www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w czwartek, 21 listopada 2024, w 326 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Janusza, Konrada, Reginy.
Listopadowe przysłowia: Gdy święty Andrzej ze śniegiem przybieży, sto dni śnieg na polu leży. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Fotoreportaż


- - - - POLECAMY - - - -




Jarmark Hetmański - sentymentalny i jubileuszowy

Ponad 150 wystawców z Polski, Litwy i Ukrainy prezentowało, ku zadowoleniu nabywców i organizatorów, swoje wyroby podczas XX Jarmarku Hetmańskiego, odbywającego się z okazji nadania praw miejskich, przywilejów i jarmarków miastu Zamość przez króla Stefana Batorego (7-8.06.).



Dokładnie tylu kupców bywało w Zamościu jeszcze w 1674 r. Natomiast przywilejem lokacyjnym otrzymał Zamość w 1580 r., na równi z większymi miastami, 3 jarmarki: zimowy - od św. Nawrócenia św. Pawła (25.01.), wiosenno-letni - od VI-tej niedzieli po Wielkanocy (między 3 maja a 6 czerwca) i jesienny - na św. Marka (od 7.10.). Zdobyły one szeroką sławę. Ściągali tu kupcy z wielu krajów. Na początku XVII w. bywało tu po 400 kupców. To z historii jarmarków "Grodu hetmańskiego" z przywilejem królewskim "prawo składu".

Pod nazwą "Jarmark Hetmański" pierwsza impreza odbyła się w 1988 r. przy ulicy Lubelskiej, za parkiem, a jej atrakcją były deficytowe książki i ... piwo. Regularnie organizowany jest od 1995 r. jako impreza handlowo-rozrywkowa na Rynku Wielkim. W tym jubileuszowym roku organizatorzy rozesłali zaproszenia do wielu miast i zacna ich ilość była reprezentowana. Zjechali się twórcy rękodzieła artystycznego, kolekcjonerzy, handlujący wyrobami regionalnymi z Litwy, Podlasia i spod samych Tatr. Zawitał do Zamościa nawet kowal oraz mile widziani Ormianie z szaszłykami i kebabami z ... Lublina, w związku z czym Orient miał swojego reprezentanta.



- Dwudziesta edycję Jarmarku Hetmańskiego uważamy za udaną. Wystawców i towarów mamy w obfitości, ale będziemy czynić starania aby przybywało ich więcej. Może nawet rozszerzymy ilość dni targowych - powiedział Janusz Nowosad, dyrektor Zamojskiego Domu Kultury. Można sądzić, że dyrektor Nowosad nieco się rozmarzył i w myślach przywołał jarmarki zamojskie czasów XVII-wiecznych. Niczego tu nie brakowało! Handlowano safianem, kobiercami, przyprawami, winem, bronią i woły pędzono z Podola i Mołdawii w liczbie 5 tys. sztuk. Jakże egzotyczne i barwne bywały karawany kupieckie. Gdyby takie odtworzyć inscenizacją, sporo byłoby uciechy. Sądzę, że wykupiono by wszystkie towary z napisem: Hand-made in 17th C. by Orient.

Nie tylko ze słonecznej pogody zadowolona jest także Zofia Socha z Zamojskiego Domu Kultury, koordynująca organizację XX Jarmarku Hetmańskiego w Zamościu. - Zaproszenia słaliśmy szeroko i daleko. Nasz Jarmark to znakomita okazja dla firm i rzemieślników do zaprezentowania swojej oferty handlowej i dorobku artystycznego. Poza tym, przez czas trwania imprezy rozbrzmiewa muzyka w różnym wydaniu. To dodatkowa atrakcja aby przyciągnąć nabywców - podkreślała zapobiegliwość organizatorów i znajomość materii Zofia Socha.



W programie Jarmarku, już tradycyjnie - Festiwal Produktu Lokalnego "Smaki Zamościa i Roztocza". Ten konkurs to wielka szansa na promocję produktów tradycyjnych i regionalnych Zamojsko - Roztoczańskiej kuchni i tradycji kulinarnych oraz wyłonienie najbardziej atrakcyjnych produktów turystycznych Regionu. Służy dobrej sprawie (i sławie) kultywowania i odtwarzania potraw kuchni narodów, które w przeszłości kształtowały wizerunek Miasta i regionu Roztocza oraz podnosi naszą atrakcyjność turystyczną. Azali prawdą jest, że autorka zauważa skromną ilość chętnych do rywalizacji, a w zasadzie reprezentacja bliźniaczo podobna do tej sprzed roku czy dwóch, tylko miejsca konkursowe nieco inne. Budujące jest, że Koła Gospodyń Wiejskich miejskich restauracji się nie bały i w konkursie wystartowały. Brawo!



Targom i zakupom - w sobotę i niedzielę - końca nie było, nawet jak już słońce za horyzont się kryło. Targowano sztuką ludową, starociami, litewskimi wędlinami i chlebami, choć były także z Podlasia. Sery, w przewadze oscypki - spod gór przybyły, za to miody nasze, Mokrolipskie były. Dobrze, że na okrasę jeden kowal przybył i dał dowód, że jego zawód nie zaginął. Dr Jacek Feduszka z Muzeum Zamojskiego niezawodnie się stawił i bił monetę w Zamościu jak za czasów gdy Rosjanie twierdzę oblegali. Pytanie się jawi: Dlaczego generał Maurycy Hauke się nie pojawił? Wszak to jego mennica, a nie Muzealna. Byli i tacy co to uznali, że miejsce na Rynku Solnym jest znakomite aby zamiast soli z Żup Wiślickich - auta wystawić w porządku należytym. Dni Motoryzacji podtrzymała z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 im T. Kościuszki w Zamościu młodzież, bo ich kręcą mechaniczne, a nie dzikie konie. Big Band z Państwowej Szkoły Muzycznej I i II st. im. K. Szymanowskiego w Zamościu zagrał piękną muzę, że długo jeszcze w wieczorne echo powtarzało tę nutę. Teatr Utopia ognia nie szczędził i kręcił młynka wokół przepięknego, także nocą, rynku.



Nie brakowało najróżnorodniejszych atrakcji tanecznych i muzycznych. Każdy miał swoje więcej niż "5 minut". Najpierw uczniowie z układami przestrzenno - ruchowymi z Państwowej Szkoły Muzycznej I i II st. im. K. Szymanowskiego w Zamościu się pokazali, a potem grały kapele i zespoły ludowe tak mocno, że nogi do tańca się rwały. Klaskano "Prząśniczkom" z Ulowa, kapeli z Brodów i wsłuchiwano się w czystość głosów - "Knieji" z Zamościa i ze Świdnika "Arionu".

Na zaproszenie ciekawych świata zamościan przybył także utytułowany mocarz, najlepszy w Polsce zawodnik MMA - Mamed Chalidow, Czeczen z obywatelstwem polskim. Zrobił sobie postój w "Pauzie" i promował, z imieniem swoim, wysoko energetyczne napoje. Opowiadał fanom, jako żywo, jak to z nim, po przyjeździe do Polski w 1997 r. było. Nie wszyscy mogą być jak Chalidow, więc fotkom nie było końca, a Mamed w rewanżu gratulował nam przepięknego Zamościa.



Zasłuchali się wszyscy w dźwięki smyczków do tego stopnia, że nie pozwolili sceny opuścić uczniom ze szkół muzycznych z Blois (Francja), Weimaru (Niemcy) i z Zamościa. Tak pięknie grać mogła - J. Brahmsa, G. Bizeta i W. Kilara pod batutą Dominique Voisin i Łukasza Sidoruka - tylko 70-osobowa, Międzynarodowa Orkiestra. W niedzielę to się nawet Drużyna Wojów Piastowskich "Jantar" z Poznania pojawiła i najprawdziwszy "Jarmark Staropolski" czyniła.

Potem sceną zawładnęli tancerze nie byle jacy, wyborni, to nic, że gorąco, że pot spływa do spodni. Gra kapela ludowa więc wiruje, od prawa do lewa, Zespół Pieśni i Tańca "Zamojszczyzna". I każdy to przyzna, że taniec im służy jako niezła rozgrzewka - przed "Eurofolkiem". Jako że tytuł Ambasadora Kultury Zamościa zobowiązuje, to tańczą tak, że aż serce się raduje. I młodzi, i ci trochę starsi, a werwy im nie ubywa, na długo jeszcze starczy. ZDK nie odpuszcza ani chwili, i za moment młode solistki w tercecie śpiewają prawie aktorsko, a gra im sam mistrz Tomasz Ziąbkowski ze Studia Piosenki Autorskiej.



Od lat Jarmark Hetmański kończył koncert galowy. Tym razem padło na "Chrząszczy", grających muzykę z lat 60-tych, nie ze Szczebrzeszyna, ale od lat w składzie niezmienionym. Mówią ludzie z Zamościa, z Regionu, że pięciu muzyków z Gliwic brzmi lepiej niż czterech z Liverpoolu. Grając i śpiewając rock'n'rolla na zamojskiej scenie bawili publiczność na "Jarmarku Hetmańskiego" zakończenie. Zabieg w postaci wieczornego koncertu "Chrząszczy" był celowy. Wszak to Jarmark sentymentalny i ...jubileuszowy.

Przedsięwzięciu patronował, prawie jak przed wiekami Zamoyski. Proszę nie mylić z czwartym ordynatem - bo to był Marcin Zamoyski, Prezydent Zamościa. Organizatorami XX Jarmarku Hetmańskiego byli: Urząd Miasta Zamościa i Zamojski Dom Kultury. Współorganizowali: Lokalna Organizacja Turystyczna "Zamość i Roztocze" oraz Muzeum Zamojskie.


autor / źródło: Teresa Madej
dodano: 2014-06-10 przeczytano: 8846 razy.



Zobacz podobne:
     27. Jarmark Hetmański na Rynku Wielkim / 2021-06-09
     26. Jarmark Hetmański z Festiwalem Produktu Lokalnego / 2020-09-22
     Świetlny Początek Zimy z Radiem Zet / 2018-11-28
     Słodka, interaktywna ciężarówka odwiedzi Zamość / 2018-11-28
     Jarmark Hetmański / 2018-05-09
     23. Jarmark Hetmański jak się patrzy! / 2017-06-07
     Obrazy 23. Jarmarku Hetmańskiego / 2017-06-06
     Jarmark Hetmański / 2017-05-21
     XXII Jarmark Hetmański - program / 2016-05-24
     21. Jarmark Hetmański - program / 2015-05-27
     XX Jarmark Hetmański - program / 2014-05-21
     Bilans 19. Jarmarku Hetmańskiego w Zamościu / 2013-06-11
     19. Jarmark Hetmański / 2013-05-27
     Zamojski Jarmark Regionalny / 2013-04-18

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet