www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w czwartek, 25 kwietnia 2024, w 116 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Marka, Jarosława, Erwiny, Kaliksta.
Kwietniowe przysłowia: Kwiecień ciepły, mokry maj, będzie żyto jako gaj. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Kultura


- - - - POLECAMY - - - -




ZFK: Zanim pofruną w świat zaśpiewali w Zamościu

W ramach 7. Zamojskiego Festiwalu Kultury w koncercie "Zanim Pofruną w Świat" wystąpili młodzi artyści, laureaci festiwali i konkursów muzycznych. Koncert o klimacie klubowym poprowadził i obdarzył nietuzinkowym komentarzem profesor "od piosenki" - pan Jan Poprawa (8.09.).

- Usłyszeliście Państwo dwa sygnały, które były integralną częścią dwóch festiwali - Festiwalu im. Marka Grechuty i Festiwalu Kultury Włoskiej. Teraz mamy te festiwale połączone w jedną całość i jest to Zamojski Festiwal Kultury z numerem siedem - powiedział Tadeusz Wicherek, dyrektor Orkiestry Symfonicznej im. Karola Namysłowskiego, organizator festiwalu, który dokonał oficjalnego otwarcia.



- Jaki to zaszczyt stanąć przed Państwem, tym bardziej, że zapowiadał mnie dyrektor festiwalu i najstarszej orkiestry symfonicznej w kraju. Nie jestem konferansjerem, jestem tu zapewne ze względu na wiek i na to, że przez kilkadziesiąt lat obserwuję: jak rodzą się, rozkwitają albo upadają talenty. Także dlatego, że wieloma z tych osób zajmuje się jako pedagog. W związku z tym, chciałem pomóc Państwu i im w nawiązaniu kontaktu. Bo nie ma nic ważniejszego, jak mieć własną publiczność - mówił prof. Poprawa i zaręczał, że nawet jeśli nie są jeszcze znani to się wkrótce zmieni, bo ci młodzi ludzie będą za chwilę artystami pierwszych scen i pierwszych stron gazet.

Młodzi wokaliści wystąpili z towarzyszeniem zespołu muzycznego. Za fortepianem zasiadał - kierownik artystyczny całego koncertu - Jasiek Kusek, na kontrabasie grał Wojciech Szwugier, na perkusji Kuba Gudz i na gitarze Jacek Długosz. To wybitni instrumentaliści również młodego pokolenia. Początek nieco egzotyczny jak na koncert piosenek, spotkanie, którego tematem była piosenka, ale prowadzący nie mógł sobie odmówić przyjemności wysłuchania pięknej kompozycji Krzysztofa Komedy z filmu "Nóż w wodzie" z 1971 r. Romana Polańskiego w wykonaniu zespołu. Ta piosenka miała na celu wprowadzenie słuchaczy w nastrój klubowy.



Potem nastąpiła prezentacja wokalistów i na scenie pojawili się: Agata Grześkiewicz, Justyna Kuśmierczyk, Agata Struzik, Edith Wilk, Mateusz Bieryt i Tomasz Steńczyk. Prof. Jan Poprawa na chwilę przywołał jeszcze dwa festiwale - im. Marka Grechuty i Piosenki Włoskiej by zapowiedzieć wykonanie specjalnie przygotowanych dwóch utworów z klasyki neapolitańskiej (cancona neapolitana). To piosenki o stu letnim rodowodzie i pięknej tradycji - "Pośród nocy głos" w wykonaniu Agaty Grześkiwicz i "Dwa raje" zaśpiewane przez Edith Wilk - przebój, który śpiewali: Caruso, Pavarotti i współcześni artyści włoscy.



Jak zauważył prof. Poprawa - piosenka staje się wtedy, kiedy wykonuje ją artysta. Wcześniej jest tylko kartką papieru, na której są nuty i słowa, bodaj najpiękniejsze. Każda chwila, kiedy słyszymy piosenkę, nawet znaną w nowej interpretacji - jest ona dla nas rodzajem premiery, odkrycia. Kolejna piosenka - rozrywkowa, festiwalowa Anny Jantar. Młoda artystka zaśpiewała ją po swojemu, po uważnym przeczytaniu tekstu, który jest pozornie rozrywkowy, a jest o strachu przed czymś, co nas nieubłaganie czeka. Justyna Kuśmierczyk wykonała "Tylko mnie poproś do tańca" nieco mrocznie, z towarzyszeniem skrzypaczki Agaty Struzik. Za chwilę, znana już zamojskiej publiczności Agata Struzik, studentka Uniwersytetu Muzycznego w Warszawie, wykonała piosenkę w tłumaczeniu Sergieja Babkina "Silnik" i piosenkę "Miłość", skomponowaną przez jazzmana Michała Tokaja do tekstu poetki Krystyny Krachelskiej - z ukłonem w stronę jazzowego Zamościa.

Do wątków jazzowych odniósł się prof. Poprawa, który grał i przyjaźnił się z Mieczysławem Koszem, patronem zamojskiego Klubu Jazzowego. - To nasza wspólna młodość i mam ją cięgle przed oczami. Pokutuje przekonanie, że jazz jest czymś szlachetniejszym niż piosenka, która nie ma tej dawnej melodii i energii - podkreślił pan profesor. Po czym zapowiedział piosenki, którzy młodzi ludzie odnajdują, z ich punktu widzenia - w zamierzchłych czasach, l. 70-tych ubiegłego stulecia. Mateusz Bieryt, student PWST w Krakowie, debiutujący na zamojskiej scenie jeszcze jako licealista spod Nowego Sącza lata temu, wykonał utwór zespołu "Klan", kiedyś mało rozumiany - "Z brzytwą na poziomki". Było to aktorskie i niezwykle energetyczne wykonanie.



"Koncert jesienny na dwa świerszcze" - utwór znany z interpretacji Magdy Umer, po latach, tak samo pięknie zaśpiewała Edith Wilk, laureatka konkursów piosenki artystycznej, w której liczą się: wartość muzyki, słowa, interpretacja, a nie liczba kupionych biletów. Młoda artystka znalazła w l. 60-70-tych wzorzec w postaci utworów śpiewanych w kabarecie "W Stodole", chociaż nie tylko tam można było znaleźć piękne utwory. - Cechą tych lata była znaczna umiejętność tworzenia melodii, które zostały w nas - wspominał prof. Poprawa. Justyna Kuśmierczyk "poszukała" w największym repertuarze największej i najbardziej popularnej piosenkarki Maryli Rodowicz i wykonała piosenkę, za którą w 1973 r. w Sopocie przyznano Grand Prix - "A gdzie to siódme morze". Studentka psychologii i Szkoły im. Wasowskiego, absolwentka Szkoły Estradowej w Kopenhadze zaśpiewała doskonale.



Jak się okazało, organizatorzy ZFK poprosili młodych artystów aby zaproponowali swoje ulubione piosenki. Okazało się, że jedna piosenka podobała się wszystkim. W związku z tym zaproponowano słuchaczom eksperyment, polegający na wysłuchaniu dwa razy tego samego utworu. "Na całych jeziorach ty" - to jeden z tych utworów, które weszły do kanony prześlicznych piosenek Agnieszki Osieckiej, które pamięta się zawsze. W sposób "nieco" klasyczny zaśpiewała ten utwór jako pierwsza Agata Struzik. Potem wykonał ten sam utwór Tomasz Steńczyk wedle swojej artystycznej wizji. To artysta, który wygrał wszystkie festiwale i wszędzie zajął I miejsce. Działa też w swoim zespole "Mechaniczna pomarańcza". Niezwykły głos, niezwykła interpretacja mocnego, męskiego wykonania "Na całych jeziorach ty". Trzeba przyznać, Stańczyk "rozbujał" widownię i do tego Rynek Wielki.

Agata Struzik powróciła do swojego popisu i zaprezentowała piosenkę, za którą w ubiegłym roku otrzymała nagrodę na najstarszym festiwalu w Polsce, Festiwalu Piosenki Studenckiej. Z tego konkursu wywodzą się: Ewa Demarczyk, Marek Grechuta, Maryla Rodowicz, Jacek Kaczmarski. To wielka chwała dla artysty - podkreślał prof. Poprawa. Agata Struzik, grając na skrzypcach - fenomenalnie zaśpiewała piosenkę sprzed 80. lat, w języku jidysz - "Oj, mame", ze znakomitym towarzyszeniem na fortepianie Jaśka Kuska. To był także wspaniały ukłon w stronę tradycji zamojskiej i żydowskiej społeczności, która przed II wojną światową zamieszkiwała nasze miasto. To wspomnienie zamierzchłej przeszłości, która towarzyszyła naszym rodzicom i dziadkom. Utrzymaną w lirycznym klimacie, prawie jak w starym kinie - piosenkę Ewy Korneckiej i Icka Mangera "Szalik i pierścionek" przepięknie zaśpiewała Agata Grześkiewicz, studentka Uniwersytetu w Olsztynie, laureatka tegorocznych Ogólnopolskich Spotkań Zamkowych "Śpiewajmy poezję".



- Podbija publiczność każdego typu. To przyszły aktor, ośmielę się powiedzieć - przyszły bardzo dobry aktor, który w piosence osiągnął już bardzo wiele. Wygrał m.in. II nagrodę na Festiwalu Piosenki Studenckiej trzy lata temu - rekomendował występ Mateusza Bieryta prof. Poprawa. Z repertuaru współczesnego młody artysta wykonał dwa utwory w interpretacji aktorskiej: "Kosmitę" z repertuaru Grupy "Grejpfrut" oraz "Lunonautę" Sławka Wolskiego i Tomasza Krawczyka.

Justyna Kuśmierczyk, wykonawczyni coverów sprzed lat, pokazała jak sama komponuje do wspaniałych tekstów Sławka Wolskiego. Młoda, utalentowana artystka rewelacyjnie wykonała dwie śliczne piosenki: "Tylko bas" i "W górę, w dół".

Jak zauważył prof. Jan Poprawa - Sławek Wolski stał się mimowolnie bohaterem naszego wieczoru. Przyznał, że redagując Rocznik "Piosenka" dla Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu, rozpisał ankietę dla najwybitniejszych twórców sztuki estradowej, stawiając pytanie: Jak płyta ostatnich miesięcy wydała się im najciekawsza? Ku zdumieniu profesora I miejsce zajął krążek "Myśli bitwa". To debiutancka, autorska płyta Tomka Steńczyka. Są tam kompozycje Tomasza Steńczyka i teksty Sławka Wolskiego. Wyobrażenie, jaka ta płyta jest - dało publiczności wykonanie dwóch utworów: "Pokrzep mnie" i "Blues na myśli". To mocne uderzenie i wytrzymuje każdą konkurencję. Nie ma wątpliwości, nowa gwiazda świeci już na firmamencie polskiej estrady.



Aby kolejne piosenki wytrzymały porównanie z popisem Tomka Steńczyka - prof. Poprawa zasygnalizował artystom wybór piosenek arcymistrzowskich. Ta kolejna propozycja to "La foule" - "Tłum" z repertuaru boskiej Piaf, w wykonaniu Agaty Grześkiewicz. Przyznaję, młodziutka artystka doskonale przypomniała fenomen Edith Piaf, a dreszcze podczas jej wykonania były autentyczne. Agata Grześkiewicz pozostała na scenie aby wykonać - zdaniem prof. Poprawy - jedną z najpiękniejszych piosenek polskich. Andrzej Zarycki skomponował cykl ślicznych pieśni do wierszy Anny Achmatowej, jednej z największych poetek XX w. Wśród nich była piosenka "Zamęt". Aktualnie ukazała się podwójna płyta z piosenkami Andrzeja Zaryckiego, którą po części zaaranżował Jasiek Kusek, numer jeden zespołu towarzyszącego wykonawcom. Trudny i ważny utwór jakim jest "Zamęt" wybrzmiał przepięknie - niezwykle romantycznie i nostalgicznie.

Fajerwerki, które wybuchły w innej części Rynku Wielkiego - prof. Jan Poprawa odczytał jako "uwielbienie" dla Mateusza Bieryta i jego wykonania Witkacego - bo któż może być bardziej szalony? Witkacy, ożywiony przez Tadeusza Wicherka kilka lat temu w "Szalonej lokomotywie" - dziś w ustach Mateusza Bieryta! - zapowiedział prowadzący koncert. "Któż może być bardziej szalony niż my? Prócz nas nie istnieje nic. Jesteśmy jedyni, sami, gigantyczni".

Tomasz Steńczyk przypomniał inną piosenkę mającą w swoim tytule coś bardzo zamojskiego - nazwisko Marka Grechuty, który napisał tekst, a Jan Kanty Pawluśkiewicz muzykę, czyli "W dzikie wino zaplątani". - Jak może to zaśpiewać Tomek Steńczyk? W sposób szalony - odpowiedział sam sobie prof. Poprawa. Oczywiście młody artysta zinterpretował to na swój sposób, zresztą bardzo interesujący i oryginalny.



- To cały segment pieśni, które są sygnowane nazwiskiem Marka Grechuty. - Szkoda, że nie ma już Festiwalu im. Marka Grechuty w Zamościu - z nutą smutku w głosie stwierdził prof. Poprawa. Edith Wilk zakończyła spotkanie jedną z tych piosenek, które wszyscy pamiętają - "Nie wiem o trawie". Do wiersza Tadeusza Nowaka muzykę skomponował Marek Grechuta. Na wyklaskany przez publiczność bis - wszyscy wykonawcy wraz z zespołem ponownie wykonali - jako ukłon w kierunku zamojskiej publiczności i zacnego zamościanina Marka Grechuty - "Nie wiem o trawie".

To piękne, że "Zanim Pofruną w Świat" - mogliśmy ich usłyszeć, zobaczyć i oklaskiwać na estradzie 7. Zamojskiego Festiwalu Kultury "arte, cultura, musica e...". Koncert bardzo udany, z nowym powiewem, ze znakomitymi piosenkami i świetnymi wykonawcami. Przyznaje, że ten ukłon w stronę kilku pokoleń zamościan jest pomysłem wielce trafionym. Było w nim szalenie dużo radości i energii. I taka wersja może być obowiązującą na pierwszy dzień kolejnej edycji, ponieważ ta młodość i talent wykonawców były szalenie budujące na przyszłość.

Zamość onLine był patronem medialnym
7. Zamojskiego Festiwalu Kultury "arte, cultura, musica e..."


autor / źródło: Teresa Madej, fot. R.Bajak, W.Brzyski
dodano: 2013-09-10 przeczytano: 6093 razy.



Zobacz podobne:
     XV ZFK: "Madama Butterfly", najpiękniejsza opera o miłości w Zamościu / 2022-07-16
     XV ZFK: San Remo w Zamościu / 2022-07-15
     13. ZFK: Włoskie Złote Przeboje pod niebem Zamościa / 2019-06-12
     13. ZFK: Tadeusz Wicherek o festiwalu i filharmonii / 2019-06-12
     13. ZFK: Niezwykła Włoska Noc Operowa na Rynku Wielkim / 2019-06-11
     13. Zamojski Festiwal Kultury "arte, cultura, musica e..." / 2019-06-03
     12. ZFK: VOX i Namysłowiacy w koncercie roku / 2018-06-10
     12. Zamojski Festiwal Kultury / 2018-06-04
     Zamojski Festiwal Książki / 2018-05-09
     Twórczość Herberta motywem przewodnim ósmej edycji Zamojskiego Festiwalu Książki / 2018-04-20
     Kuba Badach o koncercie, nauce w Zamościu i pierwszej płycie autorskiej / 2017-06-21
     11. ZFK: Kuba Badach i "Dire Straits Symfonicznie" / 2017-06-15
     11. ZFK: Włoska Noc Operowa "Pod słońcem Italii" / 2017-06-13
     11. Zamojski Festiwal Kultury w obrazach / 2017-06-13
     Maestro Wicherek o 11. Zamojskim Festiwalu Kultury / 2017-06-13
     11. Zamojski Festiwal Kultury "arte, cultura, musica e..." - program / 2017-06-03
     10. ZFK: Wieczór piosenki włoskiej w Zamościu / 2016-06-29
     10. Zamojski Festiwal Kultury "arte, cultura, musica e..." w obrazach cz.2 / 2016-06-27
     10. Zamojski Festiwal Kultury "arte, cultura, musica e..." w obrazach cz.1 / 2016-06-27
     VI Zamojski Festiwal Książki / 2016-05-06

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet