www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w środę, 24 kwietnia 2024, w 115 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Horacego, Fidelisa, Egberta, Fidelii, Grzegorza.
Kwietniowe przysłowia: Kwiecień ciepły, chłodny maj, mokry czerwiec, Boże daj. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Publicystyka


- - - - POLECAMY - - - -




Strach się bać

Ledwo przed miesiącem zauważyłem, że Chiny wchodzą na tory światowej mocarstwowości, a tu jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wybuchły burdy w Tybecie i akcje solidarnościowe na całym świecie. Oczywiście żal mi Tybetańczyków, ich los pod zaborem nie jest lekki, ale gołym okiem widać, że antychińskie protesty są inspirowane przez rząd USA w celu zajęcia Pekinu sprawami wewnętrznymi. Tak naprawdę zagrywka Tybetem obnaża cynizm naszych amerykańskich przyjaciół i pokazuje, że gotowi są wystawić na odstrzał niewinnych i zniewolonych ludzi.

Myślałem, że zwymiotuję, widząc naszych posłów różnych opcji z przypiętymi kokardkami: "na znak solidarności z Tybetem", którzy równocześnie przegłosowywali Traktat Lizboński, czyli utworzenie Eurosojuza. Nie przeszkadzało im walczyć o wolny Tybet, jednocześnie niewoląc własną ojczyznę. Teraz wiem, czemu słowo "poseł" brzmi podobnie jak osioł. Jednomyślność naszych deputowanych w takich sprawach, jak rozbiór Serbii, Tybet, Lizbona zmusiła mnie do smutnej refleksji, że jestem pozbawiony reprezentacji politycznej, a państwo, w którym żyję, przynosi mi wstyd.

Jakby tego było mało, urzędnicy MSZ wezwali na "dywanik" ambasadora Chin. Może Radzio Sikorski wypowie wojnę Pekinowi, żeby tylko przypodobać się swym faktycznym mocodawcom? Ale na tym nie koniec awanturnictwa rządu RP. Z Polski nadaje telewizja Biełsat. Jest to kanał telewizji publicznej, utrzymywanej także przez Ciebie, czytelniku, jeśli płacisz abonament. Zadaniem kanału jest dywersja na terenie Białorusi. Celem jest kąsanie Łukaszenki, legalnego, wybieranego demokratycznie prezydenta tego kraju. Nasz rząd uważa widocznie, że nie ma własnych problemów i niesie jutrzenkę swobody bratnim narodom, czy tego chcą czy nie. Widać, że raczej nie, bo jedyna kolejka na wschodniej granicy to nie kolejka czmychających przed Łukaszenką Białorusinów, lecz kolejka wjeżdżających na wschód tirów, która za cholerę nie chce się skrócić. Zarzuty, że nie ma tam demokracji i wolnych mediów śmieszą mnie, zajadłego eurosceptyka, który we własnej demokratycznej ojczyźnie był obrażany, legitymowany, wyśmiewany, pozbawiany ulubionej radiostacji. Mając swoje lata, przywykłem do bycia pariasem, ale niech rząd niepotrafiący bez unijnej pomocy postawić kibli nie poucza obywateli sąsiedniego kraju, jak mają żyć i na kogo głosować. Miejmy świadomość, że Białoruś jest kąsana nie tylko przez Zachód, Rosja także robi, co może, by położyć na niej łapę. Państwo białoruskie robi, co może, rękoma swego Prezydenta, by zachować niepodległość i jako ostatni skrawek niezależnej dawnej Rzeczypospolitej ma we mnie wielkiego zwolennika. Już widzę oczyma wyobraźni, jak wyzwolona od "tyrana" wchodzi na drogę demokracji, roszczeń żydowskich szowinistów i propagandy pedalskiej. Co tu dużo gadać, pięknie nam się odwdzięczają zachodnie demokracje za obalenie berlińskiego muru.

W ostatnich dniach przybył do Polski niemiecki minister spraw zagranicznych i gościł w domu tutejszego odpowiednika. Zdumiony byłem, że nad prywatną rezydencją Radka Sikorskiego powiewa flaga Unii Europejskiej. Kilka dni później policja we Wrocławiu rozbiła legalną manifestację narodowców, którzy pod pomnikiem katyńskim chcieli zapalić znicze w rocznicę zbrodni. Wszystko to sprawia, że mam dziwne wrażenie, jakby Polski nie było.

Rozmawiałem też niedawno z emerytowanym oficerem Ludowego Wojska Polskiego. Jako antykomunista, ale narodowiec potrafię bez emocji rozmawiać z osobami o innych poglądach. Doszliśmy do wspólnego wniosku, że Polska po 1989 roku była przez wszystkie kolejne rządy wystawiana na szwank i jest popychadłem mocarstw. Zgodziliśmy się także, że Polska Ludowa na wielu obszarach nie mogła być cyckana jak obecna. Zgodziliśmy się także, komuch i faszysta, że jak teraz zabrakło Rejtana przy zdradzie lizbońskiej, tak i zabrakło Rejtana, gdy rozwiązywano przewodnią siłę - PZPR. Stwierdziliśmy istnienie wspólnej choroby Polaków, niezależnie od różnic nie potrafią bronić czegoś, co dotąd uważali za ważne.

Ale skąd mamy wiedzieć, co jest ważne, skoro nie mamy własnej kultury? Już gubernator Frank, hitlerowski zbrodniarz, rzucił tę myśl profesorom Jagiellonki chwilę przed ich aresztowaniem. "Po co wam uniwersytety, skoro nie macie własnej kultury?" - grzmiał. Ale tamto pokolenie było wychowane na Matejce, Sienkiewiczu i innych "oszołomach". Dzisiejsi Polacy wychowywani są przez "Magdę M.", Dodę, Gretkowską i Wojewódzkiego. Młodzież natomiast ma za idoli murzyńskich gangsterów otoczonych haremami półnagich mulatek. By stać się idolem, wystarczy poślizgać się na łyżwach, pokazać cycki albo przyznać się do niszowych zachowań w łóżku. Tak oto dokonuje żywota królewski szczep, pokolenie JPII czy jak tam nazwać jeszcze tę hołotę. Jeśli łączy Was coś więcej niż sentyment i garstka bliskich, to zazdroszczę. Państwo przynosi nam wstyd, politycy to durnie, kulturę diabli wzięli, a najczęściej słyszane słowo na ulicy zaczyna się na K, kończy na A, pozostałe litery to R W U w zmienionej nieco kolejności. Do widzenia za miesiąc, jeśli przez ten czas nie podbijemy prócz Iraku i Afganistanu także Chin.


autor / źródło: Marian Kowalski / idź Pod Prąd
dodano: 2008-06-30 przeczytano: 2950 razy.



Zobacz podobne:

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet