamojszczyna" i Anny Polskiej, przewodniczącej Stowarzyszenia Miłośników Ludowego Zespołu Pieśni i Tańca "Zamojszczyzna przekazał Andrzej Wnuk, prezydent miasta Zamość.
Przepiękny festiwal prezentujący i propagujący świat tańca ludowego, pomimo niesprzyjającej aury, cieszył się ogromnym zainteresowaniem zamościan i gości. Wywoływał wzruszenia, radość i wprost podziw. Niezapomniane pięć dni, które wypełniły koncerty, zabawy i niezwykła integracja tych osób, którzy kochają folklor, cenią sobie tradycję i kulturę, która stanowi o naszej tożsamości. Barwne i zjawiskowo interesujące widowisko, które nie ma sobie równych. I nie ma tu bariery językowej. Językiem obowiązującym pozostaje taniec ludowy i muzyka ludowa podniesione do wyjątkowej funkcji, funkcji scalającej narody, tych występujących i tych podziwiających znakomitych wykonawców na zamojskiej folkowej scenie, usytuowanej na jednym z najpiękniejszych rynków w Europie.
Festiwal zorganizowało: Stowarzyszenie Przyjaciół Ludowego Zespołu Pieśni i Tańca "Zamojszczyzna" oraz Zamojski Dom Kultury. Patronatem honorowym festiwal objęli: Wicemarszałek Sejmu RP Pani Beata Mazurek oraz Prezydent miasta Zamość Pan Andrzej Wnuk. Po raz kolejny gościem "Eurofolku" był Jerzy Chmiel, przewodniczący Polskiej Sekcji Międzynarodowej Rady Stowarzyszeń Folklorystycznych, Festiwali i Sztuki Ludowej (CIOFF), pod którego auspicjami organizowany jest zamojski festiwal.
Portal Zamość onLine był patronem medialnym
XVII Międzynarodowego festiwalu Folklorystycznego "Eurofolk - Zamość 2018" autor / źródło: Teresa Madej, fot. Jarosław Szafran dodano: 2018-07-18 przeczytano: 12080 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|