|
Artyści czy wandale, czyli gaffiti na "Odlotowej ulicy"Prezentacja działalności Stowarzyszenia Art Avanti, która pod opiekuńcze skrzydła wzięła młodych, wykład "Graffiti sztuka czy wandalizm?", panel dyskusyjny oraz pokazy artystów sztuki ulicznej to program konferencji zorganizowanej pod hasłem "Odlotowa ulica" w Galerii Twierdza (14.07.).
Jak ocenia władza działania młodych realizowane pod hasłem "Wszystko Gra w Zamościu" oraz konferencję zorganizowaną z myślą o potrzebach młodych? - pytam sekretarza Urzędu Miasta Karola Garbulę, na chwilę przed rozpoczęciem przedsięwzięcia.
- Po prostu - Wszystko gra! Jest to projekt współfinansowany ze środków miejskich. Jest to inna forma sztuki przeznaczona dla młodych ludzi, którzy również przez to graffiti, wyrażają siebie. Mam nadzieję, że w kolejnych latach będziemy mogli również uczestniczyć w takim przedsięwzięciu. Dzisiejsze spotkanie, panel dyskusyjny na temat graffiti - sądzę, że pokaże możliwości jakie daje współpraca Stowarzyszenia, czyli formalnego tworu prawnego z osobami, które poprzez sztukę potrafią wyrazić siebie - podkreślił Karol Garbula. Dodał, że współpraca zatacza coraz większe koło. Dobrym przykładem jest Rejon Energetyczny, który udostępnił obiekty z transformatorami/stacje trafo do zagospodarowania, pomalowania przez grafficiarzy. To było możliwe, bo w ich imieniu wystąpiło Stowarzyszenie Art Avanti. I to jest dobry kierunek.
Sekretarz Miasta Zamościa uznał pomysł podróżowania pomalowanym Mercedesem po kraju, gdzie wybija się na plan pierwszy graffiti "Jestem z Zamościa" za świetny. Jak mówił, nie spotkał się jeszcze z taką formą promocji miasta. To niesztampowa i doskonała forma promocji Zamościa. Na gorąco rodził się pomysł - a gdyby tak wszyscy przewoźnicy nakleili na swoich autokarach hasło "Jestem z Zamościa" - to dopiero byłaby promocja. Miasto mogłoby zamówić stosowne naklejki pod warunkiem wyrażonej woli współpracy ze strony właścicieli autokarów. I tak krążyłyby one po kraju i po Europie. Pomysł młodych z grupy Stforky można przekuć na niezły sukces marketingowy, korzystając z efektu skali.
Konferencję rozpoczęła Marzena Miśkiewicz, prezes Stowarzyszenia Art Avanti, która dokonała prezentacji działalności obejmującej aktywizację oraz promocję życia kulturalnego w Zamościu. Ważnym zadaniem Stowarzyszenia jest wspieranie szczególnie uzdolnionych dzieci oraz młodzieży. Prezes Miśkiewicz pochwaliła się ważniejszymi zrealizowanymi projektami. Art Avanti współpracuje m.in. ze Stowarzyszeniem Zamojskie Centrum Wolontariatu, Fundacją Anny Dymnej Mimo Woli oraz Urzędem Miasta Zamość.
Kolejno dr Małgorzata Sławek-Czochra z KUL w Lublinie wygłosiła referat pod tytułem "Graffiti" sztuka czy wandalizm?". Zdobi czy szpeci? Dodaje miastu charakteru czy odbiera urok? Jest przejawem artystycznego indywidualizmu czy wyrazem niszczycielskiego buntu? Czym tak naprawdę jest graffiti?
Chociaż graffiti z naturalnego dla siebie pejzażu - ulicy toruje sobie drogę do galerii i muzeów, to jednak żywa pozostaje kwestia pojmowania graffiti jako aktu wandalizmu i jako formy wyrazu artystycznego wywołującego krańcowe kontrowersje, w związku z czym rodzą się pytania czy wandalizm może być uważany za akt twórczy oraz czy graffiti pozostaje jeszcze prawdziwym graffiti, jeżeli jest tworzone w sposób legalny.
Motywami tworzenia graffiti jest zapewne potrzeba upublicznienia własnych poglądów lub też zaznaczenia swojej - indywidualnej lub grupowej - obecności w publicznej, a zatem ogólnodostępnej przestrzeni. Rozpowszechniając się coraz bardziej, graffiti przyciąga licznych adeptów nowej sztuki. I dla nich prezentacja swoich emocji na murach, mostach, czy samochodach pozostanie zawsze sztuką - wyrazem ekspresji, ubraną w kolory manifestacją miejskiego życia.
Krystyna Rybińska-Smyk, wiceprezes Zamojskiego Centrum Wolontariatu, poprowadziła panel dyskusyjny na powyższy temat. Oprócz wymiany poglądów, w trakcie panelu przedstawione zostały wyniki sondy ulicznej dotyczącej graffiti. Konferencji towarzyszyły również pokazy artystów sztuki ulicznej, m.in. grupy Stforky zajmującej się sztuką graffiti. Zaplanowano, że prace artystów graffiti powstałe podczas imprezy, zostaną udostępnione klientom centrum handlowego w postaci wystawy. Wystawa będzie działała w Galerii Twierdza do końca sierpnia 2012 roku.
Artyści z grupy Stforky, którzy za swój "herb" przyjęli herb Zamościa, czyli św. Tomasza, a do ręki (zamiast włóczni) włożyli mu "grafficiarski" wałek - podjęli także wyzwanie wykonania obrazu, który zostanie przekazany na cele charytatywne Fundacji Anny Dymnej. Oficjalnej prezentacji oraz przekazania obrazu dokonają Piotr Szymański, odznaczony przez ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Bogdana Zdrojewskiego, tytułem "Zasłużony dla Kultury Polskiej", oraz Marzena Miśkiewicz ze Stowarzyszenia Art Avanti. Przedsięwzięcie "Odlotowa ulica" oceniamy jak niezwykle interesujące i godne kontynuacji. I dobrze, że młodzi znaleźli swoją przestrzeń do działania, które ich "kręci". Dobrze, że ich zainteresowania zyskały przychylność władz i partnerów w postaci Stowarzyszenia "Art. Avanti".autor / źródło: Teresa Madej dodano: 2012-07-18 przeczytano: 11361 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|