|
17. edycja Alei Sław: "Muzyka bez barier" Nietuzinkowe warsztaty muzyczno-taneczne, wprost kursy mistrzowskie u samego prof. Krzesimira Dębskiego, zwieńczone zostały koncertem "Muzyka bez barier". Arcydzieła Maestro Dębskiego wykonały dzieci i młodzież. Hitem stała się piosenka "Przyjaciel wie". (06.07.2024)
Warsztaty muzyczno-taneczne i koncert "Muzyka bez barier" odbyły się w ramach wydarzenia "Krzesimir Dębski w Alei Sław", które patronatem honorowym objęli: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Prezydent miasta Zamość Rafał Zwolak, Marszałek Województwa Lubelskiego Jarosław Stawiarski i Starosta Zamojski Stanisław Grześko.
Partnerem strategicznym wydarzenia "Krzesimir Dębski w Alei Sław" był Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego w Lublinie - "Lubelskie Smakuj życie!",. Naszym wydarzeniem "Krzesimir Dębski w Alei Sław" promowaliśmy Zamość, a także walory Województwa Lubelskiego w roku jubileuszu 550-lecia powstania Województwa Lubelskiego.
To było wymarzone spotkanie dla młodych talentów z wyjątkową, niezwykle utalentowaną i barwną osobowością sceny muzycznej. To było serdeczne spotykanie z wybitnym kompozytorem, dyrygentem i skrzypkiem. Muzycznie świętowano Jubileusz 50-lecia działalności artystycznej Mistrza Dębskiego, w niezwykłej scenerii Starego Miasta, w 444-te urodziny Zamościa, jednego z najpiękniejszych miast w świecie.
- Chcemy, aby nasze wydarzenie było pełne radości, przyjemności, muzyki i niezapomnianych chwil, które na zawsze pozostaną w naszych sercach i naszej pamięci - powiedziała prowadząca koncert Alicja Saturska-Yates, muzykolog, długoletnia skrzypaczka Orkiestry Symfonicznej im. K. Namysłowskiego, była dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej im. K. Szymanowskiego i założycielka chóru "Rezonans", z którym koncertowała w Europie.
Warsztaty i koncert odbyły się z udziałem prof. Krzesimira Dębskiego i wychowanków Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym "Krok za krokiem" w Zamościu we współpracy z Akademią Rozwoju Talentów "Violinki", Młodzieżowym Domem Kultury im. K. Makuszyńskiego i Szkołą Tańca Myka. Fantastyczni młodzi adepci sztuki uczestniczyli w wielkim święcie. Był śpiew, muzyka i taniec. W ulicy Grodzkiej, w Zamościu, królowała zabawa i radość. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie przyjazny, wprost przyjacielski i przesympatyczny stosunek prof. Krzesimira Dębskiego do utalentowanych młodych adeptów sztuki.
- A teraz, w ramach nietuzinkowych warsztatów, muzycznie utalentowani młodzi ludzie, mają niepowtarzalną okazję zapytać pana profesora sztuk muzycznych Krzesimira Dębskiego i poznać bliżej osobę Mistrza oraz arkana wiedzy muzycznej - zaprosiła młodych adeptów sztuki do zadawania pytań pani Alicja Saturska-Yates.
Na pytanie Moniki ze Stowarzyszenia "Krok za krokiem", kim by pan był, gdyby nie został pan muzykiem? Lekarzem jak dziadek, czy pisarzem, malarzem, jak tata? - Maestro Dębski odpowiedział, że tym, kim jest - muzykiem. Na pytania Zuzi i Nikoli ze Stowarzyszenie "Krok za krokiem" - czy zdarzyło się panu profesorowi stać w kącie w szkole i czy chodził na wagary? - pan Krzesimir odpowiedział, że nie stał w kącie, choć był trochę niesubordynowanym uczniem, ale był jednak dobrym uczniem. Zdarzało mu się czasami, za rogiem szkoły w Lublinie, kierowanej przez tatę, kopać piłkę zamiast ćwiczyć na skrzypcach. Celinka z Akademii Rozwoju Talentów "Violinki" zapytała - jak należy prawidłowo trzymać skrzypce i smyczek, żeby zagrać tak pięknie jak Mistrz Krzesimir Dębski! Pan Dębski odpowiedział, że należy słuchać nauczyciela, który chce dobrze dla rozwoju talentu swoich uczniów.
Za długoletnią przyjaźń, prof. Dębskiemu, piosenką "Przyjaciel wie" podziękowały trzy cudowne dziewczynki ze Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym "Krok za krokiem", znakomicie przygotowanie przez panie Ewę Sienkiewicz i Barbarę Różańską, z akompaniamentem państwa Katarzyny i Bartosza Senczaków i pana Piotra Nowaka (piano).
Muzyka Mistrza Krzesimira Dębskiego łatwo wpada w ucho, jest pełna wdzięku i swoistego uroku. Jesteśmy nią oczarowani. Szczególnie muzyka filmowa Mistrza czyni nasz świat pełnym przepięknych dźwięków! Jest specjalnie komponowana dla zilustrowania dzieła filmowego. Pan prof. Dębski skomponował muzykę do ekranizacji wielkich dzieł polskiej literatury, w tym literatury dla dzieci i młodzieży. Za tę twórczość otrzymał liczne nagrody.
Wielkie dzieła, niezwykła piosenka do filmu "Ogniem i mieczem" z muzyką Maestro Krzesimira Dębskiego i przepiękna "Dumka na dwa serca", zostały wykonane przez wychowanków Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym "Krok za krokiem" oraz "Akademii Rozwoju Talentów "Violinki" i tancerzy Szkoły Tańca Myka. Zjawiskowo w parze zatańczyli Monika Cichańska, przygotowana przez panią Annę Grzesiuk ze Stowarzyszenia "Krok za krokiem" oraz Radosław Witkowski ze Szkoły Tańca Myka.
Każdy utwór zaprezentowany w koncercie "Muzyka bez barier" jest arcydziełem kompozytora, pana Krzesimira Dębskiego. A nasi młodzi artyści, wykonując utwory skomponowane przez Mistrza Dębskiego, świetnie sobie poradziła. Muzyka jest bowiem językiem Uniwersalnym. Debussy powiedział: "Muzyka zaczyna się tam, gdzie kończą się słowa". Młodzi wykonawcy wprost bawili się muzyką. Niezwykle lubianą piosenkę "Rzeka Marzeń", promującą film "W pustyni i w puszczy", usłyszeliśmy w wykonaniu Wiktorii Greli, Wiktorii Pokrywki i Oli Haczyk z Młodzieżowego Domu Kultury im. Kornela Makuszyńskiego. Piosenkę "Mama Afryka" zaśpiewała Hanna Pieczykolan, uczennica I Społecznego Liceum Ogólnokształcącego w Zamościu. Wszystkie cztery wokalistki przygotowała pani Agnieszka Karpińska. Akompaniował pan Piotr Nowak, taneczną oprawę, tancerze ze Szkoły Tańca Myka.
Młodzi artyści, w niepowtarzalnej atmosferze, mieli niecodzienną okazję muzykować z genialnym kompozytorem i rozmawiać z Mistrzem bez żadnych barier. W koncercie nie mogło zabraknąć muzyki pana Krzesimira Dębskiego skomponowanej do wielu polskich seriali telewizyjnych. Te piosenki istnieją bardzo wyraźnie w powszechnej świadomości i w szybkim czasie stały się przebojami. I chyba wszyscy potrafimy je zanucić. Podobno melodia piosenki do pewnego serialu powstała w 30 sekund, zapisana w restauracji na serwetce. Niezwykle piękna w swojej prostocie, stała się przebojem. Anegdota mówi, że była to muzyczna riposta na wypowiedź, że Maestro komponuje tylko utwory muzyki poważnej.
- Kochani, domyślacie się o jaki serial i o jaką piosenkę chodzi? - pytała pani Alicja Saturska-Yates i nuciła niezwykle popularną melodię. Na wielki finał, piosenkę "Na dobre i na złe", wykonali wychowankowie: Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym "Krok za krokiem" w Zamościu oraz Akademii Rozwoju Talentów "Violinki", Młodzieżowego Domu Kultury im. K. Makuszyńskiego i Szkoły Tańca Myka oraz zachwycona koncertem publiczność. To był koncert marzeń. Pełen radości i świetnej zabawy z udziałem Maestro Dębskiego.
Autorka scenariusza wydarzenia "Krzesimir Dębski w Alei Sław" Teresa Madej podziękowała za udział w przygotowaniu warsztatów i koncertu paniom: Alicji Saturskiej-Yates, Marii Król, Ewie Sienkiewicz, Barbarze Różańskiej, Annie Grzesiuk, Agnieszce Karpińskiej, państwu Katarzynie i Bartoszowi Senczakom i Magdalenie i Januszowi Myka oraz panu Piotrowi Nowakowi. Podziękowano także publiczności, która oklaskami doceniła piękny koncert. Za pomoc dziękujemy także Kindze Paul i Kamilowi Kabasińskiemu, kadrze Stowarzyszenia. autor / źródło: redakcja dodano: 2024-07-09 przeczytano: 1561 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|