|
12. ZFK: VOX i Namysłowiacy w koncercie rokuPierwszego dnia 12. Zamojskiego Festiwalu Kultury "arte, cultura, musica e..." w koncercie roku "VOX i Goście" wystąpili: Magdalena Tul, Martin Fitch, Zuzanna Makowska oraz legenda polskiej sceny muzycznej zespół VOX z Zamościa wraz z Orkiestrą Symfoniczną im. Karola Namysłowskiego (9.06.).
Tłumy zamościan i gości wysłuchały cudownego koncertu na zamojskim Rynku Wielkim. To zasługa wybitnych wykonawców i zachwycającego wykonania hitów, jakie znalazły się w programie koncertu. Koncert "VOX i Goście" poprowadził niezrównany Paweł Sztrompke, dziennikarz i recenzent muzyczny, związany z Programem I Polskiego Radia. Najstarszą w kraju Orkiestrą Symfoniczną im. Karola Namysłowskiego po mistrzowsku - dyrygował Maestro Tadeusz Wicherek.
-Z ogromną radością przyjąłem zaproszenie, po raz kolejny, na festiwal. Jestem dumny ... - oklaski zagłuszyły dalsze słowa. Jestem dumny, że mogę tutaj być! Jestem dumny, że to miasto tak się rozwija. Jestem dumny z tego, że festiwal i kultura w Zamościu to jest w tej chwili synonim Zamościa. I myślę, że zazdrości Wam nie tylko cała Polska, ale połowa Europy. Tego stosunku do kultury i tego miejsca kultury w mieście i w całym regionie. Te dwa koncerty, dziś i jutro, powstały z inicjatywy Orkiestry Symfonicznej im. Karola Namysłowskiego, która powstała - uwaga - pod koniec XIX wieku, w 1881 roku. Gdybyśmy prześledzili historię orkiestr symfonicznych w Polsce, to właśnie orkiestra zamojska ma i najwspanialsze tradycje i najpiękniejszą historię. Z zespołu włościańskiego poprzez pełnokrwistą orkiestrę symfoniczną, orkiestrę, która ma w swoim repertuarze tzw. muzykę klasyczną, ale która nie boi się grać żadnej muzyki. I dziś, i jutro wystąpi w tzw. repertuarze lekkim, super rozrywkowym. Zapraszam Państwa na wyjątkowo cudny koncert. Byłem na próbie, wiem co mówię. Byłem wczoraj w Oplu i uważam, że w porównaniu z tym wczorajszym opolskim koncertem, to dzisiaj tu będzie mistrzostwo świata! Naprawdę! - zapewniał słuchaczy Paweł Sztompke. Odpowiedzią mogły być tylko gromkie brawa publiczności.
-I nie mówię tego, żeby się przypodobać tutaj, na Rynku Wielkim, bo ten Rynek jest tak piękny, że Claudia Cardinale tu się za bardzo nie może podobać. Natomiast rzeczywiście ten koncert zapowiada się cudownie, bowiem wystąpią artyści, którzy nie tylko są tutaj znani, ale związani i z Orkiestrą, i z miastem. Ta druga część to już będzie absolutnie rodzinna. Natomiast ta pierwsza będzie bardzo przebojowa, bardzo tak pełna młodości, świeżości i wspaniałych utworów - zapraszał Paweł Sztompke, nie zapominając o powitaniu Andrzeja Wnuka, prezydenta miasta Zamość, pod którego patronatem honorowym odbywa się 12. Zamojski Festiwal Kultury "arte, cultura, musica e..."
Mistrz konferansjerki zaapelował także o zakup cegiełki w związku z projektem budowy filharmonii w Zamościu oraz skomplementował wchodzącego na estradę Tadeusza Wicherka, dyrygenta i dyrektora słynnych "Namysłowiaków". Jak przypomniał, w listopadzie ubiegłego roku, Tadeusz Wicherek, także na "chwałę Orkiestry w Zamościu" - dyrygował pierwszym koncertem podczas otwarcia Polskiej Opery Królewskiej i wykonał "Requiem" Mozarta.
- To było ogromne wydarzenie nie tylko z powodu powstania nowej sceny, nie tylko z powodu Mozarta i "Requiem", ale wszyscy byliśmy dumni, że to ty poprowadziłeś zespół po raz pierwszy w historii - podkreślił Paweł Sztompke. Publiczność nagrodziła dyrygenta Tadeusza Wicherka oklaskami.
Podczas pierwszej części koncertu, w programie znalazły się największe przeboje, od: "Co mi panie dasz", po "Lubię wracać", od Wodeckiego po muzykę wspaniałych zespołów polskich, od Bajmu, poprzez Marylę Rodowicz do najwybitniejszych dzieł. Paweł Sztompke zapowiedział jeszcze występ Magdaleny Tul, Zuzanny Makowskiej i Marcina Fitcha. W świetnym wykonaniu Magdaleny Tul mogliśmy wysłuchać m. in. takich przebojów, jak: "Co mi panie dasz", "Dmuchawce, latawce, wiatr", "Gołębi puch".
Magdalena Tul to piosenkarka, kompozytorka i autorka tekstów, reprezentantka Polski podczas 56. Konkursu Piosenki Eurowizji w 2011 r. Występowała w musicalu Metro oraz licznych przedstawieniach w Studiu Buffo Janusza Józefowicza. W 2003 r. nawiązała współpracę z Telewizją Polską (TVP), zostając jedną z wokalistek programu rozrywkowego Jaka to melodia? Od 2003 r. współpracuje z Teatrem Muzycznym "Roma", w którym śpiewała partie wokalne w musicalach, takich jak m.in. Grease, Koty czy Akademia pana Kleksa. W sierpniu 2007 r. wydała debiutancką płytę studyjną, zatytułowaną V.O.H. - The Victory of Heart. W czerwcu 2014 r. premierę miał jej drugi album studyjny zatytułowany Brave. W kwietniu 2017 r. wydała singel "Closer". Była członkinią polskiej komisji jurorskiej 62. Konkursu Piosenki Eurowizji.
Znakomicie zaprezentował się zamojskiej publiczności Marcin Fitch, właściwie Marcin Mroziński, aktor teatralny i dubbingowy, piosenkarz i prezenter telewizyjny, reprezentant Polski w 55. Konkursie Piosenki Eurowizji (2010). Jest laureatem programu TVP Szansa na sukces, w 2005 roku był półfinalistą trzeciego sezonu Idola. Jako gość muzyczny występuje w programie TVP1 Jaka to melodia? oraz w Teatrze Muzycznym "Roma". W 2010 wystąpił gościnnie w serialach: Usta usta, Na Wspólnej, Czas honoru, Na dobre i na złe. W 2012 r. reprezentował Polskę z utworem "Is That a Real Love?" na festiwalu Sunčane Skale w Hercegu Novim. Zajął trzecie miejsce w głosowaniu jurorów. W 2016 r. wydał singiel "Dzieli nas". Od 2013 r. mieszka w Londynie, gdzie nagrywa i prowadzi program. Niezwykle utalentowany Marcin Fitch znakomicie wykonał przebój "Znowu w życiu mi nie wyszło".
-Zaśpiewamy dla Państwa największe możliwe hity z dawnych czasów. Hity nie tylko rockowe, ale również hity bardzo popularne i można je w dzisiejszych czasach nazwać popowymi. Kolejny utwór znają Państwo na pewno, bo to absolutny evergreen - tak Marcin Fitch zapowiadał "Nie mogę Ci wiele dać" grupy Perfekt.
Zaproszenie do wysłuchania przeboju znanego z musicalu, który powstał w ubiegłym roku i nagrodzony został m. in. za najlepszą piosenkę wystosował Tadeusz Wicherek, zapewniając, że wszystkie piosenki z tego musicalu są rewelacyjne. Nam zaproponowano piosenkę "Never Enough".
-Kolejna piosenka będzie niespodzianką dla grupy VOX. Staraliśmy się, by ktoś ten utwór zaśpiewał, bo osoba, która na co dzień go śpiewała, niestety, dzisiaj nie mogła przyjechać. Kluczem do tego repertuaru, który wykonujemy jest to, że zespół VOX śpiewał na różnych, przeróżnych koncertach i zaśpiewał ich tysiące. Często śpiewał jako jeden z wykonawców i podczas tych koncertów były grane te piosenki, których Państwo słuchacie w pierwszej części koncertu. Ta jedyna piosenka, którą teraz usłyszymy, nie zaistniała wcześniej na koncercie grupy VOX. Teraz będzie to po raz pierwszy. Do wykonania tych dwóch piosenek zaprosiłem Zuzannę Makowską ze Studia Accantus - powiedział dyrygent Tadeusz Wicherek
Cudowną piosenkę "Never Enough" z oryginalnego musicalu "Król rozrywki" (The Greatest Showman) z 2017 r., prześlicznie wykonała doskonale znana zamojskiej publiczności Zuzanna Makowska, która od 2011 r. pobierała naukę śpiewu w Szkole Piosenki Elżbiety Zapendowskiej oraz Andrzeja Głowackiego. Od 2012 szkoli warsztat artystyczny w Teatrze Muzycznym Tintilo. Jest solistką Studia Accantus. A następnie pani Zuzanna zauroczyła nas pięknym głosem wykonując przebój "Malowany dzbanku", który Helena Vondráčková wykonała w Spocie w 1977 r. Jak informował Tadeusz Wicherek, czeska piosenkarka i aktorka żałowała, że nie mogła przybyć na koncert VOX w Zamościu.
Magdalena Tul była bezkonkurencyjna w jednym z największych przebojów Maryli Rodowicz "Niech żyje bal". Potem padło zaproszenie do wspólnego śpiewania. Wraz z trójką genialnie utalentowanych młodych ludzi śpiewaliśmy - "Ale to już było", również z repertuaru Maryli Rodowicz. Marcin Fitch skomplementował publiczność słowami: "Dlatego tyle gwiazd pochodzi z Zamościa!" I "popłynęliśmy" wraz z fenomenalnymi młodymi wykonawcami w piosence "Wielka woda" z 1979 r. Publiczność podziękowała solistom aplauzem.
-Przyjeżdżając do Państwa chciałem zaśpiewać bardzo ważny utwór. Cudowny, piękny utwór, niestety, nieżyjącego już artysty. Odszedł od nas nie dawno. Będzie to taki mój hołd dla tego wspaniałego artysty, wokalisty, multiinstrumentalisty, kompozytora. Panie Zbyszku, dziękuje, że Pan z nami był! - powiedział Marcin Fitch.
-Nasz Przyjaciel. Wielokrotnie z nami występował. Tutaj dla zamościan również - dodał dyrygent.
Cudowną, nostalgiczną piosenkę, której można słuchać w nieskończoność - "Lubię wracać tam gdzie byłem", ze słowami Wojciecha Młynarskiego, z muzyką Zbigniewa Wodeckiego z 1983 r., rewelacyjnie wykonał Marcin Fitch. Solówki na skrzypcach zagrał Piotr Redeł, koncertmistrz Orkiestry Symfonicznej im. Karola Namysłowskiego w Zamościu. Myślę, że to wykonanie zachwyciło także Pana Zbyszka!
-Oni za chwilę będą obchodzili swoje czterdziestolecie. Oni zaczęli w 1978 r. Później był występ podczas Wiosny Estradowej w Poznaniu. To był taki pierwszy boysband, w którym kochała się połowa Polski. Ich piosenki śpiewane są do dzisiaj. Później troszeczkę zmieniali skład - Ryszard Rynkowski zaczął robić karierę solistyczną, ale VOX pozostał VOXem. I właśnie dzisiaj, wraz z zamojską Orkiestrą, przedstawi się w swoim repertuarze największych przebojów, tych sprzed lat, ale równocześnie utworów, które później nagrywał i Witold Paszt, ale także cały zespół. Panie i Panowie, już wchodzą, a są to: Witold Paszt, Jerzy Slota i Dariusz Tokarzewski. Panie, Panowie - zespół VOX! - tak Paweł Sztompke zapowiedział występ gwiazdy wieczoru, wspaniały zespół VOX, który głośnymi brawami powitała zamojska publiczność.
-Dobry wieczór! Za słowami Pawła Sztompke chciałbym powiedzieć, a nawet zapewnić, że może nam się uda, żeby ten koncert był mistrzostwem świata, bo wczorajszy dzień festiwalowy w Opolu, do którego nawiązał Paweł, był tylko ciut, ciut gorszy od meczu naszej reprezentacji - powiedział Witold Paszt. Jerzy Słota dodał, że zespół VOX był laureatem festiwalu w Opolu wtedy, kiedy były śpiewane tylko piękne piosenki.
W doskonałej formie scenicznej i muzycznej - artyści, uhonorowani dzień wcześniej tablicą pamiątkową w Alei Sław, swój ważny koncert rozpoczęli piosenką "Ale Feeling", pierwszym utworem nagranym w zimę stulecia w 1979 r., doskonale przyjętym przez słuchaczy. Witold Paszt potwierdził plany zaproszenia do udziału w koncercie swojej przyjaciółki Heleny Vondráčkovej, ale jak stwierdził, wystosowali swoje zaproszenie nieco za późno. Pan Witold obiecał, że taki koncert z udziałem czeskiej piosenkarki kiedyś się przydarzy, może nawet niebawem.
Potem mogliśmy wysłuchać pięknej, niezwykle melodyjnej kompozycji Jerzego Słoty "Zabłądziłaś" (1996 r.), z płyty "Cudowna podróż". Rozkołysali publiczność piosenką z tej samej płyty "Nie budźcie jej". Piosenkę "Nie tak serio" poprzedziła anegdota, którą opowiedział Witold Paszt w nawiązaniu do współpracy z Wojciechem Karolakiem, który przedstawiał się jako mąż Marii Czubaszek: "Małżeństwo to najczęściej związek kobiety i mężczyzny, z których, jedno zawsze ma rację, a to drugie? A to drugie to mąż". Panowie zachwycili słuchaczy balladą "Odczaruj mnie", skomponowaną przez Witolda Paszta. Niezwykle romantyczną i nostalgiczną piosenkę artyści zadedykowali zakochanym.
Jak powiedział Witold Paszt - kolejna piosenka przysporzyła im nieco kłopotów, ponieważ nie pozwolono im zaśpiewać jej na festiwalu w Opolu w roku 1980. Tego wieczoru mogli zaśpiewać ją bez problemu. "A gdyby tak", rytmiczna i melodyjna, z tekstem Marka Skolarskiego i z muzyką Ryszarda Rynkowskiego znakomicie wybrzmiała ze sceny Rynku Wielkiego w Zamościu. Kolejna piękna ballada "Jak słońce" pochodziła również z płyty "Cudowna podróż".
Potem przyszedł czas na wspomnienia. Witold Paszt nieco przekornie zapowiadał jej wykonanie, mówiąc, że może nie być znana tak młodej publiczności. To była czysta kurtuazja, ponieważ piosenkę "Bananowy song" znają wszyscy. Jest ponadczasowa. To znak rozpoznawczy zespołu VOX. Jak uzupełnił Jerzy Słota - wykonaniem tej pieśni grupa VOX wygrała wszystkie festiwale w Europie.
-Ta piosenka ma tyle lat, co my. Jak Państwo widzą, bez uszczerbku na urodzie - podkreślił Witold Paszt. Brawa potwierdziły - świeżość, temerament, jak i brak jakiegokolwiek uszczerbku na urodzie. Dla wyjątkowej publiczności wyjątkowo wybrzmiała najpiękniejsza chyba ballada "Magdaleno". Słuchacze zaproszeni do chórku z przyjemnością zaśpiewali refren cudownego utworu.
Witold Paszt przywołał także postać wielkiego zamościanina Marka Grechuty. Jego dwie piosenki VOX ma w swoim repertuarze. Zanim jednak zostały wykonane, ze sceny wybrzmiał hejnał z Wieży Mariackiej na...gitarze. Potem sceną zawładnęły piosenki Marka Grechuty w wykonaniu grupy VOX - "Gaj" oraz "Świat w obłokach", którą Marek Grechuta kończył wszystkie swoje koncerty.
-Podobno VOX bez tej piosenki, to jak wesele bez muzyki - powiedział Witold Paszt i zaprosił publiczność do wspólnego zaśpiewania piosenki "Szczęśliwej drogi już czas". Ten mega hit towarzyszył artystom podczas całej drogi artystycznej - chwil trudnych, ale i pięknych, z Zamościa na estrady i sale koncertowe Europy, Stanów Zjednoczonych i Australii. Ta niezwykle wysublimowana, nostalgiczna kompozycja Ryszarda Rynkowskiego, pierwszego jej wykonawcy, której autorem tekstu jest Marek Skolarski i mistrzowskie jej wykonanie przez Witolda Paszta, Jerzego Słotę i Dariusza Tokarzewskiego oraz Orkiestrę Symfoniczna im. Karola Namysłowskiego, pod batutą Maestro Tadeusza Wicherka zyskała zachwyt i aplauz publiczności. Śpiewała ją także oczarowana publiczność.
-To dzięki Państwu przetrwaliśmy te 40 lat. Mam nadzieję, że pozwolą nam Państwo przetrwać kolejne czterdzieści. Bardzo o to prosimy - mówił ze sceny wzruszony Witold Paszt.
Już na bis, przy owacjach na stojąco - muzycy wykonali piosenkę Roda Stewarta - "Sailing" - "Żeglujemy", życząc wszystkim pomyślnych wiatrów. Ale to nie był jeszcze koniec. Wykonali jeszcze światowy hit grupy Smokie "Alice", pokazując się z jak najlepszej strony w światowym repertuarze. To cudowny, emocjonujący koncert, wypełniony piosenkami, które od ich powstania stawały się przebojami i nic nie straciły na swoim fenomenie i wdzięku. Podobnie, jak grupa VOX z Zamościa.
Zamość onLine był patronem medialnym
12. Zamojskiego Festiwalu Kultury "arte, cultura, musica e..." autor / źródło: Teresa Madej, fot. Agnieszka Bekier dodano: 2018-06-10 przeczytano: 18023 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|