Jest kilka takich miejsc w Grecji, które oblegane są przez turystów praktycznie o każdej porze roku. Poza Akropolem, z pewnością można do nich zaliczyć Dion w Macedoni, Delfy z wyrocznią Pytii w środkowej Grecji i oczywiście całą Argolidę. Prowincję Grecji położoną na północy Peloponezu. Nie dość, że tak jak cały Peloponez zachowała rdzennie grecki charakter, to jeszcze skupia w sobie najcenniejsze zabytki kultury antycznej.

Teatr antyczny w Epidavros wybudowano dla 17 tys. widzów. Ogrom tej budowli szokuje do dzisiaj	Skarb starożytnej Grecji - zbroja wojownika z okresu mykeńskiego	Życie w cieniu pomników, to często... życie nocne. Grecy lubią wieczorne biesiady!

Turyści łaknący niezwykłych wrażeń przybywają do tych miejsc z wielu stron świata. Nie wyjeżdżają rozczarowani. Ojczyzna Homera i Sokratesa potrafi olśnić starożytnymi zabytkami i na długo pozostaje w pamięci. Wyprawom do tego słonecznego kraju niewątpliwego uroku, bowiem, dodaje roztaczający się wokół czar przeszłości. Współcześni Grecy żyją w cieniu monumentalnych pomników europejskiej kultury, szczycąc się, rzecz jasna, swoją historią. Ogólnie, na każdym kroku to, co beztroskie i współczesne, przeplata się tu z tym, co poważne i historyczne. Z natury pogodni Helleni, z właściwym sobie wdziękiem, filozoficznym spokojem, a nierzadko humorem, łączą to, co minione z?.prozą życia.. Epokowe połączenia bywają przy tym zdumiewające, a czasem zabawne.

Oblegany przez turystów domniemany grób króla Agamemnona, zwany też skarbcem Arteusza	Światowej sławy, pośmiertna złota maska jednego z ksiażąt mykeńskich. Brak potwierdzenia, że należała do Agamemnona	Życie w cieniu pomników, to życie pełne fantazji

Widok historycznych miejsc w Grecji powoduje jednak przede wszystkim zadumę i refleksję nad naszym współczesnym życiem i jego priorytetami.

Nieomalże każde starożytne miasto szczyci się teatrem. Niejednego Europejczyka wprawia w zakłopotanie fakt, że teatr antyczny w Epidavros / około IV w. p.n.e./ wybudowano dla 17 tysięcznej widowni. Wielu czyni w tym miejscu błyskawiczny rachunek sumienia i próbuje sobie przypomnieć swój ostatni pobyt w przybytku Melpomeny. Warto nadmienić, że na przedstawienia teatralne, które odbywają się obecnie w antycznym Epidavros, mimo wysokich cen, bilety wysprzedane są do ostatniego miejsca na wiele miesięcy przed spektaklami.

Na zwiedzających Mykeny natomiast / około XVI p.n.e./, ogromne wrażenie robi domniemany grób Agamemnona, zwany też skarbcem Arteusza. Największy z głazów okalających wejście do komory grobowej, liczy sobie 9 metrów długości i waży 118 ton. Budowla przytłacza swym ogromem i zaskakuje kształtem kopulastego ula. W miejscowym muzeum o dreszcz emocji przyprawia turystów rzut oka na złotą maskę jednego z Mykeńskich książąt, mylnie uznaną przez odkrywcę Myken, Schliemanna, z za pośmiertną maskę króla Agamemnona. Nawiasem mówiąc, swoje odkrycie, odkrycie Myken, Schliemann uważał za dowód na istnienie mitologicznej Troi, co nie do końca potwierdzają badania archeologiczne tego niezwykłego miejsca, zamieszkałego już przed 3000 lat.

Starożytne Dion jest osobliwym miejscem. Parkiem archeologicznym pełnym zabytkow, tonących w zieleni	W muzeum mamy chwilę spokoju. Patrzymy w " oczy przeszłości " z zadumą i zachwytem	Zwykły nurt codzienności, to też sposób na życie w cieniu pomników

Niejednego europejczyka zadufanego w zdobycze cywilizacji XXI wieku, może też zaszokować fakt istnienia w starożytnym Dion / V w.p.n.e / łaźni z gorącą wodą. Grecy zbudowali tu przed wiekami najstarsza kotłownię świata - "przepływowy podgrzewacz wody". Prosty system kamiennych rynien usytuowanych nad paleniskami podgrzewał i rozprowadzał po Dion wodę, spływającą do miasta z góry Olimp. Wykorzystana do kąpieli, spłukiwała potem miejskie szalety.

Nieco przekornie mogłabym twierdzić, że nawet nałogów, nie odkryliśmy współcześnie. Przepowiadająca przyszłość wieszczka z Delf- Pytia, już w VI w.p.n.e dobrze znała właściwości... środków odurzających.

Legendarna wyrocznia Pytii w całej okazałośći. Świątynia Apollina w Świętym Kręgu	Zrekonstruowane drobiazgi architektoniczne cechuje ujmujące piękno	Niektórzy "współcześni mieszkańcy Grecji" od zwiedzania wolą porządną drzemkę... przed drzwiami muzeum

Na koniec warto podkreślić, że cuda starożytnej Grecji budzą zachwyt, ale też skutecznie strzegą swoich tajemnic. Mimo licznych prac badawczych wielu zagadek starożytności nie udało się dotąd rozwiązać. Przykładem są choćby nazywane Cyklopowymi mury starożytnego Tirynsu. Okres największej rozbudowy tego miasta to XIII w.p.n.e. Dochodzące do grubości 7 metrów mury z ogromnych kamiennych bloków przez wieki strzegły wzgórza. Są tajemnicze jak Egipskie piramidy. Do dzisiaj nie wiemy, w jaki sposób je wzniesiono.

Tych kilka przykładów starożytnych fenomenów z różnych dziedzin życia, może być dla wielu ludzi, zapatrzonych w zdobycze współczesnej techniki i cywilizacji, lekcją pokory.
Świat przeszłości, wciąż poddawany pracom badawczym naukowców, który powinien być dla nas w pełni poznany i zrozumiały, bywa wciąż nie mniejszą tajemnicą niż rzeczywistość, która nas otacza.

A jak starożytność współistniej w Grecji ze współczesnością? Ze zdjęć wydaje się, że całkiem harmonijnie.