|
Architekt Bernardo Morando "gościł" w MorandówceW ramach cyklu "Spotkanie z historią w Morandówce" wykład p.t. "Bernardo Morando - architekt, budowniczy i burmistrz miasta Zamościa" wygłosił dr Jacek Feduszka, kustosz Muzeum Zamojskiego. Mutimedialna prezentacja przybliżyła słuchaczom postać wybitnego Włocha (21.04.).
- Jan Zamoyski i Bernardo Morando, czyli "Wielka Dwójka" stworzyła dzieła naprawdę niezwykłe - mówił prof. Jerzy Kowalczyk, historyk sztuki, znakomity badacz dziejów Zamościa. Wiedza o fundatorze "Padwy Północy" jest powszechnie dostępna. Natomiast postać włoskiego architekta pozostaje nieco w cieniu wielkiego męża stanu, kanclerza i hetmana wielkiego koronnego, chociaż to Bernardo Morando zaprojektował i budował Zamość oraz pozostawał w służbie u Jana Zamoyskiego przez dwadzieścia lat. Pogłębienia wiadomości zamościan na temat architekta, budowniczego i burmistrza miasta Zamościa rodem z Padwy lub Wenecji - prof. Kowalczyk pozostaje przy Padwie, jako miejscu urodzenia Włocha - na zaproszenie "Morandówki" - podjął się dr Jacek Feduszka.
Przypomnijmy, że to właśnie w Padwie Jan Zamoyski ukończył studia i otrzymał tytuł doktora obojga praw. Przyjmując, że panowie byli prawie równolatkami, nie można wykluczyć, że ich wzrok skrzyżował się na ulicach Padwy ok. 1563-1564 r., a w gwiazdach było im pisane kolejne spotkanie.
Bernardo Morando (ok. 1540-1600/1) był szlachcicem (herb z wizerunkiem lwa). Do Polski przybył jako wykształcony architekt. Zanim kroniki odnotują pobyt Moranda w Zamościu, architekt najpierw pojawił się w Warszawie, gdzie ok. 1569 r. wykonywał prace dla Anny Jagiellonki m. in. przy budowie Zamku Królewskiego. Był też dzierżawcą cegielni. W l. 1573-1575 przebywał we Francji, potem powrócił do Warszawy. Być może wówczas ożenił się z nieznanego nazwiska Katarzyną, prawdopodobnie z Mazowsza. Ich sześcioro dzieci przyszło na świat już w Zamościu. W 1575 r. zawarł umowę z magistratem Lwowa na prace przy jego fortyfikacjach i Wysokim Zamku.
1 lipca 1578 r. podpisał z Janem Zamoyskim kontrakt na budowę nowej rezydencji, zobowiązując się "trudnić budowaniem i utwierdzaniem nowego miasta". Otrzymał wyjątkową możliwość zaprojektowania i budowy całego miasta od ogólnej kompozycji przestrzennej do najmniejszego detalu architektonicznego poszczególnych budowli. Być może na przełomie 1578/79 opracował Morando plan miasta nazwanego Nowym Zamościem (właściwie "Zamoście nad Wieprzem"). Zaprojektowanie i realizowanie miasta warownego od podstaw było zadaniem bardzo odpowiedzialnym. Architekt musiał mieć spore doświadczenie skoro otrzymał tak poważne zlecenie, choć o jego włoskim okresie życia i działalności nic nie wiadomo.
Pałac "wielki, przedni" - siedziba ordynata - otoczony osobnym murem z bastejami na narożach, był pierwszą budowlą wzniesioną przez Moranda. Powstawał od 1579 r. Zbudowano także dwa "pałacyki" przeznaczone dla kanclerzyny i fraucymeru. Kolejno architekt projektował i budował: arsenał oraz Starą Bramę Lubelską. Kolejną ważną morandowską realizacją, usytuowaną w zespole staromiejskim, jest ratusz. Jest przypuszczenie, że mógł być właścicielem dwóch działek na których stanął symbol Zamościa. Dziełem sztuki stała się budowana przez niego kolegiata, dzisiejsza Katedra, jako świątynia zwycięstwa szczęśliwego hetmana, jedna z najwspanialszych świątyń w polskiej architekturze nowożytnej. W jej kryptach, części dzisiaj niedostępnej, obok prochów członków rodu Zamoyskich, spoczęły szczątki doczesne genialnego architekta, który już na zawsze zapisał się w historii naszej "Perły Renesansu".
Bernardo Morando stworzył wzorzec kamienicy podcieniowej, zwieńczonej attyką, który wykorzystywali w następnym stuleciu osadnicy dysponujący parcelami przy Rynku Wielkim. Ta wzorcowa kamienica początkowo nie miała podcienia, tak jak nie miały go kamienice w Padwie.
Sam architekt był właścicielem dwóch kamienic - dziś Rynek Wielki 7 (pierzeja zachodnia), w której mieszkał od 1591 r. Stanęła w miejscu, w którym w 1582 roku wzniesiono specjalnie dla architekta dom o konstrukcji szkieletowej. Kamienicę tę Morando odsprzedał w 1598 roku choć jego rodzina mieszkała tu jeszcze po jego śmierci. Kolejną kamienicę zaczął budować przy ul. Staszica 25 ((pierzeja południowa) - dzisiejsza popularna "Morandówka". Jak powiedział dr Jacek Feduszka - mieszkał w niej Morando z rodziną od 1591 r. Jej budowę ukończył zięć architekta, złotnik Stanisław Abrahamowicz ożeniony z młodszą córką Lidią. Przez cały XVII wiek dom związany był z potomkami Moranda, także Radułami i najsłynniejszymi z nich Fołtynowiczami.
Powszechne zaufanie jakim cieszył się Morando spowodowało, że w l. 1591 -1593 trzykrotnie wybierano go burmistrzem miasta Zamość. Był skuteczny w realizacji planów. Dobrze też dbał o własne interesy. Był projektantem i wykonawcą, a zarazem przedsiębiorcą budowlanym zatrudniającym kamieniarzy, murarzy. Jego własnością była Giełda, rodzaj domu zajezdnego (centrum finansowego), gdzie można było zatrzymać się i dokonać transakcji handlowych. W 1604 r. syn Moranda sprzedał gmach. Na tej parceli powstał później kościół i klasztor Ojców Franciszkanów.
W związku z otwarciem w 1594 roku przez fundatora Akademii Zamojskiej (była trzecią wyższą uczelnią w dawnej Polsce - po Krakowie i Wilnie) zaczęły powstawać - według projektu Bernarda Moranda - pierwsze budowle uniwersyteckie z salami wykładowymi, domy dla profesorów i studentów. Ostatnią, choć nie do końca przez architekta realizowaną budowlą, była Brama Lwowska. Kontrakt na jej budowę został podpisany w 1597 roku. Natomiast w latach 1603-05 - Bramę Szczebrzeską - według projektu Moranda wznosił budowniczy Błażej Gocman.
Bernardo Morando ma także zasługi dla polskiego teatru. Był bowiem Morando autorem dekoracji do premiery "Odprawy posłów greckich" Jana Kochanowskiego, która odbyła się w Ujazdowie w dniu 12 stycznia 1578 roku - z okazji wesela Jana Zamoyskiego z Krystyną Radziwiłłówną.
Bernardo Morando zaliczany jest do najwybitniejszych architektów działających w Polsce w II połowie XVI wieku. Formy renesansowe i manierystyczne, oparte na popularnych włoskich wzornikach architektonicznych, potrafił umiejętnie dostosować do miejscowych, polskich warunków i gustu fundatora. Jako urbanista jest Morando twórcą jednego z najwybitniejszych założeń w Europie i jednocześnie prekursorem w dziedzinie fortyfikacji bastionowych. Dzieło jego życia - Zamość - po upływie czterech stuleci od momentu powstania, stało się wyjątkowym obiektem światowego dziedzictwa o "unikatowej" i "uniwersalnej wartości".
Nazwisko Morando pojawia się w świecie włoskich artystów. Paolo Morando (1486-1522), był renesansowym malarzem, który pracował w Weronie i tworzył pod wpływem Rafaela. W XX w. działali malarze i rysownicy: Pietro Luigi Morando (1889-1980) i Giorgio Morandi (1890-1964).
Niestety, nie zachował się żaden wizerunek ani rysopis włoskiego architekta. Mówi się, że swoje "oblicze" pozostawił w łuku arkady pod chórem Katedry Zamojskiej. Architekta Bernarda Morando z Padwy nie należy mylić z poetą Bernardusem Morandusem z Genui (1589-1656). Na architekturze i budownictwie się nie znał, w Polsce, a tym bardziej w Zamościu nigdy nie był.
autor / źródło: Teresa Madej, fot. Ewa Lisiecka dodano: 2016-04-25 przeczytano: 13616 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|