www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w sobotę, 23 listopada 2024, w 328 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Adeli, Klemensa, Felicyty, Oresta.
Listopadowe przysłowia: Kiedy w chłodną Katarzynę z nieba nic nie spadnie, będzie w przyszłym lutym chyba jeszcze ładniej. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Publicystyka


- - - - POLECAMY - - - -




Jaka msza dla ludzi?

Przeglądając swoje teksty z ostatnich lat zauważyłem, że prawie zawsze w Wielkim Tygodniu poruszałem tematy związane z religią. Okazuje się więc, że pisałem o rzeczach, które co roku właśnie wtedy są na czasie. Tak będzie też i tym razem, zwłaszcza że w mediach pojawiło się kilka dość szeroko omawianych problemów.

Przede wszystkim mam na myśli film nakręcony podczas jednego z nabożeństw ślubnych w Irlandii Północnej. Film o tyle niecodzienny, że pokazujący nie tyle sam ślub, co jego fragment. W nim prowadzący ceremonię ksiądz Ray Kelly śpiewa jeden z przebojów Leonarda Cohena. Niezwykły jest po pierwsze sam śpiew, a po drugie - jakość jego wykonania. Uroczystość bez wątpienia została tym występem uświetniona, co wierni wraz z młodą parą docenili gromkimi oklaskami (niektórzy na stojąco), a internauci ponad 26 milionami odsłon na Youtube. Pochwały były tak wielkie, że irlandzki ksiądz został przez wiele osób nazwany wzorem dla polskich duchownych i oczywiście natychmiast padły twierdzenia, że Kościół nad Wisłą jest zaściankowy i nie przyciąga ludzi młodych właśnie dlatego, że takich występów księży nie ma. Tylko nieliczni przypomnieli, że istnieje już nagranie, w którym duchowny podczas ślubu gra na gitarze i śpiewa utwór "Wielka miłość".

Dla odmiany kontrę wykonał "Gość Niedzielny", którego dziennikarz wprawdzie zaznaczył, że mimo, iż występ kapłana bardzo mu się podobał, to jednak jego zdaniem był nie na miejscu, biorąc pod uwagę istotę Mszy Świętej. Pozwolę sobie zacytować Franciszka Kucharczyka: "A tu coś zgrzyta. Bo to jednak występ. Gwiazdorski. Nagle kapłan występuje tylko w swoim imieniu, bo chce coś fajnego zaprezentować. Jasne, że ślub to sytuacja szczególna i często tam a to skrzypek zagra, a to śpiewaczka operowa zaśpiewa - ale to jednak co innego niż gdy w roli artysty-wykonawcy występuje celebrans. Z pewnością ksiądz ów miał dobre intencje, a i dobrze mu z oczu patrzy, niemniej ta sława, jaką zyskał dzięki światowej popularności filmiku, przynosi, uważam, więcej szkody niż pożytku. Szkoda polega na spłyceniu Mszy św". Dalej padło nawiązanie do pogrzebu księżnej Diany, podczas którego swoją piosenkę zaśpiewał Elton John. Publicysta podkreślił, że "na szczęście Kościół katolicki takich rzeczy nie robi. Jeśli coś takiego się zdarza, to są to nieprawidłowości". Oczywiście pod tym tekstem również padło wiele cierpkich uwag.

Dla osób wierzących powaga Mszy Świętej powinna być rzeczą istotną, dlatego twierdzeń redaktora Kucharczyka nie powinno się lekceważyć. Inna sprawa czy są słuszne. Moim zdaniem nie do końca. Pomijając bowiem istotny fakt, że nabożeństwa irlandzkie w ogóle wyglądają trochę inaczej od polskich, warto zadać sobie pytanie, na ile ten występ rzeczywiście Kościołowi zaszkodził. Piszę tak, ponieważ w ostatnią niedzielę byłem świadkiem innej sceny, która dla wielu katolików może wydać się wręcz gorsząca. Wiadomo, że w Niedzielę Palmową odczytywana jest bardzo długa Ewangelia na temat Męki Pańskiej. Na tyle długa, że kazania po niej już nie ma. Wiadomo też, że Ewangelii należy wysłuchiwać w postawie stojącej. Tymczasem w jednym z kościołów na Śląsku, gdzie brałem udział w nabożeństwie w niedzielny poranek, ksiądz sam nakazał zebranym usiąść i wierni właśnie w taki sposób wysłuchali prawie całego tekstu przewidzianego na ten dzień. Prawie, bo przy fragmencie dotyczącym samej śmierci Chrystusa celebrans kazał zebranym uklęknąć, a reszta Ewangelii została odczytana przy postawie stojącej wiernych.

Powiem wprost - bardzo mi się to podobało. Przesłanie Ewangelii nie straciło na znaczeniu, za to ludzie mogli go naprawdę w spokoju wysłuchać, bez zastanawiania się ile jeszcze czasu będą ich boleć nogi od stania. Tym bardziej, że było tam sporo osób starszych.

Tak samo występ księdza z Irlandii nie zdeprecjonował wiary, za to był miłym prezentem dla młodej pary oraz jej gości. Przesadzać oczywiście nie należy, bo wątpię czy tak samo pozytywnie odebrałbym wykonanie utworu heavy metalowego, nawet jeśli młodzi byliby zakręceni na punkcie takiej muzyki. Całkowita dezorganizacja nabożeństw w imię rozrywania publiki też nie byłaby wskazana. Ale nie nazywajmy rzeczą złą czegoś, co złe nawet po części nie jest.


autor / źródło: Rober Marchwiany
dodano: 2014-04-17 przeczytano: 3353 razy.



Zobacz podobne:

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet