www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w wtorek, 23 kwietnia 2024, w 114 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Jerzego, Wojciecha, Ilony.
Kwietniowe przysłowia: Kwiecień gdy deszczem plecie, maj ustroi w kwiecie. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Opowieści o Zamościu


- - - - POLECAMY - - - -




Młodzież z województwa ruskiego i bełskiego w Akademii Zamojskiej

Pojawienie się na mapie oświatowej Rzeczypospolitej u schyłku XVI w. nowej placówki akademickiej w Zamościu miało ogromny wpływ na ożywienie kulturalne rozległych połaci ówczesnych ziem ruskich należących do Korony. Taka była zresztą idea samego założyciela Akademii, kanclerza i hetmana wielkiego koronnego Jana Zamoyskiego, pragnącego, by jego uczelnia promieniowała w pierwszym rzędzie na obszerne przestrzenie zaniedbanej pod względem kulturalnym Rusi.

Trzeba przy tym pamiętać, że ziemie ruskie Rzeczypospolitej, z Podolem, Wołyniem i Kijowszczyzną stanowiły około 1/3 obszaru całego państwa. Nas interesują tutaj jednak tylko tereny tzw. Rusi Czerwonej, która obejmowała dwa staropolskie województwa: ruskie wraz ze stanowiącą w dużym stopniu autonomiczną enklawę ziemią chełmską oraz bełskie. Obejmowały one razem prawie 64,5 tys. km2 (w tym bełskie 9,2 tys. km2).

Jeśli pominiemy cechującą się daleko posuniętą specyfiką ziemię chełmską (z Zamościem), to zwarty obszar województwa ruskiego ze stolicą we Lwowie stanowiły ziemie: lwowska, halicka, przemyska i sanocka. Województwo bełskie podzielone było na cztery powiaty: bełski, buski, grabowiecki i horodelski. Obszary te przeżywały w drugiej połowie XVI i pierwszej XVII w. okres ogromnego ożywienia gospodarczego, czego przejawem był choćby wzrost liczby miast ze 110 w początkach XVI w. do 253 w połowie wieku następnego.

Niosło to za sobą potrzebę odpowiednio wykształconych kadr zarówno dla potrzeb administracji miejskiej, jak i nauczycieli do coraz liczniej powstających szkół oraz duchownych dla rozbudowującej się sieci parafii kościelnych. Dodajmy przy tym, że na interesującym nas obszarze organizacja Kościoła rzymskiego opierała się o archidiecezję lwowską oraz diecezje przemyska i chełmską. Twórcą Akademii Zamojskiej był Jan Zamoyski, jedna z najwybitniejszych osobowości XVI - wiecznej Rzeczypospolitej. Jego ambicją było stworzenie szkoły obywatelskiej, przygotowującej młodzież szlachecką do przyszłych obowiązków publicznych.

Już w 1580 r. kreśląc w liście do nuncjusza Caligariego wizję takiej uczelni zakładał, że wykładano by w niej "młodzieńcom znamienitych familii nauki filozoficzne i nasze prawo cywilne wraz z formułami kancelaryjnymi, a także i prawo cywilne królestwa, przywileje, układy z obcymi panującymi, konfederacje i wszelkie starożytności, odnoszące się do Rzeczypospolitej".

Plany Zamoyskiego, z różnych względów musiały ulec kilkunastoletniej zwłoce. Zamysł stworzenia wyższej uczelni zaczął się materializować dopiero w latach 1594-1595. Bliskim współpracownikiem i wykonawcą zamiarów kanclerza stał się wówczas pochodzący ze Lwowa Szymon Szymonowic. Już w lecie 1593 r. udało mu się pozyskać w Krakowie dla potrzeb przyszłej uczelni: Jana Ursinusa - Niedźwieckiego, Wawrzyńca Starnigela i Melchiora Stefanidesa. W parę miesięcy później przybyli do Zamościa Szymon Birkowski i Maciej Turski. Wszyscy oni pochodzili ze Lwowa bądź powiązani byli ze środowiskiem lwowskim. Środowiska te dostarczą w najbliższych latach Akademii Zamojskiej kolejnych wybitnych profesorów: Adama Burskiego, Tomasza Dreznera, Kaspra Szulca (Solcius) i in.

29 października 1594 r. Zamoyski uzyskał od papieża Klemensa VIII specjalną bullę, zezwalającą na powołanie Akademii i drukarni, a nieco później także Kolegiaty. Bulla ta przyznała Akademii wszelkie prawa uniwersytetu o trzech wydziałach: artium, prawa i medycyny i promowania własnych doktorów na wzór innych uniwersytetów, "gdziekolwiek i u którychkolwiek narodów postanowionych".

Na tej podstawie 15 marca 1595 r. nastąpiło uroczyste otwarcie Akademii w Zamościu, zaś dwa miesiące później, 15 maja, wpisano do metryki pierwszych studentów. Ta ostatnia data traktowana była w późniejszej tradycji akademickiej jako dies natali Akademiae. Pierwszym rektorem wybrany został Melchior Stefanides.

Akademia Zamojska trwała na oświatowej mapie Rzeczypospolitej do roku 1784, kiedy została zlikwidowana z wyroku władz austriackich; po pierwszym rozbiorze w 1772 r. Zamość znalazł się bowiem w granicach monarchii habsburskiej. W okresie owych niemal 190 lat przeżywała wzloty i upadki, dzieląc losy ziemi, na której przyszło jej funkcjonować. Niekorzystnie odbijały się na jej dziejach spory w rodzinie Zamoyskich o ordynację. Swoją działalność zaczynała też w okresie, gdy następował wyraźny odpływ zainteresowania młodzieży szlacheckiej studiami akademickimi. Mimo tych wszystkich niedostatków i słabości, które uwidoczniły się szczególnie po pierwszym, względnie pomyślnym półwieczu istnienia, Akademia odegrała istotną rolę w rozbudzaniu kulturalnym znacznych połaci zaniedbanych pod tym względem i pozbawionych dotąd bezpośredniego zaplecza intelektualnego ziem ruskich Rzeczypospolitej.

Przez jej mury przeszło około 11 tys. uczniów i studentów, zyskujących tutaj nie tylko rudymenty wiedzy, ale także przygotowanie do pracy publicznej w instytucjach sądowych, w szkolnictwie czy instytucjach kościelnych. 250 osób uzyskało tu stopnie doktorskie z filozofii, prawa i teologii. Z drukarni akademickiej wyszło przeszło 1000 tytułów, niektóre z nich o pierwszorzędnym znaczeniu. Zgromadzono pokaźny zasób biblioteczny służący dalszym penetracjom intelektualnym. Wszystko to wskazuje na wyjątkowe miejsce Akademii w ówczesnym systemie szkolnictwa. Czego zatem w Zamościu nauczano? Co przyciągało tu młodzież? Unormowanie i uporządkowanie organizacji uczelni, jej uposażenia i program nauczania nastąpiło w akcie fundacyjnym wystawionym przez J. Zamoyskiego 5 lipca 1600 r. i zatwierdzonym przez króla Zygmunta III, 23 września roku następnego.

Program nauczania miał być realizowany na dwu poziomach: niższym, pięcioletnim (classes inferiores) i wyższym, akademickim, trwającym sześć lat ( classes superiores). Kurs niższy realizowały trzy katedry: początków filozofii i wymowy, prozodii i składni oraz analogii i ortografii. Kurs wyższy obejmował siedem katedr: pierwsze cztery - matematyki, logiki i metafizyki, filozofii naturalnej i medycyny oraz elokwencji realizowały rozszerzony program dawnego quadrivium. Funkcję właściwych studiów uniwersyteckich spełniały dopiero pozostałe trzy katedry: filozofii moralnej i polityki, prawa powszechnego oraz prawa polskiego.

Z upływem lat struktura organizacyjna Akademii ulegała rozbudowie. Przybywało zapisów i fundacji, w oparciu o które powoływane były nowe katedry. W 1641 r. pojawiła się katedra teologii, na którą już w 1629 r. uczynił zapis Szymon Szymonowic, ale dopiero dodatkowa suma od Katarzyny z Ostroga Zamoyskiej umożliwiła realizacje tego zamysłu.

Katedra stała się zaczynem powołania w 1648 r. wydziału teologicznego, dzięki czemu Akademia zyskała pełnię praw uniwersyteckich, wraz z uprawnieniami do nadawania doktoratów z teologii. W 1645 r. w oparciu o fundusze zapisane 20 lat wcześniej przez Szymona Birkowskiego powołano katedrę historii. W 1653 r. Kasper Szulc zapisał 17 tys. zł na erygowanie katedry medycyny praktycznej, którą otwarto dopiero 45 lat później. Pojawiły się katedry prawa kanonicznego (1647r.) i ortografii oddzielonej od analogii. W 1746 r., przed reformą Akademii przeprowadzoną przez biskupa Jerzego Laskarysa, Akademia liczyła 20 katedr. W wyniku reformy podzielone zostały na cztery wydziały: teologiczny (4 katedry), prawniczy (4 katedry), medyczny (1 katedra) i filozoficzny (11 katedr).

Taka struktura Akademii i postawione przed nią cele powodowały, że gromadziła ona młodzież w różnym wieku i o różnym stopniu przygotowania. Najczęstszą praktyką było przyjmowanie na naukę 7-8 - letnich chłopców, którzy bądź to kończyli edukację na klasach niższych, bądź też po ich ukończeniu kontynuowali edukację na kursach akademickich.

Bywało jednak i tak, że przybywała tu młodzież dojrzalsza, pragnąca kontynuować naukę rozpoczętą w innych szkołach i po zdaniu odpowiednich egzaminów wstępująca od razu do klas wyższych. Wielu z nich kontynuowało potem naukę na uczelniach za granicą.

Bliższe informacje o uczniach i studentach zamojskich czerpiemy z albumu akademickiego, którego prowadzenie należało do podstawowych obowiązków kolejnych rektorów. Zachowany do dziś album obejmuje lata 1595 - do półrocza 1781, chociaż znajdują się tutaj luki. Jako efekt zaniedbań rektorskich.

Na przestrzeni lat zmieniał się schemat zapisów w albumie. Stałymi składnikami są w zasadzie tylko: nazwisko i imię, imię ojca i określenie pochodzenia terytorialnego zapisywanego studenta. Rodowód geograficzny podawano poprzez określenie województwa, powiatu, ziemi, diecezji, narodowości lub kraju, dość rzadko podawano nazwę miasta lub wsi, z której student się wywodził. Trudno też jednoznacznie określić pochodzenie społeczne studenta. Dopiero w 1697 r. bardziej systematycznie, choć niekonsekwentnie, odpowiednimi desygnatami oznaczano pochodzenie społeczne i stan ucznia. Określano to słowami: magnificus dominus, generosus, nobilis, venerabilis, famatus, ingenuus. Wcześniej - wskazówką rodowodu przy szlachcie było podawanie powiatu, województwa lub ziemi, przy pozostałych diecezji.

W uwzględnionych w albumie 135 latach działalności Akademii odnotowano nazwiska 10552 osób. Ilość wpisów w poszczególnych latach jest bardzo nierównomierna. Waha się od dziewięciu w r. 1721/1722 do 316 nazwisk w r. 1779/1780. W partiach albumu prowadzonych na bieżąco największą frekwencję odnotowano w r. 1606/1607 - 187 osób. W ogóle do r. 1647/1648, a więc do czasów zawieruchy kozackiej, liczba wpisów często przekraczała stu uczniów i studentów rocznie, co świadczy o stosunkowo największym wówczas zainteresowaniu młodzieży "zamojskimi Atenami". Średnia frekwencja obliczona dla całego okresu uwzględnionego w albumie przekracza 77 osób rocznie.

Jak na tym tle prezentuje się młodzież z interesującego nas terenu? Uwzględniając wszystkie określniki geograficzne związane z interesującym nas obszarem dochodzimy do wniosku, że z ziem Rusi Czerwonej (poza ziemią chełmską) pochodziło 2208 uczniów i studentów zamojskiej uczelni. Jest to liczba minimalna, ponieważ przy tysiącu studentów nie podano miejsca pochodzenia. Napływ studentów z województwa bełskiego rozkładał się równomiernie przez cały okres istnienia Akademii, to w przypadku województwa ruskiego załamał się gwałtownie w początkach XVIIi w. Tłumaczyć to należy wzrastającą rangą kolegium jeziuckiego we Lwowie, któremu już w 1662 r. król Jan Kazimierz nadał uprawnienia akademickie.

Na tym tle doszło do gwałtownych sporów, w wyniku których Akademia Zamojska uzyskała w 1669 r. od Michała Korybuta Wiśniowieckiego przywilej na wyłączność nadawania stopni akademickich na Rusi.

Zdecydowana większość słuchaczy uczelni zamojskiej z Rusi czerwonej stanowiła młodzież pochodzenia plebejskiego, przeważnie mieszczańskiego. Wstępne szacunki pozwalają stwierdzić, że szlachta stanowiła wśród przybyszów przynajmniej 21 %, przy czym odsetek ten wydaje się nieco wyższy dla ziemi przemyskiej i sanockiej, niższy dla lwowskiej.

Przy obecnym stanie badań niewiele jesteśmy w stanie powiedzieć o przebiegu nauki interesującej nas młodzieży. Niektórzy z nich zaznaczyli jednak swoją obecność w Zamościu publikacją bądź okolicznościowymi utworami zamieszczanymi w zbiorowych tomikach. Często były to utwory o charakterze panegirycznym związane z promocjami kolegów, uroczystościami akademickimi, miejskimi czy z rodziną ordynata.

W 1619 r. np. pochodzący z Halicza Jan Mikołaj Janeczkowic opublikował swój komentarz do części pierwszej Physiologii... Jakuba Carpentariusa. Inny ze studentów "ruskich" - Aleksander Szlachtowic z Jasła wydał w 1621 r. panegiryk z okazji promocji doktorskiej Andrzeja Kłopockiego. W rok później - sześć kwestii filozoficznych podjętych wcześniej w publicznej dyspucie. Kilkunastu związanych ze Lwowem osobistości uzyskało w Zamościu stopnie doktorskie. W r. 1659 doktorem obojga praw został Konstanty Mrozowicki, archidiakon lwowski, prepozyt buski, sekretarz królewski. Stopnie doktorów praw bądź teologii zyskali też kanonicy lwowscy: Michał Złotarewicz, Hieronim Szeptycki, nieznany z imienia Godowski, Stefan Mikulski, Bąkalski (brak imienia), Jan Fortunat Kupiński, Targowski i Florian Michał Sławeta Stawski. Trzech innych doktorów zamojskich związanych było ze szkolnictwem lwowskim. Jan Józef Kozłowski był dyrektorem gimnazjum lwowskiego, Stanisław Wojciech Golejowicz, kanonik zamojski, był rektorem lwowskiej szkoły metropolitalnej, zaś franciszkanin Angel Zuchowicz był lektorem filozofii w konwencie lwowskim.

Wśród studiującej młodzieży pochodzenia szlacheckiego reprezentowanych było cały szereg pierwszorzędnych rodzin, odgrywających ogromną rolę zarówno w życiu politycznym na szczeblu lokalnym, jak i ogólnopolskim. Do takich należeli Daniłowiczowie, których uczyło się tu czterech. Jan Daniłowicz kontynuował potem naukę za granicą, a po latach został wojewodą ruskim i podskarbim koronnym.

Przez mury zamojskiej uczelni przewinęło się dwunastu Żółkiewskich. Spośród nich największa kariera stała się udziałem Łukasza Żółkiewskiego, późniejszego wojewody bracłwskiego i kasztelana mielnickiego.

W r. 1608/1609 studentem zamojskim został Jan Korsak, późniejszy arcybiskup i metropolita cerkwi unickiej. Ważną rolę w dyplomacji polskiej połowy XVII w. odgrywał Adam Kisiel, senator, w młodości słuchacz zamojskiej wszechnicy.

Wielu studentów zamojskich z warstwy średnioszlacheckiej obejmowało potem różnorakie funkcje i godności w organach sądowych i samorządu szlacheckiego. Reprezentowane były tu np. rodziny: Bałabanów (6 osób), Bolestraszyckich (3 osoby), Czarnołoskich (13), Czetwertyńskich (10), Drużbiców (9), Gruszeckich (32 - szlachta bełska), Hulewiczów (6), Jagiełłowiczów (6), Lipskich (22), Łaszczów (10), Stadnickich (5) czy Udrzyckich (19). Dwudziestu swoich reprezentantów miała wśród studentów Akademii rodzina Zamoyskich.

Również młodzież pochodzenia mieszczańskiego odgrywała potem niejednokrotnie ważną rolę w strukturach samorządu miejskiego. Dla przykładu, zapisany już w pierwszym roku funkcjonowania Akademii, pochodzący ze Lwowa Marcin Wolfowicz, który studiował dalej za granicą i tam uzyskał stopień doktora praw - był członkiem rady miejskiej Lwowa. We władzach miejskich zasiadał też Jan Bernatowicz zapisany w 1598 r.

Warto też zwrócić uwagę, że do Zamościa przybywało wielu synów bogatych kupców lwowskich pochodzenia ormiańskiego. Należeli do nich m.in. Teodor Iwaszkowicz, Stefan Gołubowicz, Jan Asendykowicz.

Przedstawione powyżej wstępne dane dotyczące frekwencji młodzieży z Rusi Czerwonej w zamojskiej wszechnicy upoważniają do stwierdzenia, że odgrywała ona w murach Akademii niepoślednią rolę. Ze względu na swą liczebność z pewnością nadawała ona życiu akademickiemu specyficzny koloryt, uzyskując zarazem w Zamościu przynajmniej rudymenty wiedzy i przygotowanie do udziału w życiu publicznym. Udało się zatem Akademii w znacznym stopniu wypełnić te zadania, jakie u zarania postawił przed nią Jan Zamoyski.


Skrót referatu przygotowanego na Sesję Szkoleniową pt.: "Związki kulturowe Zamościa z Żółkwią" z okazji 35 - lecie Koła Przewodników PTTK w Zamościu (1996 r.) - opublikowany za zgodą PTTK Odział w Zamościu. Autor: Henryk Gmiterek (Lublin)


autor / źródło: Henryk Gmiterek
dodano: 2008-02-13 przeczytano: 3607 razy.



Zobacz podobne:

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet