www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w środę, 24 kwietnia 2024, w 115 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Horacego, Fidelisa, Egberta, Fidelii, Grzegorza.
Kwietniowe przysłowia: Kwiecień co deszczem rosi, wiele owoców przynosi. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Publicystyka


- - - - POLECAMY - - - -




Nie drażnić byka

Teraz już można. Można mówić, że się nie interesowało piłką nożną, że wiele zrobiła sama propaganda i że tak naprawdę gdyby EURO 2012 odbywało się nie w Polsce, to i oglądalność mistrzostw w telewizji byłaby mniejsza, i publiki w strefach kibica byłoby znacznie mniej. Prawdziwi kibice też mogą już odpocząć, bo choć nowy sezon w europejskich pucharach właśnie się zaczął, to na razie są to emocje dużo mniejszego kalibru niż podczas czempionatu Starego Kontynentu. Naszemu premierowi również proponuję odpoczynek od piłki i zaprzestanie głoszenia teorii o możliwości zorganizowania przez Polskę mistrzostw świata. Na razie zrobiliśmy EURO i to nie sami. Nie mamy nawet stadionu na miarę organizacji finału Ligi Mistrzów, a co dopiero na większe wyzwania. Wprawdzie moim zdaniem moglibyśmy się podjąć samodzielnej organizacji Mistrzostw Europy, ale następna taka okazja nie wcześniej niż za 20 lat.

Oczywiście EURO było imprezą wyjątkową dla całej Polski i wcale tego nie neguję. Co nieco skapnęło i dla Zamościa, bo właśnie tutaj nocowała część fanów duńskich i niemieckich. Bardziej obłowiły się ośrodki na głównych szlakach kibicowskich, a zwłaszcza miasta-gospodarze. Nawet jeśli odejmiemy od tego koszty organizacji Stref Kibica i parę innych rzeczy. Przynajmniej jeśli chodzi o koszta, które mamy obecnie. Trzeba sobie wszak zdawać sprawę z tego, że niektóre rachunki będziemy mieli do zapłacenia jeszcze długo po mistrzostwach.

Sportowo turniej był na bardzo wysokim poziomie. Po raz kolejny potwierdziło się, że ultraszowinistyczne podejście, jakoby Europa była matecznikiem piłki nożnej, nie jest pozbawione podstaw. Dobitnie wykazał to ostatni Mundial, a EURO tylko to potwierdziło. Umiejętności taktyczno-technicznych zaprezentowane przez poszczególne zespoły były tak wysokie, że chwilami wręcz niebotyczne. Pomijam już fakt, że dzięki temu zobaczyliśmy, jak wiele brakuje naszym piłkarzom do tak świetnej gry. Dobrze, że się o tym przekonaliśmy na własnej skórze. Przynajmniej nie będziemy odstawać jeszcze bardziej.

Ciekaw jestem czy Gary Lineker jest obecnie skłonny zmienić swoje powiedzenie, że w piłkę nożną grają wszyscy, a i tak wygrywają Niemcy. Trzy ostatnie największe imprezy w tej dyscyplinie sportu udowodniły, że teraz to sformułowanie jak ulał pasuje do Hiszpanii. Jej tiki-taka irytuje mnie po prostu skrajnie. Nieustanna wymiana podań, z których 90 procent wykonywana jest wyłącznie w celu utrzymania się przy piłce, to czynność nużąca, a jednocześnie potwornie denerwująca. Oczywiście wymaga to bardzo dużego wyszkolenia technicznego graczy i trzeba doceniać piłkarzy, którzy potrafią tak grać. Nie zmienia to jednak faktu, że owa strategia, pierwotnie pomyślana jako wybitnie ofensywna, w praktyce jest po prostu aktywną grą obronną. To realizacja powiedzenia Kazimierza Górskiego "Im dłużej mamy piłkę, tym krócej mają ją oni". Tylko, że pan Kazimierz miał chyba jednak coś innego na myśli.

Reszta drużyn dla Hiszpanii stanowiła tło. Nawet w relatywnie słabo rozegranym półfinale z Portugalią Hiszpania grała na tyle skutecznie, że Cristiano Ronaldo nie umiał celnie strzelić na bramkę Casillasa. W finale zaś po prostu zmiażdżyli Włochów. Cztery stracone bramki dla piłkarzy z Półwyspu Apenińskiego stanowiły wprost niebywałe upokorzenie. Kto rozczarował? Niemcy. Nie tylko dlatego, że do półfinału wygrywali wszystko, a potem przegrali z Italią. Po prostu w tym półfinale zagrali tragicznie i nie wiem czy aby na pewno daliby sobie radę nawet z reprezentacją Polski. No dobrze, z nami może jeszcze by sobie poradzili, ale jeśliby ponownie postawić ich tego dnia przeciw Grekom? Chyba byłoby ciekawie.

Ktoś jeszcze? Holandia. Typowałem ją na faworyta całej imprezy, a przegrała wszystkie mecze w grupie. Owszem, walczyła, miała sytuacje i może się pocieszać rozważaniami typu "Co by było, gdyby...". Tylko, że zero punktów w grupie pokazuje, że "Oranje" są nadzy.

Ale najbardziej zawiodła mnie UEFA. Chodzi oczywiście o sędziów. Zachodzę w głowę jak to jest, że najlepsze mecze dostają od niej najgorsi arbitrzy. Nie tak dawno podejrzanie dużo spotkań do sędziowania otrzymywał Howard Webb. Teraz podobnie kontrowersyjnym rozjemcą jest Portugalczyk Pedro Proença. Facet sędziował finał Ligi Mistrzów, a teraz jeszcze prowadził finał EURO. Żeby jeszcze na taki zaszczyt zasłużył, ale nie zasłużył. Każdy mecz prowadził skandalicznie i można w nich wskazać sytuacje, w których podjął ważną złą decyzję. Na przykład w spotkaniu Hiszpania - Irlandia wpadł na wyprowadzającego piłkę z własnego pola karnego Wyspiarza, czym sprowokował groźną sytuację dla przyszłych zwycięzców czempionatu. W finale nie przyznał Hiszpanom ewidentnego karnego. Europejska Unia Piłkarska kozła ofiarnego zrobiła z Węgra Viktora Kassai, który nie uznał gola dla Ukrainy w meczu z Anglią, choć futbolówka przekroczyła całym obwodem linię bramkową. Gwoli ścisłości - chwilę wcześniej ten arbiter nie zauważył też, że ukraiński napastnik startując do piłki był już na pozycji spalonej, tak więc efekt sytuacyjny jest wyrównany.

Zasmuconych kibiców informuję, że za 3 tygodnie ruszają igrzyska olimpijskie w Londynie. Myślę, że tam powodów do zadowolenia będziemy mieli znacznie więcej niż na EURO 2012.


autor / źródło: Robert Marchwiany
dodano: 2012-07-05 przeczytano: 14531 razy.



Zobacz podobne:
     Przewartościowanie / 2012-07-17
     Piłka na aucie / 2012-07-04
     W tym szaleństwie jest metoda / 2012-06-26
     Co się stało? / 2012-06-21
     Siedem grzechów Smudy / 2012-06-19
     W sprawie Euro 2012 / 2012-06-18
     Kibice na granicach odprawiani są sprawnie i na bieżąco / 2012-06-13
     Grecki kac / 2012-06-12
     Rusza mistrzowska machina / 2012-06-07
     Zmiany w odprawie granicznej na czas EURO / 2012-06-06
     Przed pierwszym gwizdkiem / 2012-06-05
     Finał EURO 2012 obejrzysz w Zamościu w strefie kibica / 2012-05-29
     Chińczycy w nas wierzą / 2012-05-29
     Na błędy nie czas i miejsce / 2012-05-22
     Nadciśnienie / 2012-05-15
     Oszczędźmy sobie wstydu / 2012-05-08
     Były bramkarz Hetmana dostał powołanie na Euro 2012 / 2012-05-03
     Granica z Ukrainą nieprzygotowana do Euro / 2012-04-22
     Głupota kosztuje / 2012-04-17
     Nieciekawa studniówka / 2012-03-07

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet