www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w sobotę, 23 listopada 2024, w 328 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Adeli, Klemensa, Felicyty, Oresta.
Listopadowe przysłowia: Święta Katarzyna po lodzie, Boże Narodzenie po wodzie. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home >


- - - - POLECAMY - - - -




"Generał" A.D. 2009: arcydzieło filmu i muzyki

Klasyczne dzieło Bustera Keatona "Generał" z 1927 roku, oprawione muzyką Rafała Rozmusa z roku 2009, w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej im. Karola Namysłowskiego, przechodzi do historii kinematografii mistrzowskiego podkładania na żywo muzyki do obrazu. Geniuszu twórców obrazu i muzyki doświadczyła (16.08.) publiczność X Letniego Festiwalu Filmowego w Zamościu. Zachwycającego Bustera Keatona, mistrza amerykańskiej komedii niemej, zna chyba każdy kinoman. Jego "Generała" - "komedię wszech czasów" zapewne także. Natomiast "Generał" z towarzyszącą mu na żywo muzyką symfoniczną 50-osobowej orkiestry to zupełnie inny wymiar kina, nie tylko komiczny, także wprost kosmiczny, to widowisko unikatowe. Żywa muzyka wynosi film ponad wszelkie możliwe wyobrażenie, rewelacyjnie wzbogacając walory filmu i zaspokajając najbardziej wysublimowane gusta odbiorców.

Organizatorzy Letniego Festiwalu Filmowego zaprosili widzów na obraz, w której tytułowym bohaterem jest... lokomotywa. Jednak tak naprawdę to Buster Keaton zagrał głównego bohatera i film wyreżyserował.



Fabułę oparto na autentycznych wydarzeniach z wojny secesyjnej. To swoisty rodzaj traktatu o kondycji człowieka, a zarazem - dzięki dbałości twórcy o szczegóły historyczne - jeden z najciekawszych obrazów poświęconych amerykańskiej wojnie domowej. To piękna opowieść o bohaterskim Południowcu Johnnym Grayu, który zmagając się z przeciwnościami losu, natury i koszmarem wojny, rusza w pościg za jankeskimi żołnierzami, aby odebrać im skradziony parowóz "Generał" i porwaną ukochaną kobietę.

Gray (Buster Keaton), młody maszynista, nie zostaje przyjęty do armii konfederatów. Bardziej będzie użyteczny dla wojska na tyłach frontu niż na pierwszej linii. Taka decyzja biura rekrutacji drastycznie zmniejsza jego szanse na poślubienie ukochanej Annabelle (Marion Mack), córki pułkownika.

Traf chce, że zwiadowczy oddział jankesów uprowadza "Generała", a z nim i piękną Annabelle. Johnny rusza w samotny, nieco absurdalny pościg za porywaczami, odbija lokomotywę wraz z dziewczyną, a w drodze powrotnej przechwytuje jeszcze prawdziwego generała armii północnej. Unioniści jednak nie rezygnują z pościgu. Zaczyna się walka z czasem i z przeciwnościami losu. Wszystko zdaje się być przeciwko bohaterskiemu, zakochanemu maszyniście. I tu by się widz pomylił. To kultowa opowieść o samotnym bohaterze, który rzuca się w wir przygód i realizuje dzieło swojego życia.



Arcyzabawna fabuła, niesamowita ilość gagów, niewiarygodnych zdarzeń, niezwyczajna zręczność, pomysłowość i ogromna determinacja Południowca przynosi w finale, zdawałoby się nieudacznikowi, nie tylko szlify oficerskie, także odwzajemnione uczucie Annabelle.

"Generał" obdarzony został niebywałą siłą komediową. I choć mamy tu imponujący realizm rekwizytów, wierne tło historyczne, to fabuła zamiast wprowadzać nas w stan smutku i powagi, adekwatny do dziejących się na ekranie zdarzeń, wywołuje zupełnie odwrotną reakcję. Powodów do śmiechu niezliczona ilość. To zasługa kreacji Bustera Keatona. Ten film to szczytowe jego osiągnięcie. Bohater nie dostrzega trudnej rzeczywistości, co wychwytuje widz i bawi się tą sytuacją znakomicie.

Keaton, mistrz gagu, przełożył tragiczną rzeczywistość wojny na akcję zbudowaną z możliwości jakie daje sprawne ciało w walce nie tylko z wrogiem, ale i z opanowaniem złośliwości maszynerii. Maszynista Johnny jest tak sugestywny w swoim działaniu, że od początku filmu sympatia widza jest po jego stronie. Co więcej, widz trzyma za niego kciuki i głęboko wierzy, że wygra swoją wojnę z jankesami, a opowieść zakończy się happy endem.



W ten sposób twórcy "Generała" oprócz realizmu zrekonstruowanej rzeczywistości wojny secesyjnej, opowiadają nieśmiertelną, uniwersalną historię skromnego człowieka walczącego o wolność i osobiste szczęście. Wielka historia, którą widzimy w tle nie daje powodów do żartów. Jednak na pierwszym planie jest człowiek, może niedoskonały, ale ogromem swej woli poraża, ponieważ zdolny jest do największych poświęceń.

W "Generale" Bustera Keatona z 1927 roku na pierwszy plan wysuwa się magia kina na równi z amerykańskim optymizmem. W "Generale" Bustera Keatona z muzyką Rafała Rozmusa z 2009 roku dochodzi dodatkowy atut, dopełniająca obraz kompozycja, którą od pierwszej klatki gra na żywo Orkiestra Symfoniczna im. K. Namysłowskiego. I to jak gra.

Gra "Namysłowiaków" pod batutą młodego, uzdolnionego Rafała Rozmusa ilustruje każdą scenę, każdy kadr, przez całe 70 minut. W ten sposób kreuje się superprodukcja. Fenomen oszczędnych środków wyrazu Bustera Keatona kontrastuje z niezwykłą barwnością dźwięków granych przez orkiestrę, dając w rezultacie udany romans - obrazu i muzyki. Tempo wydobywanych dźwięków z ponad pięćdziesięciu instrumentów perfekcyjnie dostosowane jest do tempa narracji, choć metrum zmienia się prawie błyskawicznie. Na twarzach muzyków pełna koncentracja. Gra idzie o dużą stawkę. Widz musi przeżyć film, film musi pozostać w nim całym swoim bogactwem - obrazu i dźwięku.



Prymitywny czar niemej komedii genialnie wzbogaciła najpiękniejsza muzyka jaka mogła być skomponowana i zagrana do tego obrazu. I nie mam wątpliwości, że Ameryka upomni się o Rafała Rozmusa, a wraz z nim o Orkiestrę Symfoniczną im. Karola Namysłowskiego. Tego sobotniego wieczoru było kilku bohaterów, nie tylko "Generał", i żaden z nich nie zawiódł zamojskiej publiczności. Takie rzeczy, to tylko w kinie, choć ... "w starym kinie nikt już nie gra dzisiaj na pianinie..." - śpiewał przed laty nestor polskiej piosenki Mieczysław Fogg, co niewątpliwie wielu z nas z nostalgią wspomina. Gra za to Orkiestra Symfoniczna im. Karola Namysłowskiego pod batutą Rafała Rozmusa, który wielkim uczuciem obdarzył zarówno filmy jak i muzykę do filmów Keatona.

* * *

Już na bis mogliśmy usłyszeć w mistrzowskim wykonaniu "odtrąbienie" zasłużonego zwycięstwa. Za niezwykłą nić komunikacji - kompozytor i dyrygent Rafał Rozmus podziękował muzykom. - Jesteście Państwo cudowni. Warto do Zamościa przyjechać i pracować z tak doskonałą Orkiestrą. Dziękuję za pomoc w wykonaniu "Generała". I już na koniec konkluzja - arcydzieło sztuki filmowej otrzymało muzykę godną jego pozycji. To wydarzenie wyjątkowe, z najwyższej półki. Takie rzeczy to tylko w Zamościu!


autor / źródło: Teresa Madej
fot. Wojciech Czerwieniec
dodano: 2009-08-19 przeczytano: 16185 razy.



Zobacz podobne:
     "Witajcie w Polsce"- retrospektywa filmów Wojciecha Smarzowskego / 2012-08-02
     Alchemiczne plenery / 2012-08-02
     "Alchemia kina" 13. Zamojski Festiwal Filmowy / 2012-08-02
     12. Letni Festiwal Filmowy zakończony / 2011-08-21
     12. LFF: Majewski znów międzynarodowy / 2011-08-20
     12. LFF: Przylądek dziwaków / 2011-08-19
     Zwierzyniec żegna kino... na rok / 2011-08-17
     12. LAF: Wieś - martwe koło / 2011-08-12
     12. LAF: Festiwal bez snobizmu / 2011-08-12
     12 LFF: Konkurs Lato z SE-MA-FOR-EM / 2011-08-10
     Kino z rekomendacją - rozmowa z Andrzejem Bubełą / 2011-08-10
     Koncert urodzinowy - wydarzenie specjalne 12. LFF / 2011-08-10
     Film o Leonie Zdzisławie Stroińskim w 67. rocznicę śmierci / 2011-08-10
     12. Letni Festiwal Filmowy - program / 2011-08-04
     Ponad 30 filmów na pierwsze urodziny kina, 12. Letni Festiwal Filmowy / 2011-07-21
     Zakończył się XI Letni Festiwal Filmowy / 2010-08-22
     Siła kina, czyli kino dla widza / 2010-08-20
     Znamy laureatów Konkursu Kina Niezależnego! / 2010-08-19
     XI LFF: Konkurs Kina Niezależnego / 2010-08-08
     Arkadiusz Jakubik kolejnym gościem XI Letniego Festiwalu Filmowego / 2010-08-03

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet