|
"Ostrożnie, miasto idealne Żyrardów" w BWA- Zachęcamy Twórców do szukania inspiracji w unikalnym, wręcz "magicznym" charakterze Żyrardowa - czytamy w doskonale wydanym katalogu do II edycji konkursu "Manufaktura Satyry", którego owoce zaprezentowano w BWA Galeria Zamojska (5.06.).
Na zaproszenie Urzędu Miasta do udziału w Ogólnopolskim Konkursie Satyrycznym "Manufaktura Satyry" w roku 2010 i 2011 odpowiedzieli artyści z całego kraju, znajdując inspiracje dla swoich dzieł w "murowanych klimatach" (takim hasłem reklamuje się Żyrardów), cite industrielle - miasta idealnego.
W zamojskim BWA zaprezentowano pokłosie dwóch edycji tego konkursu: "Fabryka" z 2010 i "Miasto idealne i jego mieszkańcy" z 2011 r. Wernisaż wystawy odbył się z udziałem: Zbigniewa Kołaczka - artysty grafika, ilustratora, pomysłodawcy konkursu, Beaty Rusinowskiej, dyrektora Centrum Kultury i Grzegorza Obłąkowskiego, wiceprezydenta Żyrardowa.
- To bardzo piękna osłona satyryczna na temat miasta przemysłowego i jego mieszkańców, którą mamy przyjemność prezentować w naszej Galerii. Mamy tu pokrewieństwa pomiędzy naszymi miastami: Zamość jako miasto idealne i Żyrardów jako miasto unikalnej architektury. Jest tu wielka płaszczyzna porozumienia i dalszej współpracy naszych środowisk. Prezentujemy prace laureatów, nagrodzone na obu konkursach. Są bardzo interesujące. Wyciągamy wnioski na temat pięknego poczucia humoru artystów satyryków, którzy byli uczestnikami konkursów. Życzę dobrych wrażeń podczas oglądania wystawy, w której biorą udział także przedstawiciele zamojskiego środowiska plastycznego: Marek Antoni Terlecki (Zamość) i Joanna Brześcińska-Riccio (Włochy, Toskania) - mówił podczas wernisażu Jerzy Tyburski, dyrektor BWA.
Grzegorz Obłąkowski, wiceprezydent Żyrardowa podziękował wszystkim za obecność na wernisażu. Dyrektorowi Tyburskiemu podziękował za zaszczyt wystawienia prac w tak bardzo ważnej Galerii w naszym kraju.
- Bardzo dużo nas łączy. Przyjechaliśmy przed kilkoma godzinami, przeszliśmy przez Rynek Wielki, przez uliczki, gdzie czuć cudowny klimat pięknego miasta. Z przyjemnością będziemy tutaj wracać. Tak jak powiedział pan dyrektor łączy nas to, że także jesteśmy idealnym miastem. Państwa miasto ktoś wymyślił, ktoś zainspirowany, pojedyncza osoba. Nasze miasto także zbudowała pojedyncza osoba. Nie było nic, a teraz stoi miasto, które w roku 1900, na wystawie w Paryżu, otrzymało wyróżnienie dla "miasta idealnego". Jesteśmy też miastem - Pomnikiem Historii. To też nas łączy - prezentował i promował Żyrardów w Zamościu jego wiceprezydent Grzegorz Obłąkowski.
Jak pokreślił wiceprezydent - łączą nasze miasta także artyści, którzy są wielkością tych miast, przyjaźnią się ze sobą, spotykają się na wspólnych plenerach, i to jest bardzo cenne. Miasto Żyrardów kontynuuje konkurs "Manufaktura Satyry", a tegoroczna edycja nosi tytuł: "Miasto Ogród". Wiceprezydent Żyrardowa zaprosił też wszystkich do odwiedzenia Żyrardowa.
Radość z możliwości pokazania plonu konkursów organizowanych przez Urząd Miasta Żyrardowa wyraził Zbigniew Kołaczek. - Jak Państwo wiecie, z Zamościem jestem związany emocjonalnie, bo przyjeżdżam tutaj od wielu lat. W pewnym sensie "Manufaktura Satyry" narodziła się podczas spotkań zamojskich. Ponieważ nasze miasto postawiło w ostatnich latach bardzo mocno na kulturę: były fantastyczne koncerty, teatry uliczne, happeningi, natomiast brakowało mi, z racji mojego zawodu - ilustracji, które są w kolekcji BWA, i satyry - bo zajmuję się rysunkiem satyrycznym.
Artysta Zbigniew Kołaczek namówił wiceprezydenta Obłąkowskiego do zorganizowania konkursu. Otrzymał wolną rękę i zajął się jego organizacją. Obaj panowie byli zgodni, że "Manufaktura Satyry" musi być imprezą typową dla Żyrardowa, związaną z historią i tradycją unikalnego miasta. To znalazło odzwierciedlenie już w samej nazwie imprezy - Manufaktura, bo to kojarzy się najlepiej z miastem, którego zakłady produkują len. Tym razem nie będzie się produkować w Manufakturze lnu ale Satyrę, Sztukę.
Temat - jak podkreślił Zbigniew Kołaczek - narodził się samoistnie, ponieważ Żyrardów to przede wszystkim fabryki. Toteż ekspozycja prac I konkursu była nietypowa, niegaleryjna, zorganizowano ją w czynnej od ponad 130 lat fabryce lnu. Artyści byli zachwyceni widząc swoje prace na tle starych maszyn i hali produkcyjnej len. Druga edycja konkursu oparta była na fakcie, że miasto Żyrardów powstało, tak jak Zamość, na "surowym korzeniu" jako ucieleśnienie, realizacja miasta idealnego - przemysłowego. Stąd wziął się temat II edycji konkursu - "Miasto (idealne) i jego mieszkańcy".
- Wystawa w Zamościu jest spięciem, podsumowaniem tej drugiej edycji "Manufaktury Satyry". Chcieliśmy pokazać industrialne klimaty wśród renesansowej architektury. Choć są to odmienne światy łączy je pewna idea: są różne epoki ale pomysł na miasto, które powstaje łącznie z całą infrastrukturą, jest ten sam - objaśniał Zbigniew Kołaczek, kustosz wystawy. I na zakończenie zaprosił zamojskich artystów do udziału w III edycji "Manufaktury Satyry" pn. "Miasto Ogród".
- Pomysłodawca wyjątkowego konkursu Zbigniew Kołaczek to prawdziwy ambasador Żyrardowa w Zamościu - stwierdził Jerzy Tyburski, który prezentował swoją wystawę w Muzeum Mazowsza Zachodniego w Żyrardowie.
Na tej wystawie swoje prace prezentuje czołówka polskich satyryków jak również jurorzy konkursu, m.in. profesor Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie Janusz Stanny, uznany i ceniony grafik, ilustrator, rysownik, autor plakatów, uhonorowany tablicą pamiątkową w Zamojskiej Alei Sław. Wiceprezydent miasta Grzegorz Obłękowski podkreślił, że ekspozycja przede wszystkim w sposób dowcipny popularyzuje unikalny charakter Żyrardowa.
Oglądając kilkadziesiąt nagrodzonych prac można zapomnieć o czasie i zanurzyć się w świecie humoru i wyobraźni inspirowanej Żyrardowem, uchodzącym za modelowy przykład miasta przemysłowego przełomu XIX i XX w. Artyści znakomicie poradzili sobie z tematem, zachwycając zarówno rzetelnym warsztatem, jak i zaskakując pomysłami. Prace oszczędne, czasem surowe, ale przez to bardziej wyraziste i refleksyjne.
Dużo fajnych, czasem zaskakujących skojarzeń, wręcz można powiedzieć, że autor sprawdza widza pod względem intelektualnym. Anegdota tematu nie zawsze widoczna od jednego spojrzenia, zachęca do kolejnego, do myślenia, do dyskusji - właśnie o Żyrardowie, ale także o różnych wizjach i postawach artystycznych współczesnego rysunku satyrycznego. Wrażenia robią prace i nazwiska artystów, m.in.: Witolda Mysyrowicza, Henryka Cebuli, Wojciecha Zembrzuskiego czyli też laureata Zbigniewa Steca. To z jego rysunku zaczerpnęłam pomysł na tytuł artykułu, choć inspiracji niezliczona ilość. To wystawa z gatunku nie do przegapienia, interesująca i bardzo piękna.
Wystawa "Manufaktura Satyry" towarzyszy obchodom 45-lecia działalności BWA Galerii Zamojskiej. Będzie czynna do 17 czerwca br. w godz. 10.00 - 17.00.autor / źródło: Teresa Madej, fot. Janusz Zimon dodano: 2012-06-08 przeczytano: 11806 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|