|
Wolność w śpiewie ucieleśniona"Tylko raz stopa wieków mija taką chwilę" - pisał Tadeusz Peiper. Także tylko raz do roku można wysłuchać tak patriotycznego Koncertu z okazji Święta Niepodległości. Widowiskowy Koncert "W żołnierskiej pieśni" odbył się 11 listopada br. w Zamojskim Domu Kultury.
- Wspominamy dziś szczególny rozdział narodowej historii, gdy Polska po 123 latach na powrót stała się Polską wolną - mówił Andrzej Pogudz, dyrektor ZDK, zapowiadając koncert, który nie ma sobie równych. Przed licznie zgromadzoną zamojską publicznością wystąpili: Zespół Pieśni i Tańca "Zamojszczyzna", Zespół Kameralny Orkiestry Symfonicznej im. K. Namysłowskiego oraz Młodzieżowa Orkiestra Dęta OSP w Białowoli.
Koncert rozpoczął kultowy utwór Jana Pietrzaka "Taki kraj" w wykonaniu solistów Zespołu Kameralnego Orkiestry Symfonicznej, w składzie: Barbara Rabiega, Elżbieta Kozyra, Dariusz Sobczak i Tomasz Nadolski. Prześwietnym wokalistom akompaniował Leszek Górski.
Pieśni i piosenki kawaleryjskie przeplatane były tekstami o wymowie patriotycznej. Do kolejnych kompozycji przygrywała kapela. Zasłuchujemy się w "Mijały dzieje", "Gdzie to jedziesz Jasiu", "Przybyli ułani", "Tam na błoniu" i "Jeszcze jeden mazur dzisiaj". Na scenie pojawiają się tancerze w mundurach z okresu Księstwa Warszawskiego. Partnerki w tej części koncertu tańczą w strojach ludowych. Uśmiech i radość gości na twarzach tancerzy.
Niezwykle piękny układ taneczny zaprezentowała para do pieśni "Bywaj dziewczę zdrowe". I ponownie soliści w utworze "Maki" z towarzyszeniem instrumentu klawiszowego. Kolejny taniec to kujawiak "Świeci miesiąc", a za chwilę oberek i podkład muzyczny kapeli.
Na scenie soliści wokaliści w utworach "O mój rozmarynie" i "Lecz to nic".
I słowa wiersza "Rozmaryn" Stanisława Babińskiego, wygłoszonego przez Annę Zawrotniak:
"...Ta pieśń o rozmarynie, chyba że najstarsza,
Z legionowych melodyj, brzmi sentymentalnie
A jeśli ją zaśpiewać maszerując drogą
Dźwięki mogą po drodze zamienić się w marsza
I nagle tak niezwykłej siły nabrać mogą
Że kończy się akordem, co brzmi tryumfalnie."
Zmiana nuty i zmiana przez tancerzy scenicznych kostiumów, tym razem występują w mundurach żołnierskich. Robi to przesympatyczne wrażenie i współgra z kolejnymi pieśniami patriotycznymi i żołnierskimi z okresu I wojny światowej i odzyskania niepodległości.
Chłopcy i dziewczęta wyśpiewują "Wojenko, wojenko", "Idzie żołnierz", "Rozkwitały pąki", "Legiony", "Pierwsza kadrowa" oraz "Piechota" w oprawie muzycznej kapeli ZPiT "Zamojszczyzna". I kolejny bardzo poruszający tekst o "Legionów jasnej legendzie".
Wzruszenie słuchaczy sięgnie zenitu w trakcie "Marszu Sybiraków" śpiewanego przez Barbarę Rabiegę, Elżbietę Kozyrę, Dariusza Sobczaka i Tomasza Nadolskiego. To kompozycja z opracowań Józefa Przytuły. Niezwykła muzyka i słowa wiersza Mariana Jonkajtysa, na postawie którego powstała pieśń.
"Z miast kresowych, wschodnich osad i wsi, Z rezydencji, białych dworków i chat
Myśmy wciąż do Niepodległej szli, Szli z uporem, ponad dwieście lat!
...I myśmy szli i szli - dziesiątkowani! Choć zdradą pragnął nas podzielić wróg...
I przez Ludową przeszliśmy - niepokonani, Aż Wolną Polskę raczył wrócić Bóg!!!"
I ponownie znakomicie wkomponowany tekst w uroczystość Święta Niepodległości:
"Jeśli usłyszysz, jak wolność rozbrzmiewa,
jak się w melodii, w śpiewie ucieleśnia,
Jeśli wieczorem nad Wisłą po drzewach
Zmierzch smyczkiem wiatru pociąga jak pieśnią,
By pieśń ta wolna przez cały kraj biegła -
Zrozumiesz łatwiej słowo: Niepodległość."
"Marsz Polonia" brzmi w wykonaniu wszystkich wspaniałych artystów. W kolejnej części z utworami marszowymi wystąpiła Młodzieżowa Orkiestra Dęta Ochotniczej Straży Pożarnej w Białowoli, dyrygowana przez Józefa Tokarza. Zdolni młodzi muzycy sprawili się doskonale i pozyskali sympatię publiczności oraz jej wymiar w postaci gorących oklasków.
Na koncercie nie mogło zabraknąć Mazura ułańskiego. To taniec, który zachwyci i porwie każdego. Piękna choreografia, uroda tancerek, bajkowe muślinowe suknie i prawdziwi ułani, któż nie chciałby ich mieć w swoim pułku. Sam Książę Józef Poniatowski poprowadziłby takich ułanów do bitwy, bo jeśli tak ogniście tańczą, to nie straszny im wróg.
Koncert "W żołnierskiej pieśni" z okazji Święta Narodowego kończy "Rota". Z miejsc wstaje publiczność i przyłącza się do jej wykonania. Pieśń hymn płynie z czterystu gardeł, młodych i starszych jednakowo wzniośle, jednakowo pięknie. Owacje długo nie milkną. Mnóstwo gratulacji pada pod adresem wykonawców i organizatorów.
Każdy zaprezentowany utwór, każdy wiersz to rodzaj uwielbienia dla wielkiej sprawy, jaką było odzyskanie przez nasz kraj niepodległości. Najpiękniejsze słowa i najpiękniejsze nuty poświecono wolności, która jest największą wartością każdego pokolenia, każdego społeczeństwa. Ze skarbnicy polskich pieśni i strof wybrano te, których wymiar jest ponadczasowy, które zawsze poruszają i wzruszają nas, ilekroć je usłyszymy, tak było i tak już zostanie. Tak jest za sprawą naszej romantycznej duszy, której nie pozbawiły nas ani lata zaborów, ani wojen.
Koncert przygotowała Jolanta Kalinowska-Obst, kierownik artystyczny naszego reprezentacyjnego Zespołu Pieśni i Tańca "Zamojszczyzna" wraz z pracownikami Zamojskiego Domu Kultury.
* * *
Dlaczego zdecydowała się na przyjście na Koncert zapytuję siedzącą obok panią Kasię -
Dziś jest Święto Narodowe. Wcześniej byliśmy z mężem na Manifestacji Patriotycznej, a teraz jesteśmy na Koncercie. To naturalne.
Pan Zbyszek, już po zakończeniu Koncertu podsumowuje: To obowiązek każdego Polaka, by uczestniczyć w uroczystych Obchodach Dnia Niepodległości. Od najmniejszego po najstarszego. To święty obowiązek.
* * *
Pieśni patriotyczne, wojskowe, żołnierskie zawsze wzbudzały uczucia patriotyczne, przypominały o godności narodowej, zachęcały do walki o niepodległość, opiewały męstwo - w nich zawiera się nasze dziedzictwo kulturowe. Zmęczonym walką o niepodległość dodawały siły. Rola takich pieśni była i jest nieoceniona dla kraju, dla narodu - zawsze potrafiły i potrafią podtrzymać na duchu, bo w nich jest wolność. Przynoszą ogromną radość i nadzieję, że przyjdzie ten czas, że wreszcie dumni będziemy z naszej Polski. I będzie nam droga tak samo, jak była dla powstańców, ułanów i "szarej piechoty". Oby jak najszybciej.
autor / źródło: Teresa Madej fot. Renata Bajak dodano: 2009-11-13 przeczytano: 4711 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|