Na uroczystej gali w Nałęczowie tytuł wójta roku 2006 otrzymała Kazimiera Tarkowska, rządząca gminą Kleszczów, w woj. łódzkim.
Uroczystość w pałacu Małachowskich cieszyła się tak dużym zainteresowaniem, że nie wszyscy pomieścili się w sali, gdzie wręczono nagrodę. Zwyciężczyni otrzymała statuetkę podkowy z różą, złoty hełm strażacki oraz mnóstwo dyplomów od sponsorów i patronów imprezy.

Na scenie Tarkowska pojawiła się ze łzami w oczach. W pierwszej kolejności podziękowała swoim mieszkańcom i dzieciom.

- Żeby być wójtem, trzeba się zaangażować. Poświęcać się na rzecz swojego środowiska. Dlatego podziękowałam dzieciom, dla których nie zawsze miałam czas - powiedziała "Gazecie" pani wójt - Dzisiejsze wyróżnienie to podsumowanie mojej długoletniej pracy w samorządzie na różnych stanowiskach. To, że jestem najlepszym wójtem w Polsce, brzmi aż przerażająco i niewiarygodnie.

Gratulacje Tarkowskiej i wyróżnionym złożyli m.in. wicepremier Andrzej Lepper, wicemarszałek Sejmu Jarosław Kalinowski i przewodniczący sejmiku województwa lubelskiego Andrzej Pruszkowski.

Do finału konkursu zakwalifikowało się dziesięciu wójtów z całego kraju, w tym Ryszard Gliwiński, wójt gminy Zamość. Został wyróżniony dyplomem.

- Wielka to chwila i ważny dzień w życiu samorządu - powiedział podczas wręczania głównej nagrody Andrzej Lepper. I dodał: - Dziś rola wójta jest większa niż dawniej, bo zarządza dużymi pieniędzmi, które gmina dostaje z Unii Europejskiej.

Gmina Kleszczów jest najbogatszą gminą kraju. Na jej terenie znajduje się kopalnia i elektrownia Bełchatów.