www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w wtorek, 3 grudnia 2024, w 338 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Franciszka, Ksawerego, Kasjusza.
Grudniowe przysłowia: Jeśli w świętą Barbarę gęś po stawie chodzi, to w Boże Narodzenie pływać po nim godzi. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Publicystyka


- - - - POLECAMY - - - -




Warto oglądać telewizję

Oglądanie telewizji, zwłaszcza seriali, uważa się za miły relaks. Żucie gumy także koi nerwy, odświeża oddech, ale może spowodować wypadanie plomb. Podobieństwa telewizji do żuwaczki są tak duże, że śmiało można nazwać tę pierwszą gumą do żucia dla mózgu.

Programy typu reality show potrafią ze zwykłego przeciętniaka zrobić gwiazdę. Jeden gość został radnym po tym, jak w takim programie uprawiał ogórki. Inna uczestniczka zyskała rozgłos, gdy na wizji udostępniła swe wdzięki przygodnemu partnerowi. Wiele panien czyni podobnie, ale to telewizja z latawicy może uczynić bohaterkę. Pewien gość z takiego realszołu został wybrany na posła, mimo że swój udział opierał głównie na leżeniu na kanapie. Taki Kuba Wojewódzki wylansował się programem, w którym wyłącznie bredzi, miotając się na sofie, a zaproszonym gościom nie daje dojść do słowa. Ale nic nie pokona potęgi seriali. Oglądanie ich to narodowy nałóg. Oprócz chwil wytchnienia filmy te urabiają chyłkiem poglądy. Oto kilka przykładów. W "Plebanii" i w "Klanie" lubiani bohaterowie posądzeni zostali o agenturalność. Oczywiście okazali się skrzywdzeni przez nienawistników. W "Prawie miasta", "M jak miłość", "Magdzie M" pederaści to istne anioły, spędzające czas na niesieniu bezinteresownej pomocy bliźnim. Po obejrzeniu odcinka aż żal serce ściska, że takiego stróża nie ma w pobliżu. Ciekawe jest kształtowanie postaw konsumpcyjnych. Bohaterowie seriali mieszkają w luksusowych domach, każdy ma drogi samochód, ale nic nie wiemy o ich pracy. Owszem wychodzą z domu, gdzieś się śpieszą, lecz nie pokazuje się ich w innych okolicznościach niż zasiadanie za biurkiem. Widz może odnieść wrażenie, że posiadanie wszystkiego już i teraz jest normą. To żywa zachęta do życia na kredyt. Banki zacierają ręce. Najlepsza kryptoreklama w najlepszym czasie i dużej oglądalności. Kupno na raty lodówki nie zrujnuje rodziny, ale jak widzę czterdziestolatka biorącego kredyt hipoteczny na czterdzieści lat, to mam ochotę zapytać go, czy nie żal mu własnych dzieci. Ludzie postępują tak jak ich bohaterowie. Współczesne seriale kształtują poglądy współczesnych frajerów, to znaczy obywateli.

Do refleksji zachęcają ostatnio wznawiane filmy kręcone za komuny. Oglądanie ich to powrót do beztroskiej młodości i świętego spokoju. Kloss i Pancerni przywracają wiarę, że to myśmy jednak wojnę wygrali i ratują resztki głęboko skrywanej narodowej dumy. Bez posądzenia o faszyzm oczywiście. Fajny jest serial "07 zgłoś się". Urabiał jednak widza. Odcinki z lat 70-tych pokazują prywaciarzy jako kanalie handlujące dolarami. Opuszczają ich żony i pracownicy, gonią do pracy własne dzieci w czasie ferii, piją Colę i uprawiają seks. Natomiast odcinki z lat 80-tych pokazują prężnych przedsiębiorców, kooperujących z władzą ludową. Padają teksty w stylu: "za parę lat dolary będą w oficjalnym obiegu, zainwestował - to ma". W jednym odcinku Borewicz pławi się w prywatnym basenie przedsiębiorcy Wilczka, późniejszego ministra przemysłu. Wymowa filmu była więc taka: gdy forsę mają nasi [komuna] - to dobrze, a jak nie nasi - to źle. Porucznik Zubek tej wolty ideowej jednak nie przeżył.

Współcześni Polacy są zaganiani do tego stopnia, że większość wiedzy czerpią z TV. Faszerowani są Magdami M., Tańcami z gwiazdami, Kubami, tuczeni są galami i pawimi piórami niczym prosięta na rzeź. Krystyna Janda śpiewała: "guma do żucia nie do nakarmienia i nie do otrucia" i tu się myliła. TV-guma wprawdzie nie zabija, ale może tak otumanić, że pojęcie obywatel może nabrać znaczenia takiego: Obywatel - osoba obywająca się bez samodzielnego myślenia. Proszę nie myśleć, że namawiam do pozbycia się telewizora. Oglądajmy filmy, traktując je wyłącznie jak bajki dla dorosłych, którymi przecież są. Nie unikajmy wiadomości telewizyjnych, traktujmy je jednak z pewną rezerwą. Bardzo często bowiem informacja, że jesteśmy izolowani w Europie za sprawą obecnego rządu, oznacza, że regionalne, rewizjonistyczne pisemko niemieckie niepokoi twarda postawa naszych polityków wreszcie reprezentujących polską rację stanu. W czasach niezaawansowanych technologicznie pozyskiwano niewolników przy użyciu przemocy fizycznej lub machinacjami finansowymi, dzisiaj ten cel osiąga się przez propagandę głównie telewizyjną. Baczmy, by nadmiar żutej gumy nie pozbawiał nas plomb w zębach, a bezsensowne gapienie się w telewizor nie wywoływało dziur w mózgu. Czego Państwu i sobie życzę.


autor / źródło: Marian Kowalski / idź Pod Prąd
dodano: 2007-09-14 przeczytano: 2916 razy.



Zobacz podobne:

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet