W BWA Galerii Zamojskiej zaprezentowano wystawę retrospektywną dwójki, bardzo rozpoznawalnych w lubelskim środowisku plastyków, artystów z Tomaszowa Lubelskiego. Marzanna Mucha i Roman Mucha mają na koncie mnóstwo prac poświęconych Roztoczu i Zamojszczyźnie (5.12.).

Z uwagi na szczupłość miejsca, pokazane w dwóch salach wystawienniczych zamojskiego BWA prace artystów, to zaledwie wycinek z całej bogatej twórczości artystów. W tym samym czasie, wystawa prac Marzanny Muchy i nieżyjącego już Romana Muchy, pokazywana jest również w Galerii Exlibrisu w Łodzi Widzew i potrwa do lutego 2020 r.

Zamojska wystawa eksponuje prace, które powstały w ostatnich kilkudziesięciu latach. Była już także pokazywana w Galerii Przystanek Grafika w Cieszynie. Roman Mucha to artysta, który specjalizował się w grafice, nieobce było mu także malarstwo sztalugowe, a obrazy artysta pokazał na 35-lecie swojej twórczości. Natomiast znacząca wystawa tego artysty - grafik i ekslibrisów, miała miejsce na jubileusz 45-lecia jego twórczości artystycznej, którą zaprezentowała BWA Galeria Zamojska.

Roman Mucha to przede wszystkim autor wielu grafik, ekslibrisów i rysunków ukazujących walory kulturowe i historyczne Zamojszczyzny. Swój imponujący dorobek prezentował w kraju i za granicą na kilkudziesięciu  wystawach indywidualnych i wystawach zbiorowych. Całe swoje życie zawodowe poświęcił pracy pedagogicznej. Był nauczycielem i wykładowcą plastyki, historii sztuki oraz liternictwa. W swojej twórczości oddał się całkowicie grafice warsztatowej. Pracował w wielu technikach wypukłodrukowych, jak i wklęsłodrukowych. Ilustrował także książki, projektował obwoluty i karty pocztowe, wykonywał ekslibrisy. Marzanna Mucha nawiązuje swoją twórczością do tematyki i warsztatu prac ojca, choć z równym sukcesem uprawia malarstwo sztalugowe, malarstwo na jedwabiu, pastel, rysunek i ekslibris. Artystka swoją drogę twórczą nazywa kontynuacją tej twórczości, która stanowiła istotę jej wejścia na drogę artystyczną. Podkreśla, że wiele zawdzięcza swojemu ojcu.

- Ojciec był dla mnie największym mistrzem. Rysowałam i malowałam od dziecka, a tata wprowadzał korekty. Nie może dziwić fakt, iż na naszych pracach pojawiają się te same tematy, że uwzględniamy w swoich pracach region, bo pochodzimy z Lubelszczyzny. Ulubionym tematem taty były piękne, malownicze cerkiewki. Chcę ten temat podjąć, ale póki co, ogranicza mnie czasowo praca w szkole. Ulubioną dyscypliną taty była też grafika i to on namówił mnie również do tej techniki, a także wykonywania ekslibrysów - powiedziała Marzanna Mucha.

Praca pod bacznym okiem mistrza przyniosła znakomite efekty. Ostatnio artystka wystawiła cztery grafiki na międzynarodowej wystawie grafiki w Ostrowie Wielkopolskim. Zamierza także realizować swoją wypowiedź artystyczną w ekslibrisie, gdzie niepodważalnym mistrzem, z sukcesami także za Oceanem, był jest tata, Roman Mucha.

Należy podkreślić, iż Marzanna Mucha jest artystką wszechstronną, i w swojej twórczości w sposób płynny przechodzi od jednej do drugiej techniki, od grafiki do malarstwa na jedwabiu, czy też malarstwa akwarelowego.

- Oczywiście byli i inni artyści, którzy mnie inspirowali. I tak podczas 3,5 letnich studiów z zakresu historii sztuki i konserwatorstwa w Wiedniu, zafascynowało mnie malarstwo secesyjne, szczególnie obrazy Klimta i to odcisnęło pewne piętno na moim malarstwie. Szczególnie jest to widoczne w malarstwie na jedwabiu - podkreśla Marzanna Mucha.

Jak dodaje artystka, malowanie na jedwabnych chustach przynosi jej odprężenie, bo jest to bardzo przyjemna technika. Nie bez znaczenia jest kontakt z kolorem oraz niepowtarzalna swoboda twórcza. Na jedwabiu królują kompozycje kwiatowe: irysy, lilie, storczyki, swoje miejsce znalazł również obuwik pospolity, roślina chroniona, występująca w Roztoczańskim Parku Narodowym. Te tematy najlepiej prezentują się na jedwabiu. W tym też wyraża się jej nawiązanie do stylu secesyjnego w malarstwie.

Marzanna Mucha malarstwem akwarelowym zaraziła się w 2005 r. podczas warsztatów zorganizowanych przez Polskie Stowarzyszenie Nauczycieli Plastyków do tego stopnia, że wprowadziła tę technikę na stałe do swojego warsztatu twórczego.

Sztuka i podróże śladami dawnych cywilizacji to jej pasja. Zainteresowania w malarstwie dotyczą głównie wnętrz, martwej natury, pejzażu, wedut, portretu. Malarstwo na jedwabiu (chusty, stroje, biżuteria) ma inny charakter, przypomina baśniowe ogrody inspirowane czasami sztuką secesji, a le także roślinnością występującą na Zamojszczyźnie.

Artystka ma też za sobą wystawy z pokazem ubiorów wykonanych z malowanego przez nią jedwabiu, gdzie jej uczennice występowały w charakterze modelek. Takie wystawy prezentowała Marzanna Mucha w Muzeum Zamojskim w 1993 r., a także w Tomaszowie Lubelskim i Zwierzyńcu. Pani Marzanna marzy o większej ilości czasu, który mogłaby poświęcić na twórczość. Jak niegdyś powtarzał prof. Roman Mucha, jeśli robisz to, co sprawia ci przyjemność, to tak, jakbyś nie przepracował ani jednego dnia w życiu. Roman Mucha był bardzo pracowitym twórcą i do pracy nad swoimi grafikami zabierał się od zarania dnia. Marzanna także polubiła ranne wstawanie i spacery z psem, bo też i wtedy rodzą się pomysły na nowe prace. Przyznaje, że dziedzictwo taty bez wątpienia objawia się w jej pracach - malarstwie, grafice i ekslibrisie.

Przede wszystkim jednak wystawa retrospektywna Marzanny Muchy i Romana Muchy godna jest zainteresowania ze względu na jej wartość artystyczną i w pewien sposób dokumentalną. Artyści z estymą pokazują na swoich grafikach i ekslibrisach, a także jako tematy malarskie - obiekty naszego regionu, misternie odwzorowując nasze kulturowe i ludowe dziedzictwo dla współczesnych. jak i dla potomnych, udowadniając tym samym wielkie umiłowanie małej ojczyzny.

* * *

Marzanna Mucha urodziła się w Tomaszowie Lubelskim. W 1984 r. odbyła studia magisterskie w Instytucie Wychowania Artystycznego UMCS w Lublinie (specjalizacja - malarstwo). W roku 1986 wyjechała do Wiednia, gdzie studiowała historię sztuki i język niemiecki. Należała tam do Austriacko-Polskiego Związku Artystów Plastyków. W 1990 roku wróciła do Polski i pracuje jako nauczyciel Wiedzy o Kulturze w Zespole Szkół nr 1 w Tomaszowie Lubelskim. Uczestniczka kilkudziesięciu wystaw indywidualnych i zbiorowych w Polsce i za granicą. W 2014 roku została wyróżniona odznaką honorową "Zasłużony dla Kultury Polskiej".

Roman Mucha - artysta grafik, ur. w 1934 r. w Wierszczycy, zmarł w 2017 r. w Tomaszowie Lubelskim. Ukończył Państwowe Liceum Plastyczne w Zamościu, Studium Nauczycielskie o kierunku Wychowanie Plastyczne w Zamościu oraz studia magisterskie na Wydziale Filozoficzno-Pedagogicznym UMCS w Lublinie. Pedagog, grafik, twórca ekslibrisów, plakatów, zaproszeń, listowników, znaków graficznych, herbów, kart pocztowych, datowników, medali, kolekcjoner, działacz kultury, regionalista. Od 1991 roku był członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków. Ekslibrisem zaczął zajmować się od 1966 roku, wykonał ich ok 300. Swoje prace prezentował na 71 wystawach indywidualnych w kraju i za granicą, brał udział w 147 wystawach zbiorowych. Brał udział we wszystkich Międzynarodowych Konkursach Ekslibrisu (Weimar 1984, Utrecht 1986, Monchengladbach 1990 i Sapporo 1992), ponadto wystawiał swoje ekslibrisy w Debreczynie, Mińsku, Toronto, Nancy, Peskarze, Turynie, Genui, Montrealu.

Odznaczenia: Zasłużony Działacz Kultury (1978), Za Zasługi dla Miasta Zamościa (1986), Złota Odznaka ZNP (2000), Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski (2005) za wybitne zasługi w twórczości artystycznej, Odznaka honorowa "Zasłużony dla Kultury Polskiej" (2009), Zasłużony dla Miasta Tomaszowa Lubelskiego im. Tomasza Zamojskiego (2014), Zasłużony Kulturze Gloria Artis- III stopnia (2015), Nagroda Specjalna ZNP (2016), Złota Odznaka Honorowa Polskiego Związku Filatelistów ( 2016).