www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w czwartek, 21 listopada 2024, w 326 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Janusza, Konrada, Reginy.
Listopadowe przysłowia: Gdy święty Andrzej ze śniegiem przybieży, sto dni śnieg na polu leży. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Publicystyka


- - - - POLECAMY - - - -




Rok szkolny czas zacząć

"Ostał nam się jeno Groclin" - tak można powiedzieć po kolejnej porcji pucharowych wypocin naszych drużyn piłkarskich. Nastrój mam taki, że miałbym do powiedzenia więcej na ten temat, aniżeli o ostatnich historiach z Januszem Kaczmarkiem. W tym miejscu napiszę tylko, iż najweselszym momentem ostatniego czwartku, spośród wydarzeń z naszego życia publicznego, była dla mnie chwila, w której Wojciech Olejniczak wygłaszał pogląd, wedle którego zatrzymanie byłego szefa MSWiA przypominało czasy stanu wojennego. Jak widać, rozdwojenie jaźni u SLD zaczyna przybierać coraz ciekawsze formy. Teraz naprawdę się nie zdziwię, gdy formacja ta zagłosuje przeciw własnemu wnioskowi o samorozwiązanie Sejmu.

Ale zostawmy sprawy wielkiej polityki i skupmy się na czymś, co dzieje się rokrocznie, czyli na rozpoczęciu nowego roku szkolnego. Media poświęcają temu wydarzeniu niemało miejsca, jakbyśmy byli świadkami jakichś epokowych chwil. Właściwie może i nie jest to stwierdzenie pozbawione sensu, gdyż możliwe, że właśnie swą edukacyjną przygodę rozpoczyna nasz przyszły premier, prezydent, minister sprawiedliwości albo wiecznie przegrany wieloletni lider opozycji. Tego jednak nie wiemy i z tego powodu nie mówi się o tym. A o czym? O kilkuset tysiącach nowych uczniów, narastającym niżu demograficznym, szkolnych niebezpieczeństwach, maturzystach i wszystkim tym, co ogólnie się zamyka w nazwie "Problemy Polskiej Szkoły".

Pracownikami tej placówki są przede wszystkim nauczyciele. Stosunek do nich społeczeństwo ma dwojaki. Z jednej strony są to ludzie, którzy kształcą nasze dzieci, a zatem są osobami wykształconymi i godnymi najwyższego szacunku. Z drugiej jednak - mają niskie pensum, są leniami, czepiają się naszych wspaniałych pociech i jeszcze skwapliwie korzystają z nieludzko długiego urlopu. Summa summarum - mają raj na ziemi.

Był sobie przez dwa lata nauczycielem mój kuzyn mieszkający na drugim końcu Polski. W dodatku uczył w zawodówce i technikum, a więc w szkołach przynajmniej teoretycznie najgorszych. Niezwykle sobie tę pracę chwalił. Mówił, że jest bardzo dużo przesady w narzekaniach, iż pedagodzy mają ciężkie życie i poświęcają czas na biurokratyczne idiotyzmy. Wedle jego relacji wystarczy po prostu sobie przyjść na zajęcia, coś tam nakazać uczniom zrobić, sprawdzić to albo i nie, a na końcu pobawić się w wystawianie ocen. W razie co żywszego ucznia należy go po prostu zdzielić w łeb albo zaprowadzić do dyrektora. Innymi słowy - czysta sielanka! Tyle, że po tych dwóch latach coś mu się odmieniło. Już praca nauczyciela nie była taka luzacka. Jakoś mocno kuzyn zredukował swój pogląd na możliwości swej samorealizacji w tym zawodzie. Zaczął się usilnie rozglądać za inną robotą dla siebie i z tego co wiem - ze skutkiem pozytywnym, a w dodatku w Republice Czeskiej.

Podobnych historii zdarza się coraz więcej. Młodzi nauczyciele ostatnio częściej, niż we wcześniejszych latach, porzucają swój zawód, by jeszcze zdążyć zacząć robić coś innego. Na początku są pełni zapału albo przynajmniej po prostu wierzą, że im się uda. Później jednak jest coraz gorzej. Gromadzi się wszystko: stres, hałas, brak szacunku uczniów, który wyrobić sobie jest bardzo trudno, z uwagi na często z góry negatywną postawę ich rodziców, ogrom czysto papierkowej i kompletnie nikomu niepotrzebnej roboty, często kiepskie warunki pracy, a to wszystko za nadzwyczaj marne, jak na zdobyte wykształcenie, wynagrodzenie, które nie zawsze można sobie podnieść biorąc nadgodziny. Często odchodzą naprawdę dobrzy fachowcy, którzy mieliby szansę na powodzenie swych poczynań w normalniejszych warunkach. Efektem społecznym zaś tego zjawiska jest bardzo marna jakość kadr, które po skończeniu edukacji wchodzą na rynek pracy.

Dlatego może nauczycielom po prostu nie przeszkadzajmy. Niech robią swoje i nie ograniczajmy ich kolejnymi bzdurnymi zarządzeniami, z których jedne mają na względzie "ochronę praw uczniów", a inne... właściwie nie wiadomo co. Wtedy jakość pracy pedagogów na pewno będzie wyższa, a i dzieci wyraźniej zobaczą realia, ku którym należy dążyć podczas samorealizacji już w życiu dorosłym.


autor / źródło: Robert Marchwiany
dodano: 2007-09-01 przeczytano: 2987 razy.



Zobacz podobne:

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet