|
Odlotowe "Lato z Radiem" zagrało w Zamościu
Trzydziestotysięczna publiczność oklaskiwała występy: bigbitowej Ani Rusowicz, rockowej Patrycji Markowskiej i przebojowej, popowej Maryli Rodowicz podczas trasy koncertowej "Lata z Radiem" w Zamościu. Jak podają organizatorzy przedniej imprezy był to rekord frekwencyjny (19.08.).
Organizatorom i gospodarzom sprzyjało dosłownie wszystko, a pogoda wprost rozpieszczała. Bez wątpienia impreza należała do bardzo udanych. Dobrze pomyślana i sprawnie przeprowadzona. Przygotowano atrakcje z myślą o całych rodzinach i świetnej zabawie. Imprezę doskonale poprowadzili: Roman Czejarek i Bogdan Sawicki. W studiu plenerowym gospodynią była Sława Bieńczycka, a tematem przewodnim audycji nadawanej na żywo - Zamość. Pojawili się w nim goście: dr Jacek Feduszka - kustosz Muzeum Zamojskiego, Wojciech Łosiewicz - przewodnik turystyczny, Łukasz Sułowski - zastępca dyrektora zamojskiego ZOO i Marcin Zamoyski Prezydent Zamościa oraz fani Jedynki zafascynowani magią radia.
Od godz. 16.00 imprezujący przenieśli się na tereny przy Parku Miejskim. Prezentowało się Centrum Uśmiechu - Cyfra + z programami dla dzieci. Były konkursy organizowane przez sponsorów - dla dorosłych i dla dzieci, dla których przygotowano cała gamę atrakcji - zjeżdżalnie, karuzele. Promowano zdrową żywość poprzez akcję happeningową pod hasłem "Pora na pomidora, czyli jak tu nie kochać polskich warzyw i owoców". W tej promocji uczestniczyło także Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi z programem Poznaj Dobrą Żywność. Panie w dużej liczbie zasięgały porady medycznej na bolące nogi u dr Macieja Jedlińskiego, by za chwilę poddać się masażowi nóg u masażysty. Kolejki ustawiały się przy boksach z kawą, piwem i "małym co nieco".
Trzy koncerty rewelacyjnych pań gromadziły wszystkich przed sceną i przed telebimem, na którym można było także obejrzeć siebie. Publiczność żywiołowo nie tylko oklaskiwała Anię Rusowicz, Patrycje Markowską i Marylę Rodowicz, ale znakomicie się bawiła. To było prawdziwe show. I chociaż każda z piosenkarek ma swoją publiczność to bez wątpienia - cesarzową polskiej sceny muzycznej pozostaje Maryla Rodowicz. Artystka przyznała się, że kiedyś miała randkę w Zamościu. I trochę szkoda, że nie uwiódł ją jakiś zamościanin na dobre. Jej "Ech, mała" oraz "Sokoły" na "bis" zamościanie i goście zapamiętają na długo.
Zanim na zamojskim niebie rozbłysły fajerwerki padły jeszcze słowa pożegnania od Maryli Rodowicz: "Dobranoc Zamość!". Maryla Rodowicz podbiła nasze serca po raz drugi! W odlotowej imprezie "Lato z Radiem" w Zamościu partycypował Urząd Miasta kwotą ok. 120 tys. zł.
|

|

|
|
|
autor / źródło: Teresa Madej, Jerzy Cabaj dodano: 2012-08-21 przeczytano: 13951 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|