45. ZLT: "Komedianci" Teatru Pantomimy Mimo na Rynku Wielkim

W ramach 45. Zamojskiego Lata Teatralnego publiczność mogła obejrzeć "Komediantów" Teatru Pantomimy MIMO. W roku podwójnie jubileuszowym dla Zamościa, Grażyna Kawala, kierownik programowy ZLT, sięgnęła po historię dawnych grup ulicznych artystów (19.08.).

Teatr Pantomimy Mimo z Warszawy powstał w 2002 roku. Założony przez Bartłomieja Ostapczuka jako teatr jednego aktora, szybko przekształcił się w zespół. Poszukiwania artystyczne aktorów Teatru Mimo zaowocowały wypracowaniem własnego języka teatralnego, w którym artyści starają się łączyć najważniejsze elementy sztuki kluczowych twórców i reformatorów współczesnej pantomimy.

W teatralnej pracy  poprzez ruch i gest próbują wyrazić esencję uczuć i emocji, nie stroniąc przy tym od odrobiny absurdu. Pragną by przy zachowaniu zasad sztuki pantomimy jedynymi granicami były granice ich wyobraźni.

 

Od 2002 roku teatr zaprezentował 12 premier. Głównymi produkcjami były spektakle sceniczne. Od 2010 roku teatr realizuje również spektakle plenerowe wierząc tym samym, że sztuka  pantomimy jest w stanie w pełni zaistnieć również w innej przestrzeni niż teatralna scena. Spektakle Teatru Mimo znajdują się w stałym repertuarze Teatru Królewskiego w W-wie. Prezentowane są także na festiwalach teatralnych w kraju i za granicą.

Aktorzy teatru związani są Warszawskim Centrum Pantomimy, gdzie od lat doskonalą swój warsztat sztuki współczesnej pantomimy. Występują również gościnnie na scenach teatrów dramatycznych i operowych Warszawy. Teatr Mimo jest jednym z projektów Warszawskiego Centrum Pantomimy, które kreuje oraz wspiera rozwój tej sztuki mimu w naszym kraju - podają .

 

Spektakl "Komedianci", zaprezentowany na oryginalnym bruku zamojskiego Rynku Wielkiego, to nieco nostalgiczne nawiązanie do czasów, gdy zespoły zwane trupami teatralnymi lub cyrkowymi, ulicznymi, teatrem objazdowym - wędrownym, wystawiały przedstawienia osobowe, lalkowe lub pokazy zręczności w miastach, miasteczkach, na rynkach i jarmarkach.

Trupy tworzyli np. aktorzy dawniej zwani kuglarzami uprawiający iluzję uliczną oraz mimowie, linoskoczkowie, żonglerzy, szczudlarze, połykacze ognia, błaźni lub karły. Na terenie Polski od XVI w. występowały również niemieckie, włoskie, francuskie i angielskie trupy aktorów.

Zamojski Dom Kultury, jako organizator Zamojskiego Lata Teatralnego, uwzględnił w programie jubileuszowej edycji festiwalu spektakl w wykonaniu artystów ulicznych, robiąc ukłon w kierunku 440-lecia lokacji Zamościa. Przeniósł widza w czasie, do okresu przedstawień sprzed wielu lat, kiedy to grupy artystów, nie mając stałej lokalizacji, czy stałej sceny, prezentowały swoje spektakle na ulicach i placach miejskich, przemieszczając się z miasta do miasta wozem. Artyści bawili publiczność i zarabiali na swoje utrzymanie. Zapewne dawni zamościanie doświadczyli tego rodzaju spotkań teatralnych w przestrzeni Starego Miasta

 

"Komedianci" to dynamiczna i pełna ekspresji opowieść, w czasie której na oczach zgromadzonych widzów powraca nieco przejaskrawiona przeszłość i ożywają? dawne pasje oraz miłos´ci. Widz otrzymuje dużą dawkę humoru i ekspresji, ponieważ spektakl cechuje rzetelność teatralnej roboty. To pełnowartościowy spektakl teatralny, w którym następuje swego rodzaju porozumienie pomiędzy sceną a widownią. Sztuka odwołuje się niemal do wszystkich zmysłów człowieka. Łączy obraz z dźwiękiem, znakomitą muzyką, której rola jest nie do przecenienia. Mamy w spektaklu bezruch, ruch, grę ciała, wykorzystanie wszelkich teatralnych rekwizytów.

Obecność widzów powoduje, że spektakl zaczyna na nowo kreować się na ich oczach. Rzeczywistos´ć sceniczna miesza sie? z ich osobistymi relacjami tworząc zaskakujące i zabawne sytuacje. Sceniczny miszmasz powoduje, że mniej lub bardziej przypadkowy widz staje się jego istotną częścią, nadając za każdym razem nowy charakter fabule. Można znaleźć się w kole wydarzeń, a nawet w jego centrum lub zupełnie poza nim. Jednak mimo wszystko obserwując, reagując na swój sposób i z przymrużeniem oka doświadcza teatralnych emocji.

 

Jak podano w zapowiedzi spektaklu "Komedianci", w jego konstrukcję wkomponowane zostały sceny z legendarnego filmu "Enfants du Paradis" Marcela Carné z 1945 roku. Co istotne, w 1995 roku, w sondażu przeprowadzonym wśród 600 francuskich krytyków i ludzi filmu uznany został za najlepszy film w historii kinematografii francuskiej. To rodzaj pantomimy, który bardzo rzadko, jeśli w ogóle, ogląda się na świecie. W "Komediantach" chcemy przywołać ducha dawnych ulicznych artystów, kuglarzy, aktorów, którzy całe swoje życie poświęcali prezentowaniu sztuki przypadkowemu widzowi, których pasja i ekspresja działania urzekała swą prawdziwością, a ich umiejętności i pomysły nie pozwalały przejść obok obojętnie...Zapraszamy na dynamiczny, komiczny spektakl, w którym nie pada ani jedno słowo choć tak wiele zostaje powiedziane. Spektakl nie pozbawiony refleksji i tęsknoty za światem, którego już nie ma... - podkreśla reżyser spektaklu Bartłomiej Ostapczuk, który wcielił się w rolę Pierrota, i nie tylko.

Słowa reżysera - "spektakl nie pozbawiony refleksji i tęsknoty za światem, którego już nie ma...", mają dla widza znaczącą rolę. Jego fabuła bowiem skupia się na różnych aspektach życia grupy artystów ulicznych, także tych aspektach poza scenicznymi występami. Oni także doświadczają uczuć, wzlotów i upadków, tak jak każdy śmiertelnik.

Spektakl pantomimy nie tylko bawi widza różnego rodzaju gagami, akrobacjami mniej lub bardziej popisowymi na użytek publiczności. Niesie wspomnienia świata, który odszedł i powraca... jedynie w przekazie artystycznym Teatru Pantomimy Mimo z Warszawy.

 

Ta nostalgia tak bardzo udzieliła się publiczności, że pomimo sceny finałowej i happy endu, pozostała ona ciągle na widowni. Ale może też aktorzy, a przede wszystkim reżyser, pozostawili uczucie niedosytu, niedopowiedzenia. Może też zaczarowali widownię do tego stopnia, że chętnie ruszałaby za tym teatrem objazdowym, by przeżyć kolejną chwilę rozrywki, wzruszenia, zapomnienia o świecie realnym. Tak po prostu działa magia teatru...

Portal Zamość online jest patronem medialnym 45. Zamojskiego Lata Teatralnego

Zobacz podobne:
     47. ZLT: "Bóg mordu" rządzi / 2022-07-14
     47. ZLT: Popisowi "Oszuści" / 2022-07-07
     47. ZLT: "Wstyd" po polsku / 2022-07-06
     47. ZLT: Widowiskowy "Przystanek Klaunada" / 2022-06-29
     47 ZLT: W Zamościu zainaugurowano Święto Teatru / 2022-06-28
     47 Zamojskie Lato Teatralne / 2022-06-19
     46. ZLT: Spełniona "Boska" Teatru Ludowego / 2021-08-04
     46. ZLT: "Wall Cracks", czyli ostatni wyścig ku wolności / 2021-07-21
     46. ZLT: Demoniczny "Faust" - rozmowa z reżyserem Marcinem Herichem / 2021-07-06
     46. ZLT: "Rok nieistnienia" - wystawa Teatru FOTOgrafii w ZDK / 2021-07-01
     46. ZLT: Za taborem, czyli "Drom - ścieżkami Romów" / 2021-06-25
     46. ZLT: Inauguracja z Teatrem Migro z Krakowa / 2021-06-22
     46. ZLT: Siła opowieści - rozmowa z Grażyną Kawalą / 2021-06-20
     Lato z 46 Zamojskim Latem Teatralnym / 2021-06-08
     45. ZLT: Skrzypek opętany i Inny Kwartet na podsumowanie święta teatru / 2020-10-22
     Ocalenie świata - "Zagłada" Piotra Szewca w sztuce Fundacji Banina / 2020-09-22
     45. ZLT: "Zagłada" w Zamościu - rozmowa z reżyserem Bartłomiejem Miernikiem / 2020-09-17
     Medal Województwa Lubelskiego dla Grażyny Kawali / 2020-09-15
     45. ZLT: Rozmowa z reżyserem "Komediantów" - Bartłomiejem Ostapczukiem / 2020-08-25
     45. ZLT: "Wiśniowy sad" o czasie, który mija... / 2020-07-24

Warto przeczytać:

[do góry]