|
Pochwała Niepokalanej - Koncert IV "Triduum Caecilianum"20 listopada br. był pierwszym dniem IV "Triduum Caecilianum". Koncertu Nadzwyczajnego zatytuowanego "Tota Pulchra Es Maria" wysłuchaliśmy ze "wzruszeniem duszy". Pieśń - "Całaś piękna jest, Maryjo, i zmazy pierworodnej nie ma w Tobie..." skomponowana przez o. Alessandro Borroni (+1896), franciszkanina stała się myślą przewodnią pierwszego koncertu.
Całym sercem obejmuję, w imieniu Chóru "Rezonans" i Stowarzyszenia na Rzecz Chóru "Rezonans" wszystkich tych, którzy towarzyszą nam od czterech lat - tak Alicja Saturska, inicjatorka koncertów ku czci św. Cecylii witała zgromadzonych w kościele O.O. Franciszkanów pod wezwaniem Zwiastowania NPM w Zamościu.
Przychodzimy, by tymi dniami muzyki dać świadectwo swojej wrażliwości i umiłowania dobrej muzyki w naszym mieście, diecezji, by radować się ku czci św. Cecylii. Na ten dzień czekaliśmy od ubiegłego roku - mówił O. Bruno Kalinowski, proboszcz świątyni. Te dni stają się ucztą dobrego uczynku dla patronki muzyki i dla siebie samych. Bóg zapłać - dziękował ks. proboszcz Alicji Saturskiej za wysiłek organizacji koncertów. Wszystkich zapraszajcie i przychodźcie, by odpoczywać przy niezwykłej muzyce.
Wszystkie współczesne liturgie Kościoła wschodniego i zachodniego zawierają kult maryjny. Sposób wyrażania tego kultu przejawia się poprzez różnorodność form - obraz, słowo czy dźwięk. Trzon liturgii stanowią hymny, antyfony i sekwencje oparte na tekstach zachodnich pisarzy i Ojców Kościoła. "Anioł Pański", "Różaniec", "Litania do NMP" czy "Godzinki ku czci NMP" to cieszące się ogromna popularnością na przestrzeni wieków pozaliturgiczne formy kultu maryjnego.
Koncert "Tota Pulchra es Maria" oparty został na dwóch kompozycjach Józefa Zeidlera opracowanych przez prof. Kazimierza Górskiego. Pierwsza z nich w swej treści nawiązuje do sceny ukrzyżowania Chrystusa. Postacie MB Bolesnej i świętych - męczenników ukazują drogę do zbawienia poprzez cierpienie i krzyż. Trzon muzyczny stanowi tu "Stabat Mater", kompozycja J. Zeidlera, oparta na średniowiecznej sekwencji Jacopone da Todi. Treść sekwencji uzupełniają fragmenty z medytacji Jana Pawła II.
Drugą część koncertu o charakterze błagalno - modlitewnym stanowi "Litania D-moll de Beatae Mariae Virgine" Józefa Zeidlera. Sięgająca swoimi korzeniami obszarów XII- wiecznej Francji litania loretańska stanowi odrębny rodzaj modlitwy, której konstrukcja opiera się na starożytnych schematach maryjnych.
Charakter modlitewny tej części nadają teksty Cypriana Norwida, wybrane z dzieła - "Do Najświętszej Panny Maryi. Litania".
Całość koncertu dopełniły anonimowe kompozycje odnalezione w Rakowie i opracowane przez Jana Węcowskiego, wyrażające uwielbienie Matki Bożej. Były to: "Regina Caeli", kompozycja z początku XVIII wieku, wychwalająca Matkę Bożą jak Królowę niebios oraz koncert na dwa soprany, dwoje skrzypiec i basso continuo - "Te Matrem Dei Laudamus" z 1701 roku, stanowiący hymn pochwalny ku czci matki Bożej na wzór "Te Deum Laudamus".
Ten koncert po raz pierwszy został wykonany podczas I Festiwalu Organowego - Oratoryjnego w Rakowie. W kościele p.w. Zwiastowania NMP oo. Franciszkanów odbyło się jego zamojskie prawykonanie. Wystąpili soliści Kameralnej Opery Warszawskiej i chór Camerata Lubelska oraz zespół instrumentalny. Recytacje oparte na rozważaniach Jana Pawła II zostały wykonane przez Jerzego Zelnika. Całość koncertu poprowadził dyrygent prof. Kazimierz Górski.
Słodka radość zagościła w naszym sercu po wysłuchaniu koncertu pierwszego dnia. Muzyka i medytacje pozwoliły na głębokie zamyślenie, na zatrzymanie się w tym pędzie dnia codziennego, ten czas stał się świętem. Ta czwarta odsłona koncertów "Triduum Caecilianum" wyrażała uwielbienie do Matki Boskiej, ukazała bogactwo Jej przymiotów.
Koncert rozpoczął się "Hejnałem" autorstwa Kazimierza Górskiego. Dały o sobie znać instrumenty muzyczne: wiolonczela, kontrabas, perkusja i waltornie. Kiedy zabrzmiało "Gaude Mater Polonia" Tomasza T. Klonowskiego - słuchacze powstali. A później głos Jerzego Zelnika i słowa: "Ojcze z nieba Boże. Przekroczyliśmy progi świątyni by rozważać tajemnice... Stała Matka Boleściwa koło krzyża ledwo żywa, gdy na krzyżu wisiał syn" . Usłyszeliśmy, że Jej dusza łez nie mogła pomieścić, była pełna smutku i boleści, tej Matki bez skazy. Te słowa przeniosły nas w tamten ważny czas, na Golgotę. Wzruszyły nas tak głęboko, że w tym wzruszeniu i poruszeniu duszy trwaliśmy do końca spektaklu słowno - muzycznego.
Muzyka i śpiewy znakomitych solistów podbudowywały nas, napawały nadzieją także słowa recytacji. Mówiły o otwarciu umysłów i serc na przesłanie Jana Pawła II, który przekraczał progi różnych świątyń i kontynenty, by nieść światu Orędzie, że każdy, kto wierzy w Niego nie zginie. W słowach recytacji była żarliwa modlitwa i zarazem prośba kierowana do Matki Odkupicielki:
"Ty, której ląd i morze słucha, racz poddźwignąć lud upadający, w grzechach uwikłany..."
"...A gdy życia kres nastanie przez Swą Matkę Chryste Panie do zwycięstwa dojść nam Panie. Dusza niech osiągnie raje".
Teksty, muzyka i przepiękny śpiew sopranistki, Iwony Gostkowskiej - Kurczewskiej przeszyły nas dreszczem. Rozrzewniła się nasza dusza miłością wielką, niecodzienną wdzięcznością i zasłuchaniem w każde słowo i każdą nutę. Gdyby było nam dane odmawialibyśmy słowa Litanii wraz z Jerzym Zelnikiem na głos. Zapewne wielu z nas robiło to w myślach - skupioni do granic możliwości, a może nawet te granice zostały przekroczone za sprawą śpiewu chóralnego i muzyki zespołu instrumentalnego wspaniale wkomponowanego w całe dzieło Koncertu Nadzwyczajnego.
Doświadczyliśmy piękna poprzez zdumienie. Dziękuję - powiedział po koncercie ks. biskup Wacław Depo - patronujący IV Triduum Caecilianum. W swojej wypowiedzi nawiązał do dzieła Michała Anioła, który stworzył wielkie dzieło. Pieta, Matka Boska i na jej kolanach ciało zdjętego z krzyża Chrystusa. Matka Boska wpatruje się w Syna, młoda i piękna, bo zachowała tę samą miłość.
Sądzę, że po koncercie jest tak, jakby powróciła św. Cecylia, uosobienie piękna i dobroci - kontynuował ks. biskup. Nie byliście męczennikami ale uczestnikami wielkiej chwili, chwili pięknej. Ordynariusz Diecezji Zamojsko - Lubaczowskiej serdecznie dziękował dyrygentowi Kazimierzowi Górskiemu, muzykom i Jerzemu Zelnikowi, także za ważkie słowa: "Wierzę, bo jestem. Jestem, bo wierzę".
Mam głębokie przekonanie, że wielkie słowa podziękowania należą się Kazimierzowi Górskiemu, jego zasługą było opracowanie muzyczne kompozycji i wyreżyserowanie koncertu. To dzieło nadzwyczajne ukazało to, co nosimy w głębi serca: obraz autentycznego człowieczeństwa i obraz człowieczeństwa niewinnego.
Matka Boska przypomniała nam w tym koncercie o głównych zasadach postępowania w życiu, bo Jej istnienie jest w pełni harmonią, blaskiem, prostotą, nieskalanością, dobrocią i doskonałością. Wpatrując się w Nią powiemy to, co przed chwilą zostało wyśpiewane: "Tota pulchra es, Maria...". Takie były intencje organizatorów i oczekiwania słuchaczy i zostały wypełnione - słowem, śpiewem i muzyką.
Słowo o wykonawcach:
Chór "Camerata Lubelska" został powołany z inicjatywy prof. Kazimierza Górskiego w 2001 r. Kameralny zespół wokalno - instrumentalny działa przy Wydziale Artystycznym UMCS. Zespół konsekwentnie wypracowuje własną formułę wypowiedzi słowno - muzycznej, wywodząc ją z założeń XVI -wiecznej Cameraty florenckiej. Idea proporcji, wyrażonej przez pieczołowicie dobrane głosy wokalistów jak i równoważne im partie instrumentów, uzupełniana jest tekstami zaczerpniętymi z bogatego dorobku poetów, filozofów i świętych doby współczesnej. Ich występy stają się "dziełem sztuki" i zyskują ogromne rzesze wrażliwych słuchaczy.autor / źródło: Teresa Madej dodano: 2007-11-24 przeczytano: 9072 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|