|
Dokopali księżomOstatnim razem zwyciężyli 11 do 2. Po 4 latach przerwy, w kolejnym meczu również zwyciężyli, tym razem już "tylko" 6 do 3. Mowa o oldbojach Hetmana i księżach diecezji zamojsko-lubaczowskiej, którzy spotkali się w niedzielne popołudnie na stadionie zamojskiego OSiR w meczu charytatywnym.
Podczas meczu wśród kibiców były zbierane pieniądze, które zasilą fundusz budowy kościoła pw. Świętej Bożej Opatrzności na osiedlu Karolówka.
Pomimo ładnej jak na tę porę roku pogody na trybunach zasiadło niewielu kibiców. Jednak ci, którzy przybyli na pewno nie żałowali, bowiem zobaczyli aż 9 goli, a niektóre akcje godne były boisk ekstraklasy.
Ale właściwie nie ma się czemu dziwić, przecież na boisku wystąpili zawodnicy grający przed laty w najwyższej klasie rozgrywkowej, również ci, którzy przez lata stanowili o sile Hetmana, gdy ten grał na zapleczu ekstraklasy.
Na murawie można było zobaczyć również zawodników z tytułem mistrzów Europy w piłce nożnej księży.
- Warto było wyjść z domu i przespacerować się na stadion. Była bardzo fajna atmosfera, rewelacyjnie spisywał się komentator, niewiele gorzej zawodnicy. Dopisała pogoda, szkoda tylko, że nie dopisali kibice, bo chyba na nich najbardziej liczyli organizatorzy - powiedziała pani Agnieszka, wielka fanka zamojskiego Hetmana.
Pierwszą bramkę zdobyli księża. Autorem jej był ksiądz Tomasz Winogrodzki z parafii pw. św. Krzyża w Zamościu, dwukrotny mistrz Europy w rozgrywkach księży, grający na co dzień w czwartoligowym Roztoczu Szczebrzeszyn.
Dość szybko po stracie bramki oldboje Hetmana stanęli przed szansą wyrównania. Jednak "jedenastki" na bramkę nie potrafił zamienić Krzysztof Rysak, przez wiele lat podpora obrony Hetmana, a później również trener występującego już w trzeciej lidze swojego byłego klubu.
Niewykorzystany rzut karny nie załamał hetmańskich, a wręcz przeciwnie. Jak się strzela bramki pokazał Marek Pogódź, były zawodnik Hetmana i Górnika Łęczna. Jeszcze do przerwy popularny "Gutek" wbił księżom 3 bramki i pierwsza połowa zakończyła się zwycięstwem byłych zawodników Hetmana 3:1.
Po zmianie stron kolejne 2 bramki dołożył Andrzej Rycak, który oprócz gry w drugoligowym Hetmanie z powodzeniem występował w ekstraklasie w Pogoni Szczecin. Bramkę na 6:1 zdobył Piotr Lipczyński.
Ostatnie słowo należało jednak do księży. Z lewej strony w pole karne Hetmana wpadł Marian Wyrwa i huknął z ostrego kąta. Piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki. Chwilę później z wolnego z ok. 18 metrów w samo okienko bramki trafił kolejny mistrz Europy, Marek Mazurek z Biłgoraja. Mecz zakończył się zwycięstwem byłych zawodników Hetmana 6:3.
- Cieszę się, że mogliśmy pograć w piłkę, a przy okazji wesprzeć tak piękny cel jak budowa naszej nowej świątyni. Pogoda na szczęście dopisała, kibice również, obyło się bez kontuzji i tylko szkoda, że przegraliśmy. Ale w przyszłym roku postaramy się Hetmanowi zrewanżować - zapowiada organizator akcji i równocześnie strzelec jednej z bramek ks. Marian Wyrwa.
Hetman - Księża 6:3 (3:1)
Bramki: 0:1 Winogrodzki, 1:1, 2:1, 3:1 Pogódź, 4:1, 5:1 Andrzej Rycak, 6:1 Lipczyński, 6:2 Wyrwa, 6:3 Mazurek
Hetman: Grzegorz Płoszaj, Andrzej Rycak, Wojciech Rycak, Marek Pogódź, Krzysztof Rysak, Bogdan Lizut, Mariusz Gajek, Bogusław Łopuszyński, Piotr Lipczyński, Mirosław Bochniak, Piotr Trześniewski, Mariusz Sokołowski, Piotr Zając, Dariusz Trond, Tomasz Tomczewski
Księża: Tomasz Winogrodzki, Marian Wyrwa, Marek Mazurek (Biłgoraj), Maciej Lewandowski (Krasnobród), Krzysztof Maj (Biłgoraj), Piotr Szeptuch (Miączyn), Paweł Derylak, Tomasz Szady (Lipsko), Bogusław Łoś, Mateusz Furmaniak (Cieszanów), Konrad Zalewski (Łukawica), Tomasz Szumowski, Mateusz Januszewski (Tyszowce), Andrzej Wąsek (Józefów).autor / źródło: wald dodano: 2011-10-16 przeczytano: 16256 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|