www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w sobotę, 20 kwietnia 2024, w 111 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Czesława, Agnieszki, Amalii, Nawojki, Teodora.
Kwietniowe przysłowia: Kto na wiosnę pracuje, w zimie wozy ładuje. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Kultura


- - - - POLECAMY - - - -




37. ZLT: "Przygoda" w imię miłości

Pytanie o szczęście jest pytaniem najczęściej padającym ze sceny podczas spektaklu Teatru Polonia pt. "Przygoda" w reżyserii Krystyny Jandy, zaprezentowanym podczas 37. ZLT. O szczęściu, bo to temat ponadczasowy, marzy każdy z bohaterów sztuki wybitnego węgierskiego pisarza Sandora Maraiego, bez względu na wiek, płeć i proweniencję (18.06.).

Po spektaklu "Przygoda" rozważania nad szczęściem, różnie definiowanym, są także udziałem publiczności. Nie tylko nad szczęściem, także nad wymiarem miłości, poświęcenia, starzeniem się i śmiercią oraz trudnymi, życiowymi wyborami. I na tym właśnie polega siła teatru i siła spektaklu na najwyższym poziomie artystycznym. Sztuka w gwiazdorskiej obsadzie zachwyci każdego widza szukającego w teatrze wspaniałej gry aktorskiej, przygody, romansu oraz odrobiny grozy.



Jako publiczność staliśmy się aktywnym uczestnikiem wydarzeń rozgrywających się na scenie, szukając od pierwszej sceny, intrygi i próbując rozwikłać tajemnicę opowieści. Spektakl został zrobiony w tonacji czarno-białej. Scenografia, kostiumy zbudowały atmosferę tajemniczości i melancholii. Stroje wyjściowe - dominuje tu czerń i odcienie szarości, pojawiają się fartuchy lekarskie z uwagi na środowisko, w którym dzieje się akacja sztuki, do tego elegancki jedwabny szlafrok żony profesora medycyny. Kostiumy określiły status społeczny bohaterów i ich pozycję w sztuce. "Przygoda" to piękna historia miłosna o dużym ładunku emocjonalnym i psychologicznym. Wydarzenia, które dzieją się w domu profesora Kadara, pobudzają wyobraźnię publiczności i cały czas zmuszają do myślenia oraz intensywnego śledzenia wydarzeń. Pierwsza część zdaje się być melodramatem, za to druga ma wymowę głęboko poruszającego moralitetu. To za sprawą rozprawy pomiędzy miłością a śmiercią, poświęceniem się pracy/karierze głównego bohatera a samotnością zaniedbywanej kobiety - jej pragnieniem miłości i fascynacją młodszym mężczyzną.

Przygoda" to interesująca opowieść o skomplikowanych powiązaniach pomiędzy szeregiem osób związanych z domem profesora Kadara. Najpierw personel buduje legendę bohatera - wybitnej postaci w świecie nauki i wspaniałego człowieka, trochę groźnego i tajemniczego. Profesor, jego żona, asystent, sekretarka i recepcjonistka oraz przyjaciel ze studiów to osoby, wokół których dzieje się mnóstwo dziwnych zdarzeń i intryg. Wreszcie wielokąt miłosny bohaterów wymyka się wszelkim regułom. Rodzi się wówczas pytanie - kto tu rozdaje karty? Człowiek czy okrutny los?

Aktorzy znakomicie wcielają się w swoich bohaterów. Mistrzowskie kreacje zaprezentowali: Jan Englert, Beata Ścibakówna i Edyta Olszówka, choć wymowa jej postaci jest znacznie skromniejsza. Interesującą rolę, lekarza pracującego na prowincji, kolegi profesora - kreuje Wiesław Komasa.

Jednak postacią numer jeden "Przygody" pozostaje profesor Kadar - w tej znakomitej roli Jan Englert, uznany lekarz, którego poznajemy w momencie, kiedy znalazł się na szczytach swojej kariery. To miał być dzień jego sukcesów i triumfów. Stało się jednak inaczej. Czy dlatego, że za sukces trzeba zapłacić cenę, czasem większą od wymiaru sukcesu? A może tak już jest na tym świcie, że zawsze jest coś za coś. To taka sinusoida życia, składająca się z blasków i cieni. Co takiego zdarzyło się w domu profesora, stanowiącego jednocześnie siedzibę kliniki, że zachwiał się całkowicie ustalony wcześniej porządek świata jego mieszkańców, a sztuka/dramat - uważana jest za współczesny moralitet?

Zwrot w sztuce przynosi pojawienie się Jana Englerta, który w jednej chwili traci wszystko i zdaje sobie sprawę, że to co budował przez lata - sukces i osobiste szczęście - legło w gruzach. Zdradzili go wszyscy. Nie wychodzi jednak ze swej roli. Jest tym, kto w żadnych okolicznościach nie zrzeknie się własnej siły, nie pokaże słabości. Przejrzy zamiary innych i siłą rzeczy weźmie za nich odpowiedzialność, chociaż płaci za to ogromną cenę. Bez tej znakomitej roli Jana Englerta "Przygoda" byłaby zupełnie innym przedstawieniem. Aktor oddaje jej całego siebie i buduje swoim znakomitym warsztatem, osobowością i temperamentem oraz tekstem Sandora Maraiego współczesny moralitet. Ważny jest każdy gest Kadara/Englerta, każde słowo - to sztuka z gatunku teatru opartego na dialogu - ma tutaj wpływ na losy innych. Kreacja Englerta stanowi o wymiarze widowiska, które staje się traktatem o szczęściu i zdradzie, o odpowiedzialności za własne wybory i innych, mniej świadomych wagi sytuacji, a może o pokorze wobec życia? Jan Englert gra fenomenalnie, tu wszystko jest spójne - jego dystans i elegancją wydają się być wprost stworzone do opowiadania ważnej historii. Może to także dlatego, że bohater już wie, że po jego dramatycznej decyzji i wyrażonej zgodzie na odejście żony już nic nie będzie takie jak wcześniej, bo skończył się pewien etap życia i niczego nie można już cofnąć. Powściągliwy, spokojny, ukrywający ból i piekielne emocje. Można odnieść wrażenie, że wyjątkowa rola i kreacja Jana Englerta utrudnia pełnię gry innym aktorom do tego stopnia, że czujemy jakbyśmy oglądali monodram wielkiego aktora, który ograł scenę i zamojską widownię.

Z całości spektaklu, oprócz znaczącej roli Jana Englerta oraz wyróżniającej się roli Beaty Ścibakówny, w pamięci wielu widzów pozostaje scena prześwietlania żony Kadara promieniami Roentgena. "Badanie wykazuje nie tylko, że ma ona serce, ale w dodatku, że jest to serce prawdziwie kobiece, wyraźnie chcące kochać i być kochanym". Dla mnie to także niezwykła scena miłosna, scena oddania się w imię miłości do żony, pomimo tego, że wybrała innego. Tu każde słowo coś znaczy, każde słowo wymaga zastanowienia. Powiedzieć jej o śmiertelnej chorobie czy nie - te rozterki, jakie zapewne przeżywa główny bohater, godne są nawet Szekspira. Bohater jest szlachetny, szlachetny czy może okrutny? Czy fakt, że nie powiedział prawdy o stanie zdrowia żonie odchodzącej z kochankiem można mu zapisać na plus czy raczej na minus? Czy profesor pozostał w zgodzie z samym sobą? Nazwać tę postawę pokorą wobec życia czy może odwetem za zdradę? Oto zagadki duszy człowieka!

Autor scenariusza nie narzuca wyraźnej oceny tej i innych decyzji, jedynie inspiruje widza do własnej refleksji. W rezultacie, widowisko staje się intymnym dialogiem pomiędzy aktorami a widownią. Brawurowo poprowadzona akcja dramatu, wielobarwność tonacji i głębokie napięcia emocjonalne bohaterów poddanych sytuacji krytycznej wymuszają na widzu jego własną ocenę postaw bohaterów. A może też sugerują aby widz postawił się w sytuacji głównego bohatera? "Przygoda" to dla mnie spektakl o życiu, bo czym innym jak nie przygodą jest życie ze wszystkimi jego dobrymi i złymi stronami. A precyzując, jest to sztuka o sztuce życia w sytuacji, kiedy na człowieka spadają niespodziewanie ciosy, na jakie w gruncie rzeczy nie zawsze jest przygotowany, bo przecież wcześniej nikt nie miał próby z życia. Życie to spektakl grany tylko raz i nigdy nie wiadomo czy zakończy go aplauz publiczności czy zostanie wygwizdany. "Przygodę" Teatru Polonia o wymiarze nieomal tragedii greckiej, wystawioną w Zamojskim Domku Kultury, nagrodzono długimi owacjami na stojąco. Przeżyć spektakl wraz z jego bohaterami "Przygody" to była naprawdę fascynująca i niezapomniana przygoda. Zobaczyć na żywo, na zamojskiej scenie prof. Jana Englerta - bezcenne!

Portal Zamość online jest patronem medialnym 37. Zamojskiego Lata Teatralnego


autor / źródło: Teresa Madej, fot. Wojciech Czerwieniec
dodano: 2012-06-24 przeczytano: 14742 razy.



Zobacz podobne:
     37. ZLT: Marzenia "Pomiędzy Niebem a Ziemią" / 2012-07-15
     37. ZLT: Tajemnica "Żółtej strzały" / 2012-07-13
     Lato Teatralne Młodych na 37. ZLT / 2012-07-12
     37. ZLT: "Requiem" nie tylko dla Gospodyni / 2012-07-11
     Misteryjna przygoda - rozmowa ze Zdzisławem Wardejnem / 2012-07-11
     37. ZLT: Interaktywne Lalki Pana Pejo z Rosji / 2012-07-09
     Głosuj na najlepszy spektakl 37. Zamojskiego Lata Teatralnego / 2012-07-08
     10 lat Szkoły Machulskich z ZLT / 2012-07-05
     37. ZLT: Litania do sumienia / 2012-06-29
     37. ZLT: "A koziołek wziął tobołek..." / 2012-06-26
     37. ZLT: "Przygody Koziołka Matołka" - zmiany w programie / 2012-06-25
     37. ZLT: Skazany na teatr - rozmowa z prof. Janem Englertem / 2012-06-23
     37. ZLT: Fortepianom śmierć / 2012-06-21
     Trzy tygodnie z teatrem w Zamościu - rozmowa z Januszem Nowosadem / 2012-06-16
     VII Letnie Spotkania Muzyczno-Poetyckie / 2012-06-14
     Przegląd "Wokół teatru" / 2012-06-14
     Spektakle 37. ZLT - "PRZYGODA" / 2012-06-11
     Spektakle 37. ZLT - "SALTO MORTALE" / 2012-06-11
     37. ZAMOJSKIE LATO TEATRALNE - program / 2012-06-03
     Gwiazdorskie 37. Zamojskie Lato Teatralne / 2012-05-15

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet