|
Poznaliśmy projekt nowego amfiteatru Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem już za kilka lat Polska Orkiestra Włościańska będzie koncertowała w jednym z najnowocześniejszych obiektów muzycznych w kraju. Być może dożyjemy takich czasów, że do Zamościa przyjeżdżać będą na występy gwiazdy, a wraz z nimi spragniona muzyki na wysokim poziomie publiczność.
Zamość przygotowuje się do VI etapu Programu Rewitalizacja Starego Miasta. Programem mają być objęte m.in. obie bramy lwowskie oraz obszar dzisiejszego amfiteatru, który stanowi fragment dawnych fortyfikacji ziemnych - rawelin przed kurtyną między bastionami V i VI.
Aktualnie Polska Orkiestra Włościańska ma siedzibę w nowej bramie lwowskiej i ze względu na prace modernizacyjne istnieje potrzeba znalezienia dla niej nowego lokalu.
Wybudowany w czynie społecznym w latach siedemdziesiątych amfiteatr nie stanowi dzisiaj ładnego widoku architektonicznego, co więcej od lat jest w skandalicznym stanie i prędzej czy później ten teren trzeba będzie uporządkować. Wszelkie dotychczasowe propozycje modernizacji amfiteatru nie znalazły odzwierciedlenia w rzeczywistości i jedyną słuszną koncepcją jest wybudowanie w tym miejscu nowego obiektu.
Jak się okazuje włodarze miasta chcą upiec dwie pieczenie w jednym ogniu i przenieść orkiestrę do nowego budynku, który stanie w miejscu dzisiejszego amfiteatru.
- We współpracy z orkiestrą, korzystając z ich doświadczenia przygotowaliśmy program budowy teatru muzycznego. Naszym programem zajęło się wyłonione w formie małego konkursu specjalistyczne biuro projektowe z Krakowa (KKM Biuro projektowe dr Koziej - przyp. wald). Dostali zlecenie wykonania próby wstawienia projektu w miejsce obecnego amfiteatru. Zlecenie zostało pomyślnie wykonane. - powiedział Jan Radzik, dyrektor Wydział Planowania Przestrzennego, Budownictwa i Ochrony Zabytków UM w Zamościu.
Koncepcja nie jest jeszcze zakończona, czeka na akceptacje konserwatorów zabytków.
Wysoki na 20 metrów (16 metrów powyżej istniejącego rawelinu) nowy obiekt będzie miał formę kopca widokowego, kształtem zbliżonym do rawelinu.
Architekci stoją przed trudnym zadaniem, bo projekt jest bardzo odważny.
Na ok. 6 tys. metrów kwadratowych powierzchni użytkowej znajdzie się m.in. średniej wielkości sala koncertowa z widownią mogącą pomieścić 500 osób. Będzie to jedna z większych i nowocześniejszych sal po tej stronie Wisły. Sala, która z zapleczem będzie mogła spełniać wiele funkcji scenicznych.
Obiekt został tak zaprojektowany, by oprócz funkcji teatru muzycznego pełnił też funkcje tarasu widokowego. Dach obiektu będzie pokryty zielonym tarasem, z którego będzie można obejrzeć panoramę starego miasta - coś jak kopiec Kościuszki w Krakowie.
W planach jest też połączenie mostem nowej bramy z lubelskiej z tarasem widokowym.
Żelbetonowa konstrukcja bryły nowego amfiteatru w 2/3 będzie pokryta tarasem z trawy, pozostałe elementy wykonane zostaną z aluminium i blachy cynkowej.
Obiekt będzie miał 4 poziomy.
Poziom 1 - podscenie, obsługa wyższych poziomów
Poziom 2 - zaplecze, hol, główna sala koncertowa, kameralna sala koncertowa (z taką samą sceną co w głównej sali), 4 sale prób, 3 sale muzyczne, zaplecze
Poziom 3 - garderoby, balkon nad salą główną, magazyny
Poziom 4 - pomieszczenia biurowe, magazyny
Koszt budowy szacowany jest na ok. 40 mln, z czego połowa to koszt budowy obiektu, a resztę stanowi koszt zakupu wyposażenia.
Ponieważ będzie to obiekt kulturalny, więc dofinansowanie z funduszy unijnych powinno sięgnąć 80 proc. inwestycji. Miasto liczy również na dziesięcioprocentowe dofinansowanie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Pozostałą kwotę włodarze są w stanie zapewnić w budżecie miasta.
Jeden metr kwadratowy obiektu wraz z wyposażeniem kosztować będzie ok. 5,5 tys. Biorąc pod uwagę fakt, że za jeden metr kwadratowy nowego mieszkania w Lublinie trzeba zapłacić 5 tys. zł. nie jest to duża kwota.
Przyjęte w tych kosztorysach rozwiązania są bardzo dobre, sprawdzone i nie najdroższe.
Będzie to jeden z bardziej nowoczesnych tego typu obiektów w kraju.
- Jeśli chodzi o koszty, to większych obaw nie mamy. Bardziej obawiamy się o akceptację konserwatorów - powiedziała Iwona Stopczyńska, Wiceprezydent Zamościa
Przewidywany termin realizacji projektu to ok. 5 lat, z czego ok. rok to prace projektowe i ok. 3 lata budowy.
Dużym problemem, który pojawi się w przyszłości będzie koszt utrzymania obiektu. Istnieje niebezpieczeństwo, że Polska Orkiestra Włościańska - główny użytkownik obiektu - nie będzie w stanie zapewnić takiej liczby imprez, by wykorzystać w pełni obiekt i zarobić na jego utrzymanie. Jest to duże wyzwanie zarówno dla miasta jak i dla impresariatu orkiestry.
Ale jak się okazuje oprócz imprez kulturalnych obiekt może być wykorzystywany również do organizacji balów, zjazdów, konferencji... a wszystko to za sprawą nowoczesnego systemu, który pozwala na dowolne regulowanie sceny oraz miejsc na widowni. Będzie można kształtować powierzchnię sali wg. aktualnych potrzeb.
Cóż nam pozostaje? Chyba tylko trzymać kciuki za to, by konserwatorzy zaakceptowali projekt i później czekać na szybką jego realizację. Czego sobie i wszystkim mieszkańcom miasta życzę.
autor / źródło: wald dodano: 2007-10-25 przeczytano: 3384 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|