www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w czwartek, 25 kwietnia 2024, w 116 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Marka, Jarosława, Erwiny, Kaliksta.
Kwietniowe przysłowia: Gdy Marek z deszczem przychodzi, posuchę w lecie rodzi. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Publicystyka


- - - - POLECAMY - - - -




Teraz można to ujawnić

Jeśli może wydarzyć się coś złego, to na pewno się wydarzy. Hołdując temu przekonaniu można przez całe życie zachować pogodne usposobienie, bo nigdy człowiek nie zostanie nieprzyjemnie zaskoczony, przeciwnie ? zawsze może z satysfakcją powiedzieć sobie, że właśnie czegoś podobnego oczekiwał.

Pamiętali o tym starożytni Rzymianie i kiedy jakiś zwycięski wódz odbywał triumf, oznaczający podówczas szczyt uwielbienia, na rydwanie towarzyszył mu niewolnik, szeptem przypominający o nieuchronnej śmierci, być może nawet poprzedzonej wyniszczającą i odbierającą chęć do życia chorobą. Teraz ten obyczaj zaniknął, ale warto by go wznowić, bo oto właśnie na pozłacanych ścianach gmachu Platformy Obywatelskiej ukazał się ognisty napis: "Mane ? Tekel ? Fares".

Jak wiadomo, taki napis, który w języku aramejskim oznacza: "policzono, zważono, rozdzielono", ukazał się po raz pierwszy podczas słynnej uczty babilońskiego władcy Baltazara tuż przed jego upadkiem, co skrupulatnie opisał autor biblijnej Księgi Daniela. Teraz te ogniste litery umieściła na pozłacanych ścianach gmachu Platformy Obywatelskiej ręka Andrzeja Olechowskiego, w swoim czasie agenta "wywiadu gospodarczego", który jeszcze niedawno, jako jeden z "trzech tenorów", Platformę Obywatelską stworzył i tchnął w nią całą energię razwiedki.

Otóż 12 października Andrzej Olechowski wydrukował w "Gazecie Wyborczej" artykuł krytykujący PO za tańcowanie w rytmie podanym przez PiS i na koniec ostrzegający, że jeśli tak dalej pójdzie, to trzeba będzie stworzyć "inną partię". Cuius est cognere, eius est tolere ? mawiali starożytni Rzymianie, co się wykłada, że kto ustanowił, ten może i znieść, więc wygląda na to, że siekiera została już przez razwiedkę do pnia przyłożona.

W takiej sytuacji do obalenia pnia wystarczy jeden cios, odcinający Platformie "posłuszeństwo gromady", czyli aktywów razwiedki w postaci dyspozycyjności agentów, przychylności mediów i otwartych sejfów tajnych kas. Wtedy Donald Tusk i całe jego partia w jednej chwili znalazłaby się w położeniu synów marnotrawnych, a nawet gorszym, bo nikt na ich powitanie żadnej uczty by pewnie nie wyprawił, a jeśli już ? to najwyżej stypę.

W tej sytuacji chyba można już ujawnić tajny plan uratowania polskiej demokracji przez faszystowskim reżymem braci Kaczyńskich, jaki udało nam się wykraść ze ścisłego kierownictwa, do którego przeniknęło kilku prawdziwych patriotów.

Hasłem do ogólnopolskiej, a właściwie nawet europejskiej akcji przeciwko znienawidzonemu reżymowi miało być opublikowanie sekretnego nagrania rozmowy red. Adama Michnika z brzuchomówcą, przebranym za woskową kukłę premiera Kaczyńskiego, który w zamian za zmianę linii programowej "Gazety Wyborczej" złożyłby swemu rozmówcy korupcyjną propozycję objęcia stanowiska Prymasa Polski.

Ponieważ red. Michnik nie ma sakry, ani nawet święceń kapłańskich, instrukcja dla brzuchomówcy przewidywała, że na wyrażoną przez jego rozmówcę wątpliwość: "jakże to się stanie, skoro nie mam ani sakry, ani święceń" ? odpowie on, iż "nie ma problemu", bo w tym celu zostanie stworzony narodowy kościół Polaków-katolików wyznania mojżeszowego, który Stolicy Apostolskiej przedstawi propozycję nie do odrzucenia.

Ujawnienie tej korupcyjnej propozycji przez telewizję TVN miało pogrążyć znienawidzony reżym braci Kaczyńskich w opinii publicznej, zarówno wśród wierzących, jak i niewierzących, a ponadto zmusiłoby do odcięcia się od reżymu również Konferencję Episkopatu Polski.

Jeszcze tego samego wieczora na wszystkich wzgórzach wokół Warszawy zapłonęłyby sobótki, wokół których członkowie partyjnych młodzieżówek PO, SLD i Partii Demokratycznej, w towarzystwie zaprzyjaźnionych organizacji feministycznych i gejowskich utworzyliby barwne korowody, które następnie, już w postaci zwartych szeregów, ruszyłyby na stolicę. Dla wzmocnienia gwiaździstego marszu demokratycznej młodzieży razwiedka rzuciłaby wszystkie bataliony konfidentów, które zmobilizowane kilka dni wcześniej, wyglądałyby hasła wymarszu w rejonach wyczekiwania.

Jednocześnie konfidenci w mediach rozpętaliby kampanię powszechnego oburzenia. Każdy intelektualista, pod rygorem natychmiastowego i dożywotniego zdegradowania, musiałby napisać co najmniej jeden protest, a następnie osobiście odczytać go przed kamerami i mikrofonami. Niezależnie od tego, najbardziej postępowe Ekscelencje przejęłyby inicjatywę w Konferencji Episkopatu, tworząc triumwirat, który obłożyłby prezydenta Lecha Kaczyńskiego i cały rząd premiera Jarosława Kaczyńskiego ekskomuniką ipso facto.

W tej sytuacji marszałek Jurek musiałby już zwołać nadzwyczajne posiedzenie Sejmu. Platforma Obywatelska zgłosiłaby na nim konstruktywne votum nieufności, które przeszłoby przez aklamację. Na to posiedzenie Sejmu, w towarzystwie Mieczysława Wachowskiego przybyłby Lech Wałęsa, którego zebrani powitaliby owacją na stojąco. Wypowiadając tradycyjną formułę: "nie chcem, ale muszem", przejąłby tymczasowo obowiązki prezydenta, powierzając jednocześnie ("panie Waldku, niech się pan nie boi!") funkcję przejściowego premiera Waldemarowi Pawlakowi.

W międzyczasie w okolicy Sejmu, Kancelarii Premiera i Pałacu Namiestnikowskiego wylądowałyby międzynarodowe siły szybkiego reagowania, które ? aresztując przedstawicieli faszystowskiego reżymu braci Kaczyńskich pod zarzutem wspierania terroryzmu ? niezwłocznie przetransportowałyby ich do nieznanego miejsca odosobnienia między Brukselą a Strasburgiem.

Do rządowych gabinetów wkroczyliby ministrowie wyznaczeni przez razwiedkę, Trybunał Konstytucyjny pouchylałby wszystkie ustawy podjęte w ostatnich 12 miesiącach, zaś Komisja Europejska wyraziłaby narodowi polskiemu solidarność i uznanie, za sprawną obronę demokracji.

Epilogiem całej operacji byłoby ekumeniczne nabożeństwo, koncelebrowane przez wspomniany triumwirat Ekscelencji, podczas którego położono by kamień węgielny pod dziękczynne votum za uratowanie demokracji w postaci wielkiego klasztoru O.O. Konfidencjałów na zapleczu gmachu MSW przy ul. Rakowieckiej.

Zostałby on specjalnie ustanowiony przez wspomniany triumwirat gwoli duszpasterstwa młodzieży, ze szczególnym uwzględnieniem liderów politycznych. Przełożonym tego zakonu, w którym osoby duchowne i świeckie doskonaliłyby się w cnotach zaprzeczania i milczenia, został wyznaczony płk Jan Lesiak, który z tej okazji miał być awansowany do rangi Generała.


autor / źródło: Stanisław Michalkiewicz
www.michalkiewicz.pl
dodano: 2006-10-20 przeczytano: 2896 razy.



Zobacz podobne:

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet