Rekord w sobotę

Najwyższe w tym sezonie zwycięstwo odnieśli zawodnicy MKS Padwa Zamość. Beniaminek pierwszej ligi pokonał 28:21 (17:8) KSZO Odlewnia Ostrowiec Św. Dzięki wygranej zamościanie zadomowili się w środku tabeli.

Kibice z Zamościa byli pełni nadziei, że ich pupile pójdą za ciosem po ubiegłotygodniowej niespodziewanej wygranej w Legionowie. Ekipa z Ostrowca Św. wydawała się być idealnym przeciwnikiem, ponieważ dotychczasowe osiągnięcia tej drużyny plasowały ją na podobnym do zamościan poziomie.

Od pierwszej akcji sobotniego meczu w hali OSIR gospodarze wydawali się bardzo zdeterminowani. Bardzo dobrą partię rozgrywał Paweł Puszkarski, który bardzo aktywną postawą w ataku co chwilę zbierał zasłużone oklaski od publiczności. W bramce "trzymał wynik" Karol Drabik, a szyki obronne zawodników KSZO co rusz dynamicznymi akcjami rozrywał Tomasz Fugiel.

Po pierwszych 30 minutach publiczność w hali OSIR miała powody do zadowolenia, ich ulubieńcy prowadzili 17:8 i wiele wskazywało na łatwe zwycięstwo.

Po zmianie stron miejscowi utrzymali bezpieczną przewagę, choć w ich szeregi wdało się rozluźnienie.

fot. Kazimierz Chmiel

- Byliśmy zadowoleni z naszej postawy po pierwszej połowie. Szkoda, że nie utrzymaliśmy koncentracji także po zmianie stron. Musimy się tego wystrzegać - powiedział Piotr Gałaszkiewicz, obrotowy Padwy.

Podobnego zdania jest trener Padwy, Marcin Czerwonka.

- Mam zastrzeżenia, że nie utrzymaliśmy wysokiej koncentracji do samego końca. W tym meczu nie mogło się nam stać, bo mieliśmy przewagę z pierwszej połowy. Gdy utrzymamy mobilizację przez cały mecz, to myślę, że ten zespół stać na wiele - powiedział szkoleniowiec.

Ośmiobramkowa wiktoria przeciw KSZO jest najwyższym zwycięstwem Padwy w tym sezonie. Żółto-czerwoni mają po dzisiejszym spotkaniu dwanaście "oczek", ale w perspektywie dwa niezwykle ciężkie boje z PWSZ Tarnów i AZS AWF Biała Podlaska.

MKS Padwa Zamość - KSZO Odlewnia Ostrowiec Św. 29:21 (17:8)
Padwa: Bąk, Drabik, Wnuk - T. Fugiel 10, Puszkarski 9, Adamczuk 3, Teterycz 3, Gałaszkiewicz 2, Mroczek 1, Misalski 1, Sałach, Bigos, Radwański, Sz. Fugiel, Kłoda, Pomiankiewicz.
KSZO: Piątkowski, Baran, Kijewski - Hubka 4, Falasa 4, Jeżyna 4, Grabowski 3, Bysiak 2, Kogutowicz 2, Włoskiewicz 1, Chmielewski 1, Pawlik, Jagiełło.
Sędziowali: Maciej Karwowski, Mirosław Kowalski (Przemyśl). Widzów: 800. Kary: Padwa - 8 min, KSZO - 2 min.

Zobacz podobne:
     Wisła popłynęła... / 2019-11-20
     Czuwaj górą w starciu tytanów / 2019-11-10
     Doświadczenie górą nad młodością / 2019-10-12
     Odjazd ze stacji Ostrowiec / 2019-10-06
     Galop z przeszkodami / 2019-09-29
     Padwa zagra z uczestnikiem Klubowych Mistrzostw Świata! / 2019-08-20
     Na dobry początek. Padwa przed sezonem / 2019-08-06
     Stracona szansa / 2019-04-27
     Wszyscy zadowoleni / 2019-04-14
     Bialski mur nie do sforsowania / 2019-04-07
     Wulkan pod zamojskim niebem / 2019-04-01
     Atak szczytowy / 2019-03-27
     Im łatwiej, tym... trudniej / 2019-03-25
     Nerwy na własne życzenie / 2019-03-03
     Ujarzmić "Konie" / 2019-02-26
     Starzy znajomi / 2019-02-20
     Zryw to za mało / 2019-02-17
     Dwie twierdze / 2019-02-15
     Rachunki wyrównane / 2019-02-11
     Czas na ligowe emocje / 2019-02-05

Warto przeczytać:

[do góry]