www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w sobotę, 20 kwietnia 2024, w 111 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Czesława, Agnieszki, Amalii, Nawojki, Teodora.
Kwietniowe przysłowia: Gdy w końcu deszcz rosi, błogosławieństwo polom przynosi. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Kultura


- - - - POLECAMY - - - -




Jurij Tokar o miłości, co nie jedno ma imię

Doborową mieszkankę pieśni z okazji Dnia Matki zaprezentował lwowski bard Jurij Tokar w ogródku restauracji "Padwa". W programie koncertu gitarowego "Miłość nie jedno ma imię" znalazły się piosenki polskie, ukraińskie, rosyjskie, gruzińskie i nawet piosenka chorwacka i Łemków (28.05.).

- Nie byłoby rozpoczęcia sezonu turystycznego, gdyby w naszym lokalu nie zaśpiewał Jurij Tokar - zapowiadała muzyczny wieczór sentymentalny Marianna Fostakowska, właścicielka działającej od 1993 r. restauracji "Padwa". Zakochany w zamościance i Zamościu lekarz i muzyk Jurij Tokar, a doprecyzowując - "człowiek orkiestra" - na przestrzeni ostatnich kilku lat kilkanaście razy spotykał się z miłośnikami swojego przebogatego repertuaru. Repertuar to jeden, a przyprawiający o dreszcze głos barda - to drugi atut ukraińskiego pieśniarza. Jest jeszcze trzeci - to łatwość nawiązywania kontaktu ze słuchaczami barwnym i interesującym komentarzem do prezentowanych pieśni.



- Przyjechałem do Zamościa w 1998 r. i trafiłem na Festiwal "Jazz na Kresach" - wspominał Jurij Tokar. To była 15. edycja. Byłem w "Koszu" na ul. Zamenhoffa. Na koncert przyjechała, niestety patrząca już na nas z Niebios - Mira Kubasińska. Na sali w byłej mykwie siedziało może 8 - 10 osób, kilka razy mniej niż dzisiaj tutaj. Ona dała koncert jak by to było na stadionie. W przerwie zapytałem artystkę, czy ją to nie deprymuje, że tak mało ludzi? - "Nie ma znaczenia" - odpowiedziała Mira Kubasińska. - Zrozumiałem, że ona przede wszystkim robi to dla siebie i bawi się tym śpiewaniem. Bo ilość nie zawsze oznacza jakość. Dzisiaj jest jakość! - nieco filozoficznie stwierdził bard ze Lwowa.

- Czy zaśpiewam coś nowego? Owszem zaśpiewam jedną lub dziesięć piosenek nowych - odpowiadał Tokar. Uwierzcie mi, czy to ja śpiewam czy ktoś inny - za każdym razem piosenka ma inną interpretację, bo codziennie człowiek jest inny, z każdą sekunda zmieniamy się. Do głowy przychodzą inne myśli, inne wspomnienia co wpływa na interpretację utworu. Ale zaczynam tradycyjnie - rekapitulował Jurij Tokar.

Recital rozpoczęła pieśń o miłości do pięknej, zielonej krainy Roztoczem zwanej. "Bo tutaj inaczej lśnią gwiazdy na niebie i mocniej tu bije serca twego dzwon. Marzenia jak ptaki tu gnają po niebie, to nasze Roztocze, taki drugi dom..." - śpiewał i akompaniował sobie na gitarze i harmonijce ustnej pieśniarz. I dodał - 15 lat temu niewiele osób w Polsce wiedziało o Roztoczu. Dziś już ludzie wiedzą co to jest Roztocze, ta magiczna kraina od Kraśnika aż po sam Lwów.

Bard obdarzył nas swoim zachwytem nad majem, pięknym miesiącem, kiedy kwitną bzy i kasztany, a dzieci stają się dorosłymi składając egzamin maturalny. Stwierdził także, że w maju jest jeden z najpiękniejszych dni - "Dzień Matki". Życzył wszystkim matkom miłości i życzliwości od dzieci, której ciągle jest za mało. Matkom zadedykował prześliczną pieśń o rodowodzie ukraińskim "Matka". I zasłuchaliśmy się w niezwykły romantyzm i wielką nostalgię utworu. Potem były pieśni, których na "małej scenie" ogródka kawiarni jeszcze Jurij Tokar nie wykonywał, m.in. o młodym żołnierzu, który służąc na Kamczatce pisze do matki list.

Podczas koncertu nie zabrakło romansów ukraińskich, czyli pieśni o miłości. Piosenkę w języku chorwackim, przebój Bregovica - dedykował wszystkim Magdalenom z okazji przypadających tego dnia imienin. Rewelacyjnie, w duecie z córką Karoliną, artysta wykonał pieśń gruzińską z repertuaru Bułata Okudżawy. Wykonał również zapomniany kultową piosenkę, rozproszonych po świecie, Łemków oraz piosenkę batiarów lwowskich "Na Wysokim Zamku". Chłopak z gitarą dodał jej uroku równolegle grając na ustnej harmonijce.

Mogliśmy również wysłuchać jednej z piękniejszych kompozycji - romans polski A. Wertyńskiego i A. Blocha do słów Tuwima i Lechonia. Tylko raz czujemy wielkość nieba wtedy trzeba zastygnąć i trwać brzmiały słowa utworu "Koniec dnia" z repertuaru m.in. Jonasza Kofty. Jurij Tokar nawiązując do tytułu recitalu - stwierdził, że miłość nie jedno ma imię, niejedno oblicze i nie jedną barwę, a w zasadzie to ma wszystkie barwy tęczy. Kolejna piosenka oddawała mocniejsze kolory tęczy. Tą następną był romans cygański "Biała akacja" w języku ukraińskim. Było też coś weselszego w języku polskim - o poszukiwaniu miłości aby odnaleźć tę jedyną.



- Kto powiedział, że mężczyzna powinien kochać kobietę? - pytał nieco przewrotnie bard i odpowiadał: Może kochać ojczyznę, przyrodę, auta i pieniądze. Ale może też kochać piwo. I tak gładko przeszedł do utworu o "napoju boskim", czyli "Lwowskie piwo". Za chwilę zmienił klimat i na życzenie publiczności - czarować słuchaczy "Dumką Bohuna". Jeszcze czekał nas rosyjski romans o dziewczynie "Kalitka". I kiedy wydawało się, że koncert dobiega końca - Jurij Tokar uraczył nas kultowymi kompozycjami Bułata Okudżawy. Przepięknie śpiewał i przepięknie grał, a my zasłuchaliśmy się w niezwykła interpretację piosenek: "Balonik" i "Trzy miłości".

Kiedy wydawało się, że porządek rzeczy - cisza nocna zdecyduje o zakończeniu recitalu - na wielki finał lwowski bard wykonał niezwykły rosyjski romans "Żeńszczyna", o cudownej kobiecie, która śni się po nocach zakochanemu mężczyźnie. Nostalgiczna i romantyczna i niezwykle wzruszająca, długo oklaskiwana przez publiczność.

- Trzeba kochać życie - to jest najważniejsze. Zaśpiewam definitywnie ostatnią piosenkę, tym razem o miłości do życia - zapowiedział finałowy utwór, doskonale zaśpiewany w języku polskim wspaniały gawędziarz i muzyk Jurij Tokar. Ale to nie koniec koncertu - już na bis - "Modlitwa" Bułata Okudżawy. Jak zawsze - urzekająca nas wykonaniem.

Dwadzieścia sześć utworów. Ponad dwugodzinnego koncertu wysłuchali nie tylko goście kawiarni "Padwa", także turyści i przechodnie. Jurij Tokar śpiewał każdy utwór z taką sama pasją i oddaniem, jakby to był pierwszy. Śpiewał sercem i duszą, duszą słowiańską, która kocha śpiewać.

- Gdy czuję jak moja pieśń trafia w serca, uskrzydla duszę, porywa słuchacza do galopu wraz z jej melodią, jestem szczęśliwy. Kocham śpiew i tych, którzy go słuchają - powtarza od zawsze Jurij Tokar, wdzięczny za zasłuchanie w jego interpretację ukraińskich ballad i dumek, rosyjskich romansów i autorskich polskich kompozycji.

Koncertując od kilkunastu lat w Zamościu i w Polsce zyskał duże grono słuchaczy, wprost fanów swojego przebogatego repertuaru. Trzeba przyznać, że nie zawodzi publiczności. Taki głos, taki dar mają nieliczni pieśniarze. Bez wątpienia do tego grona należy pochodzący ze Lwowa lekarz i muzyk - Jurij Tokar. A zachwyceni słuchacze umawiali się z pieśniarzem już na kolejny koncert w Zamościu.


autor / źródło: Teresa Madej
dodano: 2013-06-03 przeczytano: 5174 razy.












- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet