www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w poniedziałek, 25 listopada 2024, w 330 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Erazma, Katarzyny, Józafata.
Listopadowe przysłowia: W połowie listopada deszczy, a w połowie stycznia trzeszczy. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home >


- - - - POLECAMY - - - -




Artysta od świńskich koryt

Rzecz będzie o Zdzisławie Pękalskim.
Mieszka w Hoczwi, tam tworzy i tam można Go spotkać. Wracając z pleneru fotograficznego z Bieszczad zatrzymaliśmy się przypadkowo w tej miejscowości. Z parkingu koło sklepu spożywczego zobaczyliśmy po drugiej stronie ulicy duży dom, a obok jakieś dziwne rzeźby, kapliczki, stertę starych desek i wiele innych staroci.

Powiększ zdjęcie
Powiększ zdjęcie
Powiększ zdjęcie
Powiększ zdjęcie

Oczywiście pobiegłem z aparatem zobaczyć co to takiego. Zapytana gospodyni o to czy mogę sobie pofotografować, nie dość że pozwoliła, to jeszcze zaproponowała, że mąż oprowadzi nas i opowie o tym swoistym muzeum. Za chwilkę wyszedł starszy pan i powiem szczerze, że po pierwszych jego słowach poczułem się jak sztubak. Wziął w karby całą grupę. Zmusił do słuchania i uwagi. Zaiste niezły to wyczyn mając na uwadze, że każdy z naszej grupki to indywidualista.
Zaczęła się opowieść.

Powiększ zdjęcie
Powiększ zdjęcie
Powiększ zdjęcie
Powiększ zdjęcie

Pan Pękalski opowiedział krótko swój życiorys. W dobie Internetu łatwo znaleźć te dane i nie będę zanudzał. Skupmy się na ty co najistotniejsze, a zaczęła się opowieść o pasji i sposobie na życie. Jaka to pasja, to zobaczycie na zdjęciach.
Wskazał na diabełka ze skromie przykrytym przyrodzeniem. Ten liść podobno sam się przykleił.
Tutaj dla odmiany odłamał się kawałek naroża domu. Jakoś tak zamiast uzupełnić tynk Pan Zdzisław wyczarował taką figurkę. Teraz wskazał na wejście do domu i zaprosił nas do środka.


Powiększ zdjęcie
Powiększ zdjęcie
Powiększ zdjęcie

Weszliśmy do ciemnej piwnicy. Usadzaliśmy się po omacku na ławkach. Na dokładkę zostały zamknięte drzwi. W ciemności zaczęła się opowieść o rzeźbie, malarstwie, o Bieszczadach. O poszukiwaniach starych desek, koryt, podków i innego żelastwa. Zapłonęły pierwsze świeczki i zobaczyliśmy... Robi wrażenie...Chrystusik w korytku, świece kapiące jakby płakały. Zapalają się nowe świece i widzimy dno beczki z takim wizerunkiem. Rozglądamy się ciekawie. Z półmroku wyłania się twarz żywcem jak z Całunu Turyńskiego Jedna ze ścian piwnicy już bardziej widoczna

Powiększ zdjęcie
Powiększ zdjęcie
Powiększ zdjęcie
Powiększ zdjęcie

Zaczyna się toczyć opowieść o diable. Podobno leżał nieopodal domu zabity przez miejscowego chłopa. Pan Zdzisław wykopał jakieś szczątki. Zapalił świece na stole i ukazały się dziwne przedmioty. Jak myślicie, czyja to czaszka ? Pytanie zostawiam bez odpowiedzi. Jedźcie i dowiedzcie się sami. :lol: Teraz czas na koncert na bawolim rogu i drzwiczkach od pieca. Takich dźwięków jeszcze nie słyszałem. W piwnicy tej odbywa się tradycyjnie Wigilia. Wyobrażam sobie ten nastrój. Zostaliśmy sami. Teraz czas na podziwianie, oglądanie i chwilkę zadumy. Snop zboża w kącie robi w zimie za choinkę zgodnie z tradycją słowiańską. Choinka to wymysł germański. Teraz oglądamy ścianę z ciekawym obrazem. Przyzwyczailiśmy się do trochę innego widoku wieczerzy.

Powiększ zdjęcie
Powiększ zdjęcie
Powiększ zdjęcie
Powiększ zdjęcie

W kąciku dostrzegam jeszcze jedno ledwo widoczne korytko. Piękne... Z góry obserwuje nas złowrogo ten oto jegomość. W końcu wyszliśmy z tego "zaczarowanego" miejsca. Pan Zdzisław zaprosił nas jeszcze do swojej pracowni. Podobno w dowód uznania za pytania (ciągłe :wink: ) i zainteresowanie tematem.
Na ścianie znowu jakiś diabełek. Pełno ich wszędzie.
Ta praca zrobiła na mnie największe wrażenie.

Powiększ zdjęcie
Powiększ zdjęcie
Powiększ zdjęcie
Powiększ zdjęcie

Mogliśmy zobaczyć jak z kawałka deski wyczarowuje się dzieło. Jeden z obrazów Matki Boskiej w koronie z podków. Też robi wrażenie. I to już koniec wycieczki. Na miejscu można jeszcze kupić widokówki i ciekawe książki. Swoich rzeźb i prac Pan Pękalski nie sprzedaje. Poświęcił nam swój cenny czas całkowicie bezinteresownie. Mało jest już takich ludzi. Trochę szokujący tytuł tego fotoreportażu stał się już chyba jasny.
Na koniec połaziłem jeszcze po obejściu. Nasyciłem wzrok różnorodnością prac i nagromadzonego dobytku. Porobiłem trochę zdjęć.
...jeszcze Chrystusik Frasobliwy wypatrzony na drzewie...


autor / źródło: Mirosław Teterycz
dodano: 2008-12-30 przeczytano: 14871 razy.












- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet