|
|
 Młodzi, a... kreatywni?!W dzisiejszych czasach z różnych stron można usłyszeć powszechne narzekanie na współczesną młodzież, że jest lekkomyślna, leniwa, beztroska, nastawiona konsumpcyjnie do życia. A ja, wbrew tym wszystkim opiniom, stwierdzam, że mamy powód do dumy, ponieważ mamy u nas w Zamościu grupę interesujących i kreatywnych młodych ludzi, którzy potrafią zrobić coś wartościowego i ciekawego.
Gdzie można ich spotkać? Wystarczy pójść do Zamojskiego Domu Kultury na spotkanie Sekcji Teatralnej "Trupa" działającej w ramach Zamojskiego Stowarzyszenia Kulturowego "Czerwony Smok" lub zamojskiej grupy tancerzy ognia "Utopia".
24 sierpnia 2012 w ZDK-u zostały wystawione dwa spektakle, na których można było zobaczyć efekty ciężkiej pracy tych młodych ludzi.
Pierwszy z nich pt.: "Mistrz i Małgorzata" został oparty na motywach słynnej powieści Michaiła Bułhakowa o tym samym tytule i był już wcześniej wystawiony w ramach Zamojskiego Lata Teatralnego. Adaptację teatralną przygotował Tomasz Łowiecki, który również wyreżyserował ją oraz zagrał jedną z głównych ról - Korowiowa. Kto czytał tę nowatorską powieść, uznawaną za arcydzieło literatury, wie, że rozgrywa się ona na kilku płaszczyznach i porusza wiele egzystencjalnych problemów. Przed młodym reżyserem stanęły więc bardzo trudne zadania: jak skrócić tekst, nad którym Bułhakow pracował ponad 20 lat, które wątki, postaci, dialogi zostawić, aby przesłanie adaptacji zostało niezmienne w stosunku do pierwowzoru, jak dostosować do tego scenografię ?
Młodzi artyści wybrnęli z tego obronną ręką, w przygotowanym przez nich spektaklu nie zabrakło niczego , co było istotą fenomenu powieści Bułhakowa. Mamy więc " prawdziwą, wierną, wieczną" miłość pomiędzy Mistrzem (Wojciech Krzysztoń) a Małgorzatą (Małgorzata Kusy), historię rzymskiego namiestnika Poncjusza Piłata (Jerzy Leśniak) oraz Jeszui (Arkadiusz Popczak) - dobrego, wrażliwego, pełnego miłosierdzia człowieka zupełnie pozbawionego cech boskości, w końcu wątek Szatana zwanego Wolandem( wyrafinowany Bartłomiej Kuźma) oraz jego diabelskiej świty: Korowiowa, Azazella (Paweł Jamroż), Helli (Pauliny Szpon) i Behemota, którzy w wyniku swojej działalności w rzeczywistości przynoszą wiele dobrego.
Na szczególną uwagę zasługuje rola Grzegorza Antoszka, który brawurowo zagrał wyżej wymienionego Behemota, ogromnego kocura o nienagannych manierach . Jego monolog o szacunku należnym kotom sprawił, że po powrocie do domu zaczęłam inaczej spoglądać na moich ukochanych czworonogów i traktuję je od tej pory z należytą i oczekiwaną atencją, zwracając się do nich per "Pan" lub per "Pani" ;).
Spektakl "Mistrz i Małgorzata" w wykonaniu Sekcji Teatralnej "Trupa" przy wsparciu grupy "Utopii" zaprosił nas do świata pełnego magii, gdzie wszystko było możliwe. Jednak ten z pozoru baśniowy świat postawił przed widzem ważne refleksyjne pytania: czym jest miłość, miłosierdzie, na czym polega geniusz artysty, co jest istotą dobra i zła? Lecz na te pytania każdy z nas musi sobie już sam odpowiedzieć .
Drugie przedstawienie pt. :"Przepraszam cię Dante" miało swoją premierę we wrześniu 2011 roku podczas Zamojskich Spotkań z Fantastyką. Autorką scenariusza jest Klaudia Lizak, która zabłysnęła w nim swoją elokwencją, oczytaniem oraz ogromnym poczuciem humoru. Ta zdolna dziewczyna zajęła się również reżyserią oraz zagrała rolę celtyckiej bogini wojny i zniszczenia Morrigan.
Spektakl opowiadał historię młodego romantycznego Gustawa (Piotr Sobestiańczuk), który po śmierci ukochanej ( Katarzyna Kliza) próbuje odnaleźć ją w zaświatach, gdyż zabrała ze sobą to , co dla niego jest najważniejsze. Ponieważ podczas ich krótkiej znajomości nie zdążył dowiedzieć się, jakiego wyznania jest jego dziewczyna, nie wie teraz, do jakiej krainy zmarłych udała się jej dusza. Za niewielką opłatą: trochę mięsa, parówek i suchego prowiantu, pomaga mu Wergiliusz (kolejna błyskotliwa rola Grzegorza Antoszka), mieszkający na cmentarzu bezdomny, który znany jest z tego, że podróż po różnych zaświatach ma w małym paluszku, a liczni bogowie są jego znajomymi, a nawet serdecznymi przyjaciółmi.
Wzorem bohatera poematu "Boska komedia" Dantego Alighieri, Gustaw i Wergiliusz wędrują po zaświatach szukając zagubionej duszy ukochanej, lecz oprócz chrześcijańskiego Piekła, Czyśćca i Raju, poznajemy również królestwo Hadesa (rewelacyjny Tomasz Łowiecki) oraz krainy zmarłych według wierzeń słowiańskich, celtyckich, skandynawskich, a nawet indyjskich. Napotykamy tam wiele barwnych postaci oraz bóstw znanych nam z mitów. Są miedzy innymi: demoniczny Szatan (Radosław Panek), rozgoryczony Kronos (Wojciech Krzysztoń) uwikłany w wieczny konflikt ze swoja żoną Reją ( Joanna Chmiel), sześcioręki beztroski Daksza (Damian Iwankow), przewrażliwiona na punkcie swojej kobiecości Hel (Małgorzata Kusy) czy też nasz słowiański niepoczytalny Weles (Jan Kuczmowski).
Sceny zmieniały się jak w kalejdoskopie, akcja szybko zmierzała naprzód, wszystko aż skrzyło się od dowcipu, o czym świadczyły częste spontaniczne wybuchy śmiechu wśród publiczności, a zakończenie było zaskakujące i nieprzewidywalne. Wiele razy padły kwestie, które przy bliższym poznaniu mogłyby stać się kultowymi, tak jak cytaty ze "Shreka" czy "Seksmisji".
Na uwagę zasługuje również fakt, że Klaudia, tworząc scenariusz, wykonała głęboki ukłon w stronę literatury klasycznej, gdyż poszczególne sceny przeplecione zostały dobrze dobranymi do rozgrywającej się na scenie fabuły fragmentami poezji romantycznej, które z wdziękiem zaprezentował Jakub Czerski.
Siedziałam w ten wyjątkowy wieczór i z nieukrywaną przyjemnością obserwowałam dokonania swoich byłych uczniów oraz ich przyjaciół, których większość również znam od lat i serce rosło mi w piersi. Dla takich chwil warto być belfrem. To nic, że są oni już dorośli, mają dowód tożsamości i prawo jazdy. Dla mnie pozostaną na zawsze "moimi" uczniami, z którymi przygotowywałam wspaniałe uroczystości i imprezy szkolne. Którzy zawsze byli pełni chęci, zapału i energii. Cieszę się, że to się nie zmieniło. Dzięki nim, młodość oznacza dla mnie ogromną kreatywność, świeżość pomysłów, oryginalność w postrzeganiu różnych problemów i niespożytą energię.
Być może przesadzam. Być może nie jestem obiektywna w ocenie. Dlatego warto się o tym przekonać osobiście i przyjść na następny spektakl pt. "Bajka dla dzieci", przygotowany przez Sekcję Teatralną "Trupa", który odbędzie się wieczorem 15 września 2012 roku w Zamojskim Domu Kultury.
Niech każdy przyjdzie i przekona się sam, że Nasza Zamojska Młodzież ma w sobie POWER! autor / źródło: Marta Słomianowska
dodano: 2012-09-06 przeczytano: 12084 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|
