Artyści rzeźbiarze o Galerii rzeźb Mariana Koniecznego w Zamościu

- Rzeźby profesora będą się same promować - powiedział Zygmunt Jarmuł, artysta rzeźbiarz, z dyplomem Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie w pracowni prof. Mariana Koniecznego - odnosząc się do realizowanej w Zamościu "Galerii rzeźb Mariana Koniecznego". Jak poinformował Prezydent Zamościa podczas gali Podsumowania Roku Kulturalnego Zamościa 2013 - Na końcowym etapie znajdują się prace zmierzające do utworzenia na bazie odrestaurowanego obiektu dawnego kasyna stałej wystawy rzeźb pana profesora i rektora Mariana Koniecznego, autora pomnika założyciela Miasta.

Wybitny rzeźbiarz, rektor Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, uprawiający rzeźbę monumentalną, jest autorem wielu pomników: m.in. Bohaterów Warszawy - Nike, Pomnika Kościuszki w Filadelfii, Włodzimierza Lenina w Nowej Hucie (obecnie zdemontowany), Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie, Wincentego Witosa, Jana Matejki w Warszawie, Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, Jana Pawła II w Licheniu. Autor portretów oraz cykli tematycznych: Dedal i Ikar, Macierzyństwo, Taniec Życia. Zajmuje się również medalierstwem. Brał udział w licznych wystawach. Otrzymał liczne nagrody i wyróżnienia, odznaczony Orderem Odrodzenia Polski - Polonia Restituta.

Jedną z nowszych realizacji prof. Koniecznego jest pomnik hetmana Jana Zamoyskiego, wzniesiony w 2005 roku przed dawnym pałacem Zamoyskich w Zamościu, tablicy pamiątkowej w szpitalu im. Jana Pawła Ii w Zamościu, popiersia Jana Zamoyskiego w Wyższej Szkole Humanistyczno-Ekonomicznej. W 2004 r. mistrz rzeźby miał swoją dużą wystawę w salonie WSH-E im. J. Zamoyskiego.

Do Zamościa dotarła już "artystyczna" przesyłka z krakowskiej pracowni prof. Koniecznego. Kilka dużych obiektów znajdzie swoje miejsce w plenerze, w pobliżu klasycystycznego budynku, na Plantach za bastionem VII. Jeśli pozwoli pogoda i przybędzie z Krakowa kamieniarz - rzeźby zostaną postanowione jeszcze do końca roku. Póki co, zabezpieczono je w nieczynnym Arsenale. Kilkanaście dzieł uznanego rzeźbiarza znajdzie się na ekspozycji stałej w salach wystawowych obiektu.

Jak mogliśmy się dowiedzieć - pomysłodawcą galerii rzeźby jest Maria Sarnik-Konieczna, która w 1970 r. została pierwszym w dziejach Zamościa Miejskim Konserwatorem Zabytków, a następnie w latach 1979-84 Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. Nadzorowała prace konserwatorskie w pionierskim okresie renowacji miasta, następnie w toku ich największego nasilenia przed jubileuszem 400-lecia Zamościa. W 2007 roku Prezydent Zamościa przyznał jej honorowy tytuł Ambasadora Kultury Zamościa. Cieszy fakt, że Maria Sarnik-Konieczna, na co dzień żona wybitnego rzeźbiarza, przekonała męża aby dar profesora, bezterminowy depozyt trafił do Zamościa, z którym była związana tyle lat zawodowo i zapewne emocjonalnie.

Zapytani - jak oceniają pomysł zamojscy artyści rzeźbiarze - wszyscy zgodnym chórem odpowiadają, że jest to bardzo dobry pomysł i niesie miastu same korzyści.

- Niejednokrotnie byłem w pracowni prof. Koniecznego. Dwadzieścia lat temu oglądałem wersję szkicową pomnika Jana Zamoyskiego. To rzeźby bardzo wartościowe, a profesor jest bardzo dobrym artystą, fachowcem. Jego postawa jako artysty jest ponadczasowa, choć w pewnym okresie "przypięta" do ustroju. Zawsze jest sobą - dobrym Artystą, ponad podziałami, po prostu - tworzy sztukę - podkreślił Zygmunt Jarmuł, artysta rzeźbiarz i nauczyciel rzeźby w Liceum Plastycznym w Zamościu. Dodaje, że powstanie tej galerii to korzyść dla miasta, turystów i uczniów szkół artystycznych. Promocja? Rzeźby prof. Koniecznego będą się same promować - wypunktował Zygmunt Jarmuł.

Pozytywne zdanie na temat powstającej "Galerii rzeźby Mariana Koniecznego" ma także Bogusław Bodes, również absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, a w latach 1968-2002 nauczyciel w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych w Zamościu, który od 1988 r. zajmuje się rzeźbą, działaniami przestrzennymi i scenografią.

- Pan profesor związany jest z Zamościem swoją twórczością od lat, ale także poprzez małżonkę panią Marię Sarnik, Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w naszym mieście. Będą chętni do zwiedzania tej galerii z różnych powodów - zauważył Bogusław Bodes. Przedstawiciel zamojskiego środowiska artystycznego podpowiada jednocześnie, że w tej galerii mogłyby też odbywać się wystawy współczesnej rzeźby, zamojskich artystów i nie tylko, zaznacza jednak, że profesjonalistów. Ranga przedsięwzięcia wówczas wzrasta. Jest bowiem zdania, że galeria z prawdziwego zdarzenia to miejsce dla "zawodowców", prace amatorów - z całym szacunkiem - nieco psują renomę biur wystaw artystycznych, bo każdy artysta analizuje, kto przed nim wystawiał.

Pozytywną notę przedsięwzięciu wystawił także Bartłomiej Sęczawa, absolwent Wydziału Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, nauczyciel w Liceum Plastycznym, który twórczość uprawia w dziedzinie rzeźby.

- Bardzo dobrze, że powstaje galeria rzeźb. Uważam, że to rzetelna rzeźba. Owszem, duch socrealizmu pojawił się w twórczości prof. Koniecznego, ale proszę pamiętać, że po studiach (na Wydziale Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, gdzie uzyskał dyplom w pracowni Xawerego Dunikowskiego - przyp. autora), przez kilka lat przebywał na studiach aspiranckich w Instytucie im. I.E. Riepina w Leningradzie (obecnie Sankt Petersburg). To, że otrzymywał wówczas zlecenia na wykonanie pomnika Lenina to dowód, że był wiarygodny w tym, co robił, sprawdził się jako artysta. Za źle zrobionego Lenina można było zostać uznanym za wroga ludu i skończyć w gułagu. Współcześnie robił pomnik papieża Jana Pawła II. Chyba największy.

Bartłomiej Sęczawa argumentował - wykonanie rzeźby nie jest prostą sprawą. Projekty pomników robi wiele osób, ale czy na pewno dobrze je wykona? Pomnik uzgadnia się z architektem - jak to się obroni w przestrzeni, żeby nie wyszedł dramat, i zamiast upiększać miasto szpeci je. Bez wątpienia, dobrze, że powstaje "Galeria rzeźby Mariana Koniecznego" w Zamościu, dobrze dla miasta i młodzieży. Nauczyciele rzeźby zamiast pokazywać uczniom reprodukcje zabiorą uczniów do galerii rzeźby i tam zobaczą wszystkie niuanse. Nie ma lepszej nauki - konkludował rzeźbiarz Sęczawa.

Wszystko wskazuje na to, że oficjalnie już w styczniu 2014 r. nasze miasto wzbogaci się o nową placówkę kultury, którą będzie "Galeria rzeźby Mariana Koniecznego", prowadzona przez Muzeum Zamojskie. Uważamy, że jest to rodzaj nobilitacji dla Zamościa. Poziom kultury bowiem danego miasta ocenia się biorąc pod uwagę ilość muzeów, galerii, kin, teatrów oraz sal koncertowych. Poza tym, siedziba galerii rzeźby położona jest na trasie przejścia turystów z parkingu przy ulicy Peowiaków do twierdzy i miasta. "Witające" ich rzeźby w plenerze będą odczytane jednoznacznie pozytywnie, nawet jak nie wszyscy znają artystę rzeźbiarza, to usłyszą o nim przy pomniku fundatora Zamościa. To rola przewodników turystycznych. Fajna promocja - wielka sztuka trafia "pod strzechę".

Zobacz podobne:
     Nie żyje prof. Marian Konieczny / 2017-07-25
     Wystawa pokonkursowa "Wakacje z rzeźbami prof. Mariana Koniecznego" w CKF "Stylowy" / 2014-11-06
     Stańczyk dla Jerzego Stańczyka / 2014-10-26
     Być jak Stańczyk - rozmowa z Jerzym Stańczykiem / 2014-10-26
     Prof. Konieczny wręczy rzeźbę Stańczyka / 2014-10-21
     Wakacje z rzeźbami prof. Koniecznego dobiegły końca / 2014-10-04
     Jeszcze dwa tygodnie wakacji z rzeźbami prof. Koniecznego / 2014-09-01
     Wakacje z rzeźbami profesora Koniecznego - konkurs fotograficzny / 2014-08-02
     Inauguracja "Galerii Rzeźb prof. Mariana Koniecznego" w Zamościu / 2014-06-02
     Mazur prof. Mariana Koniecznego w Alei Sław / 2014-06-01
     Zaproszenie do Alei Sław A.D. 2014 / 2014-05-22
     Prof. Marian Konieczny: rzeźbiarz historii / 2014-03-29
     Rzeźbiarz prof. Marian Konieczny w Alei Sław / 2014-03-29
     Rzeźby prof. Mariana Koniecznego już w galerii / 2014-01-22
     Przewodnicki opłatek z Marią i Marianem Koniecznymi / 2014-01-21

Warto przeczytać:

[do góry]