|
Bartosz Czarnecki w Galerii Stalowa przy GrodzkiejW Letniej Galerii Stalowa, powołanej do życia za sprawą zamościan: Krzysztofa Fabijańskiego, Marcina Kowalika i Wojciech Sternika odbył się wernisaż wystawy, uznanego już w na scenie młodego malarstwa polskiego, Bartosza Czarneckiego (25.06.).
Przypomnijmy, że pomysł na Letnią Galerię Stalowa w Zamościu narodził się w głowie Wojciecha Sternika, miłośnika sztuki współczesnej. - Poznałem Marcina Kowalika, artystę z Zamościa, który aktualnie wykłada na ASP w Krakowie. On poznał mnie z Krzysztofem Fabijańskim, właścicielem Galerii Stalowa w Warszawie i razem wpadliśmy na pomysł aby w Zamościu otworzyć Letnią Galerię Stalową. Taką możliwość dało nam miasto w osobie Małgorzaty Bzówki, Dyrektor Wydziału Kultury i Sportu Urzędu Miasta Zamość. Zaangażowała się również w to przedsięwzięcie BWA Galeria Zamojska - podkreślał Wojciech Sternik.
Powstanie Letniej Galerii Stalowa to duża zasługa zamościanina, Krzysztofa Fabijańskiego. Jak powiedział na otwarciu Galerii - Zamość, jako piękne miasto zasługuje na to, aby prezentować tu sztukę najwyższego lotu. Zapowiedział, że w kolejnych odsłonach będą prezentowane prace znakomitych artystów, głównie młodego pokolenia, ale nie tylko.
Wystawę Bartosza Czarneckiego poprzedziły trzy inne. Podczas pierwszej można było podziwiać dzieła sztuki kilkudziesięciu artystów związanych z Galerią Stalową. Na wystawę złożyły się obrazy, fotografie, rysunki oraz grafiki reprezentujące nurt sztuki współczesnej. Kolejna była poświęcona jednemu z najważniejszych artystów teatralnych - Tadeuszowi Kantorowi. Wystawa pt. "Tadeusz Kantor in memoriam" jest prezentacją fotografii wykonanych przez Czesława Czaplińskiego, który starał się pokazać fenomen wielkiego twórcy teatru. Agnieszki Żak-Białowa tematem drugiej wystawy pt. "Multi-Kulti" uczyniła zagadnienia wielokulturowości, migracji i imigracji oraz obrazy traktujące o Powstaniu w Getcie Warszawskim.
Wystawę Bartosza Czarneckiego otworzył Wojciech Sternik, witając między innymi wiceprezydent m. Zamość Magdalenę Dołgan, dyrektor Małgorzatę Bzówkę oraz dyrektor BWA Jerzego Tyburskiego. Jak powiedział Bartosz Czarnecki - tworzy on na zasadzie pomieszania skrajności - abstrakcji i form przedstawiających. To sposób na zmuszanie widza do odkrywania czegoś, co jest prezentowane na tych pracach. Artysta opracował nową technikę polegającą na zacieraniu i przykrywaniu informacji umożliwiającej precyzyjny odczyt tego, co przedstawia dzieło. Wyszedł od portretowania tłumu. Tłum, czyli twarze, postaci czy figury ludzkie stają się pretekstem do patrzenia na rzeczywistość i w zasadzie ten tłum przechodzi na plan dalszy. Fascynuje go struktura całości. Wypracował pewien rodzaj szablonu, który wykorzystuje kolor, fakturę, nakładanie się form, a który - jego zdaniem - ma coś z magii.
Z uwagi na fakt, że Galeria Stalowa sąsiaduje z Galerią Grodzką - na wystawę ilustracji do twórczości Bolesława Leśmiana pt.: "W świecie liryki Leśmiana", które powstawały na początku lat 90. podczas plenerów ilustratorów na Zamojszczyźnie, a które stanowią cześć kolekcji BWA zaprosił Jerzy Tyburski. Na wystawie znajdują się prace takich artystów jak: Janusz Stanny, Jerzy Flisak, Wanda i Bogusław Orlińscy, Franciszek Maśluszczak, Krystyna Michałowska, Elżbiera Gaudasińskia, Tomasz Borowski, Marian Nowiński, Anna Stylo-Ginter, Irena Łakomiec-Kamińska, Adam Kurłowicz, Mirosław Tokarczyk, Zbigniew Kołaczek, Mirosław Pokora, Stanisław Ożóg, Halina Zakrzewska-Zaleska. Tę wystawę można oglądać w Galerii Grodzkiej do 19 lipca br.
Oglądając obrazy młodego artysty w Galerii Stalowa - widz zauważy najpierw abstrakcyjne cechy dzieła, a dopiero później - to co ono przedstawia. Ta kolejność jest dla artysty ważna, ponieważ tak dla Bartosza Czarneckiego funkcjonuje język malarstwa. Wykorzystuje on różne zdjęcia i zamienia je na interesujący szablon, a następnie ingeruje w dzieło, by nie było zbyt rozpoznawalne i oczywiste. W ten sposób zachęca widza do "czytania" jego obrazu po wielokroć. Wystawione prace artysty są do nabycia i z powodzeniem mogą zainteresować koneserów i kolekcjonerów, którzy pragną uzupełnić swoje kolekcje wyjątkowymi dziełami sztuki.
Poczęstunek podczas wernisażu wystawy ufundowała Restauracja Verona. Dodajmy, że Galeria Stalowa jest członkiem Stowarzyszenia Antykwariuszy i Marszandów Polskich.
Dodatkową atrakcją spotkania był - oprawiony muzycznie - wieczór autorski poetki, uczennicy II Liceum Ogólnokształcącego w Zamościu, Łucji Knap. Wiersze, urodzonej w 1997 r., zamieszkałej w Ornatowicach, zaprezentowane w debiutanckim tomiku "Dwa uśmiechy" pełne są zadumy, smutku, ale i nadziei.
- W świecie zdominowanym przez zło istnieje autoteliczna potrzeba człowieka otwarcia się na piękno i dobro, jako antidotum na pustkę i relatywizm moralny. Tomik zwraca uwagę na potrzebę budowania lepszego świata, w którym godność człowieka będzie szanowana i respektowana. Płynie z niego wiara w możliwość kreowania rzeczywistości, w której miłość zdominuje egoizm, a dwa uśmiechy zastąpią dwa domy i dwa samochody. Pięknie ilustrowany prawdą i mądrością zbiór wierszy stanowi przesłanie młodego twórcy do wrażliwego czytelnika - pisze w recenzji do "Dwóch uśmiechów" Agnieszka Oseła.
Wystawa malarstwa Bartosza Czarneckiego w Letniej Galerii Stalowa będzie czynna do 15 lipca br. Obiekt czynny jest codziennie, z wyjątkiem poniedziałków, w godzinach od godz. 12.00 do 19.00. Zamojski Showroom Galerii Stalowa mieści się na zamojskiej starówce, przy ulicy Grodzkiej 15.
Warto odwiedzić obie Galerie, warto poznać malarstwo Bartosza Czarneckiego i dzieła znakomitych ilustratorów i wejść w jakąś interakcję z obrazami. Ten kontakt z dziełami - zapewniam - dostarczy Państwu interesujących przeżyć artystycznych. autor / źródło: Teresa Madej, fot. K. Wybraniec dodano: 2015-06-30 przeczytano: 4378 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|