Jarosław Kaczyński gościł w Zamościu

Na zaproszenie powiatowych władz Prawa i Sprawiedliwości w Zamościu gościł szef tej partii, a w przeszłości premier rządu RP, Jarosław Kaczyński. W otwartym spotkaniu z Kaczyńskim, które miało miejsce w Zamojskim Domu Kultury, uczestniczyło prawie czterysta mieszkańców Zamościa.

Na spotkaniu zostały poruszone tematy, które od pewnego czasu nurtują społeczeństwo, a więc była mowa o wejściu Polski do strefy euro, o kryzysie gospodarczym, choć bardziej o metodach i sposobach walki z nim, o różnicach pomiędzy polityką PO i PiS, o polskiej wsi oraz o terenach wschodnich.

Jak widać w większości tematy były ogólnospołeczne, choć jak przyznał premier, w równym stopniu dotyczą one mieszkańców Zamościa co mieszkańców innych części kraju.

Niedoinwestowanie terenów wschodnich

Podczas wizyty na Zamojszczyźnie dwa i pół roku temu Jarosław Kaczyński obiecywał wielkie inwestycje ba terenach wschodnich. Na same drogi miało być przeznaczone prawie 2 mld euro. Mało być, bo poszły zaledwie śladowe sumy.

- Wszystkie programy wschodnie zostały przez obecny rząd zakwestionowane. Być może wynika to z faktu, że na tych terenach wygrał w wyborach PiS, więc nie warto tutaj inwestować, a bądź może z faktu, że inne mamy - PO i PiS - wizje rozwoju Polski. PO chce inwestować w metropolie, tam gdzie jest już dobrze, gdzie są inwestycje. My chcieliśmy doinwestować tereny wschodnie, biedniejsze, tak by zmniejszyć różnice pomiędzy terenami bogatymi i biednymi - powiedział Kaczyński.

Mówił też o kłopotach polskiej wsi, o wzroście cen środków do produkcji rolnej i drastycznych spadkach cen skupu niektórych produktów.

- Rząd ma możliwość interwencji na rynku i może wpływać na ceny skupu, jednak do tego potrzeba jest wola. A zamiast tego, w budżecie jest 1 mld zł mniej na rolnictwo - mówił prezes PiS.

Walka z kryzysem gospodarczym

Były premier zarzucił obecnemu rządowi zbyt późną reakcję na skutki obecnego kryzysu ekonomicznego. Skrytykował również rząd za kurczowe trzymanie się deficytu budżetowego na aktualnym poziomie. Uważa, że skoro inne kraje w dobie kryzysu zwiększają deficyt budżetowy, to samo powinna uczynić Polska.

Kaczyński proponuje zwiększenie deficytu budżetowego z zakładanych 18 mld zł do 25. Kwota ta stanowi 2,5 proc. PKB (UE dopuszcza tylko 1,5 proc.). To tylko jedno z założeń planu antykryzysowego PiS. Kolejne, to efektywniejsze pozyskiwanie środków z programów unijnych i szukanie środków w budżecie. Gdzie je można znaleźć? Np. w funduszach socjalnych (świadczeniach pracowniczych) czy ze sprzedaży majątku własności rolnej skarbu państwa.

- Z tego uzbierałaby się całkiem przyzwoita suma na stymulowanie naszej gospodarki, np. na inwestycje w budowę mieszkań dla ludzi o przeciętnych dochodach, czy budowę dróg - mówił były premier.

Niektóre kraje np. Włochy czy Francja w dobie kryzysu prowadzą kampanię zachęcająca do kupowania własnych (krajowych) produktów. I choć prezes PiS do końca się nie zgadza z taką polityką, jednak potwierdza, że stara się kupować produkty wytworzone w kraju. Na konferencji prasowej został sprawdzony przez dziennikarzy i egzamin zdał. Okazało się, że jego garnitur został skrojony i uszyty w Pabianicach, zaś koszula uszyta w Bytomiu.

Wejście do strefy euro

- Rząd ryzykuje utratę rezerw walutowych bez pewności, że Polska wejdzie do strefy euro - tak prezes PiS odniósł do zapowiedzi szybkiego przystąpienia Polski do mechanizmu ERM2 (tzw. korytarza walutowego) poprzedzającego wejście do strefy euro.

Kaczyński obawia się ataków spekulacyjnych na polską walutę, co może zakończyć się dla niej tragicznie. Uważa, że spekulanci międzynarodowi nie pominą takiej okazji.
Poza tym, nadal stoi na stanowisku, że decyzję o wejściu do strefy euro powinna być podjęta w zgodzie ze społeczeństwem. Taką zgodę rząd może uzyskać tylko w referendum.
Polska - podobnie jak Szwecja - wchodząc do UE zgodziła się też na wejście do strefy euro, jednak bez konkretnego terminu. Szwecja zgodziła się na wysłuchanie opinii społeczeństwa, przeprowadziła referendum, dlaczegoż nie może tego uczynić Polska, czy rząd obawia się o wyniki? Zastanawia się prezes PiS.

- Jeżeli społeczeństwo opowie się w referendum za propozycją Platformy wejścia do strefy euro, to wtedy my poprzemy zmianę konstytucji. Dzisiaj w zgodzie z konstytucją Polska nie może przyjąć euro - mówił Kaczyński.

Aby maksymalnie zminimalizować koszty, proponuje zrobić referendum przy okazji wyborów do Parlamentu Europejskiego.

PiS a dotacje dla partii politycznych

W dobie kryzysu ekonomicznego pojawiły się głosy, że powinny zostać obcięte dotacje dla partii politycznych. PiS jest temu przeciwny i słowami prezesa partii - nigdy się na to nie zgodzi.

- Wszystkie dotacje na partie polityczne to kwota nieco ponad 80 mln zł, stanowi nieznaczna część budżetu. O jakich oszczędnościach tutaj mówimy? Kryzys nie powinien mieć wpływu na ograniczenie demokracji. Zabranie pieniędzy partiom, szczególnie tym opozycyjnym, znacząco wpłynie na możliwości ich funkcjonowania i dotarcia do opinii publicznej. Bez dotacji partie opozycyjne praktycznie stracą dostęp do mediów - uważa Kaczyński.

Zobacz podobne:
     Liderzy Solidarnej Polski przyjeżdżają do Zamościa / 2012-04-11
     Jarosław Kaczyński spotkał się z mieszkańcami Zamościa / 2012-02-28
     Prezes największej partii opozycyjnej przyjeżdża do Zamościa / 2012-02-18
     Europoseł Jacek Kurski z wizytą w Zamościu / 2011-09-22
     "Polska jest jedna" przekonywali parlamentarzyści PiS / 2011-06-13
     Parlamentarzyści PiS odwiedzą Zamojszczyznę / 2011-06-10
     Teatr rodem z piaskownicy / 2011-04-14
     Radni PiS protestują / 2011-03-31
     Powiatowi radni PiS chcą uczczenia ofiar katastrofy smoleńskiej / 2011-03-24
     Jarosław Kaczyński zakończy kampanię w Zamościu / 2010-11-16
     Europoseł Zbigniew Ziobro z wizytą w Zamościu / 2010-06-29
     Komitet honorowy poparcia kandydata na Prezydenta RP / 2010-05-22
     Nowe biuro posła Zawiślaka w Komarowie / 2009-04-24
     Poseł Zawiślak szkoli rolników / 2009-02-21
     Jarosław Kaczyński z wizytą w Zamościu / 2009-02-17
     Premier: Tereny wschodnie mają specjalny przywilej / 2007-07-17
     Premier odwiedzi Zamość / 2007-07-14

Warto przeczytać:

[do góry]