www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w czwartek, 21 listopada 2024, w 326 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Janusza, Konrada, Reginy.
Listopadowe przysłowia: Deszcz w połowie listopada, tęgi mróz w połowie stycznia zapowiada. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > W naszym mieście


- - - - POLECAMY - - - -




Stan wojenny we wspomnieniach Piotra Kurzępy

Nocą z 12 na 13 grudnia obudził nas, mnie i rodzinę, łomot i tupanie do drzwi. Ówczesna milicja tłukła w okna, drzwi, świeciła po oknach. Spodziewałem się najgorszego. Po wtargnięciu do domu, poinformowali mnie, że był wypadek na kolei przy Rotundzie, zginął tam człowiek, a ja jako związkowiec mam tam jechać na wizję lokalną. Pod tym pozorem zabrali mnie. Wiedziałem że to blef. Żona spodziewając się najgorszego protestowała, chciała jechać ze mną. Wzięła syna Roberta i w sześć osób, zapakowani w Fiata 125p, pojechaliśmy.

W pewnym momencie zamiast na kolej skręcili w ulicę Orlicz-Dreszera. Wiedziałem już że dzieje się coś złego. Zajechaliśmy pod budynek milicji, zobaczyłam tam moich kolegów w "budach" milicyjnych, Wołali do mnie "Piotr, Piotr, ekstrema". Wyprowadzili mnie z samochodu, żonie nie pozwolili już pożegnać się ze mną. Jeden z milicjantów odepchnął ją, szarpnął, oderwał rękaw od płaszcza.

Zamknęli mnie na komendzie. Patrzyłem jak dowozili kolejnych ludzi i pakowali do więźniarek. Mnie wsadzili do Nysy. Ruszyliśmy. Nysa, w której byłem, jechała jako pierwsza, za nami kolejne "suki" milicyjne. Zawieźli nas do więzienia w Krasnymstawie. Znaleźliśmy się tam 13 grudnia około godziny 2 w nocy.

Wpędzono nas do holu więziennego, po czym po kilku gonili do cel. Dowozili kolejne osoby przez całą noc. W Krasnymstawie byliśmy do stycznia 1982 roku.

Przeżyliśmy tam Święta, bez kontaktu z rodziną. 9 stycznia zaczęli nas wywozić. Szeptano, że na Syberię. Wszystkiego mogliśmy się spodziewać przecież nie wiedzieliśmy co dzieje się w kraju, towarzyszył nam niepokój o życie, o rodziny. Jechaliśmy w "budzie", w której był jeden otwór, taki szyberek przez który wpadała trochę światła. Po kierunku z którego wpadało słońce zorientowaliśmy się, że jedziemy na wschód. Nie była to dla nas dobra wiadomość. Początkowo mieliśmy nadzieję, że przewożą nas do Chełma, ale podróż trwała zbyt długo. Ogarnęło nas zwątpienie, przypuszczaliśmy wszystko co najgorsze. Przywieźli nas, jak się później okazało do Włodawy. Wypakowali nas z tych "suk". Dowozili kolejnych internowanych działaczy Solidarności z różnych więzień. Byli internowani z Chełma, Siedlec... W sumie było nas tam około 200 osób.

23 kwietnia wywieziono nas do Kwidzynia. Jadąc błądzili po lesie, nie wiedzieliśmy do końca dokąd nas wiozą. Gdy stanęliśmy za potrzebą, otoczyli nas z automatami i grozili, że zaczną strzelać, jeśli ktoś będzie uciekał.

W czasie mojego internowania raz byłem na przepustce do domu. Chcieli mi ją dać tylko na 48 godzin. Przecież wiadomo, że w tak krótkim czasie nie da się obrócić z Kwidzynia do Zamościa i z powrotem. To były takie różne szykany.

Jak byłem na przepustce to w więzieniu milicja strasznie pobiła internowanych, między innymi Radka Sarnickiego, młodego chłopaka, ucznia II Liceum Ogólnokształcącego w Zamościu. Nie wiem co by ze mną było gdybym tam był.

Wyszedłem na wolność latem 1982 roku. Choć byłem już na wolności, to wcale tego nie czułem, bo ciągle w domu były rewizje, wzywali mnie na przesłuchania. Byłem wielokrotnie przesłuchiwany. Chcieli żebym ujawnił skład Komisji Zakładowej Solidarności działającej w podziemiu na Kolei, ale ja nigdy tego nie wyjawiłem.

To był trudny czas dla mnie i całej rodziny.

* * *

Piotr Kurzępa, kolejarz, społecznik, wieloletni radny miasta Zamościa oraz przewodniczący osiedla "Partyzantów".

W tatach 1980-81był jednym z aktywniejszych działaczy zamojskiej Solidarności. Był vice-przewodniczącym Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" PKP w Zamościu, a także członkiem Zarządu Oddziału. Internowany 13 grudnia 1981 na mocy dekretu o stanie wojennym. Pozbawiony wolności przez siedem miesięcy. Był więziony w Zakładzie Karnym w Krasnymstawie i Włodawie oraz Ośrodku dla Internowanych w Kwidzynie.

Po zwolnieniu z internowania powrócił do Zamościa gdzie rozpoczął działalność w podziemnych strukturach NSZZ "Solidarność". Był współorganizatorem odbudowy tych struktur i aktywnie uczestniczył w pracach podziemnej Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" przy Dyrekcji Linii Hutniczej Szerokotorowej w Zamościu. Zaangażowany w kolportaż literatury bezdebitowej oraz ulotek na terenie Zamościa.

Z powodu prowadzenia działalności politycznej i kontakty z działaczami związkowymi z terenu woj. zamojskiego i terenu całego kraju był inwigilowany, kontrolowany operacyjnie przez SB, wzywany na rozmowy ostrzegawcze i przesłuchiwany.

W 1988 roku podjął aktywne działania zmierzające do wznowienia legalnej działalności NSZZ "Solidarność". 8 lutego 1989 r. został wiceprzewodniczącym MKZ NSZZ "Solidarność" w Zamościu.

Odznaczony Krzyżem Wolności Solidarności, nadany postanowieniem Prezydenta RP w w 2015r.


autor / źródło: autoryzował Piotr Kurzępa, spisała Alina Włoszczyńska
dodano: 2021-12-13 przeczytano: 8901 razy.












- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet