|
"Ten gitarowy huk" nad Zamościem. FALA 2008Trashmetalowa grupa "Mental Illness" z Zamościa została zwycięzcą pierwszej edycji Przeglądu Amatorskich Zespołów Muzycznych "FALA 2008".
Przegląd odbył się w ramach XI Wiosny Studenckiej Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Zamościu. W zamierzeniach miał być promocją regionalnych amatorskich zespołów grających muzykę niezależną. Muzykę, o którą tak trudno dziś w skomercjalizowanych mediach. Młode zespoły praktycznie nie mają szansy - poza nielicznymi okazjami - na zaprezentowanie się szerszej publiczności naszego miasta, a wiadomo, że po to się komponuje muzykę, by móc się nią później pochwalić i poddać krytyce.
W piątkowy wieczór za krytyków "robiło" czteroosobowe jury, bowiem impreza miała charakter konkursu. Zwycięzca zgarniał całą pulę nagród, nie materialnych, ale dla młodych muzyków na pewno bardzo atrakcyjnych.
Nagrodą był support przed gwiazdą XI Wiosny Studenckiej, gigantami polskiej muzyki hard and heavy zespołem TSA. Po zakończeniu imprezy oba zespoły miały też wziąć udział w uroczystej kolacji. Nie każdy ma możliwość pogadać na luzie z tak doświadczonymi muzykami, zwycięzcami wielu rankingów organizowanych przez fachowe pisma muzyczne. Można porozmawiać o warsztacie, posłuchać rad starszych kolegów.
W Przeglądzie wzięło udział dziewięć zespołów rockowych z województwa lubelskiego. Kapele prezentowały różne style i brzmienia począwszy od "spokojnego" blues-rocka, przez ska, rocka progresywnego i psychodelicznego aż do punk rocka i rasowego trash metalu. Fajny i szeroki przegląd muzyki, ale...
zespoły praktycznie nie miały szansy pokazania się w pełnej krasie. Szkoda, bo zapowiadała się fajna zabawa połączona z rywalizacją.
Niestety, jakieś szatańskie moce zadziałały tego dnia na terenach przy Parku Miejskim i pozytywne emocje trochę przybladły, a zaczęła się nerwowa atmosfera i pretensje. A wszystko to z braku profesjonalizmu firmy nagłośnieniowej.
Przegląd miał się rozpocząć o godzinie 14.00, na pół godziny przed planowanym startem na scenie nie było jeszcze zamontowanego sprzętu, nie było stołu mikserskiego, ba nie było go nawet w pobliżu!
Impreza rozpoczęła się z dwugodzinną obsuwą i programy zespołów musiały być drastycznie cięte, bowiem całość musiała się zakończyć przed koncertem gwiazdy wieczoru. Ale to nie koniec przeciwności losu. Cały czas były problemy z nagłośnieniem, z odsłuchami. Te problemy nie skończyły się nawet podczas finałowego koncertu TSA. Szkoda że tak się stało, jednak organizatorzy już w tym momencie nie mieli żadnego wpływu na przebieg wydarzeń.
Jak mówi staropolskie przysłowie "pierwsze koty za płoty", w kolejnych latach powinno być już znacznie lepiej.
Ale wróćmy do muzyki...
Jak już wspominałem w Przeglądzie wzięło udział dziewięć kapel. Były to w kolejności grania:
"Reality In Pain" z Krasnegostawu, "Zakaz Zjazdu" z Zamościa, "Deliverkoat" z Zamościa, "Radiofonia" ze Skierbieszowa, "Kiełbasa z dymem na wodzie" z Zamościa, "Misunderstanding" z Zamościa, "Better Than Nothing" z Lublina, "Freeway" z Tomaszowa Lubelskiego i "Mental Illness" z Zamościa.
Wyboru zwycięskiego zespołu Przeglądu dokonało jury, w którego skład weszło dwóch czynnych muzyków bluesowych: Marek Skórka i Kazek Baca, przedstawicielka społeczności WSZiA Monika Popławska oraz "naczelny" portalu Zamość onLine Waldemar Brzyski.
Wybór nie był łatwy. Kilka zespołów, pomimo "niesprzyjających warunków przyrody", zaprezentowało się na całkiem niezłym poziomie.
Decyzją jury zwycięzcą Przeglądu "FALA 2008" został zespół "Mental Illness". Jury przyznało też dwa wyróżnienia, które otrzymały zespoły: "Misunderstanding" i "Zakaz Zjazdu". Ten ostatni zespół najlepiej poradził sobie z niemocą sprzętu i akustyka i uzyskał chyba najlepsze brzmienie.
"Mental Illness" wystąpiło tego dnia ponownie na scenie, tym razem bezpośrednio przed TSA. Po koncercie wspólnie ze starszymi kolegami spędzili ponad dwie godziny w gościnnych murach Restauracji "Verona", która była sponsorem kolacji.
Korzystając z okazji przedstawię kilka uwag jury dotyczących występów poszczególnych grup.
"Reality In Pain"
Połączenie trash metalu i hard core'u. Nieczytelny wokal, całkiem niezłe unisona na gitarach, twórczo zagrane.
"Zakaz Zjazdu"
Brak wokalu. Fajnie zagrana muzyka utrzymana w stylu funkowo - psychodelicznym. Chyba najlepiej poradzili sobie z kiepskim nagłośnieniem i osiągnęli całkiem niezłe brzmienie.
"Deliverkoat"
Połączenie rocka psychodelicznego i metalu. Nieźle instrumentalnie, trochę gorzej z wokalem. Rada- więcej prób i powinno pójść w dobrym kierunku.
"Radiofonia"
Dało się zauważyć wyraźny wpływ kalifornijskiej formacji "Red Hot Chili Peppers", niestety zagrany na średnim poziomie. Niezłe solówki na gitarze.
"Kiełbasa z dymem na wodzie"
Instrumentalnie całkiem nieźle, wokalnie średnio choć na przestrzeni kilkunastu miesięcy widać wyraźny postęp.
Niezła choreografia i ruch sceniczny basisty. Widać, że świetnie się czują w klimatach "White Stripes" i w tym kierunku powinni iść. Niezła gitara solowa Sowińskiego.
"Misunderstanding"
Pierwszy utwór zagrany bardzo dobrze, dobra rytmika. Można było dostrzec wpływy "Red Hot Chili Peppers".
Później było trochę gorzej, ale tylko trochę, ogólnie na bardzo dobrym, wysokim poziomie. Na uwagę zasługuje - podobnie jak w przypadku "Kiełbasy" - dobra gra gitarzysty.
"Better Than Nothing"
Głośno, szybko i z "wypierdem". Bardzo żywiołowa muzyka, niestety z przyczyn "nagłośnieniowych" nieciekawie brzmieli i efekt był średni.
Bardzo dobry perkusista, nad wokalem trzeba trochę popracować. Niezła choreografia, chyba najlepsza spośród wszystkich prezentowanych zespołów.
"Freeway"
Rock progresywny. Potrafią operować dynamiką, instrumentalnie bardzo dobrze, niemal zawodowo. Bardzo równie zagrany set. Trochę słabiej wyszedł wokal. Próby, próby i jeszcze raz próby, a powinno być ok.
"Mental Illness"
Rasowy hard core'owy wokal, instrumentalnie całkiem nieźle, w końcu też w miarę dobre nagłośnienie. Dobra i równa gra gitar.
A co o imprezie mówią sami zainteresowani?
Jakby nie to nagłośnienie... i "fachowy" akustyk Przegląd wypadłby super. A tak... no nic...
Maciek Charachajczuk ("Freeway")
Generalnie wszystko było w porządku, oczywiście pomijając nagłośnienie. Jeśli chodzi o jakiekolwiek uwagi to mam jedna. Na przyszłość lepiej dobrać mniej zespołów by dać im więcej czasu by dobrze się nagłośnić, ponieważ pól sukcesu występu to brzmienie a dopiero potem dochodzi jakość grania. W sumie to też wiąże się w dużej mierze z nagłośnieniowcem. Uważam, że powinno być jak najwięcej takich imprez i cieszę się, że Państwo wpadli na taki pomysł. W końcu nasze miasto jakoś ożywa. Mowie to jako "muzyk" z pewnym bagażem doświadczenia.
Paweł Kasperski ("Zakaz Zjazdu")
Jeżeli chodzi o imprezę, to bardzo fajnie, że jest coś takiego organizowane w Zamościu. Chcieliśmy podziękować za danie nam szansy zagrania na Przeglądzie.
Jeżeli chodzi o obiekcje to jak wiadomo firma nagłaśniająca dała ciała. Pomimo pewnych niedociągnięć świetnie się bawiliśmy.
Bociurski Łukasz ("Reality In Pain")
Na koniec w imieniu organizatorów pragnę podziękować wszystkim muzykom za udział w pierwszej edycji Przeglądu Amatorskich Zespołów Muzycznych "FALA 2008".
Specjalne podziękowania należą się Michałowi Marmurowi z zespołu "Deliverkoat" za użyczenie perkusji.
Myślę, że w przyszłym roku uda się zorganizować podobną imprezę, na która już dziś zapraszam.
Organizatorami "FALA 2008" byli: Wyższa Szkoła Zarządzania i Administracji w Zamościu oraz portal internetowy Zamość onLine. autor / źródło: wald dodano: 2008-06-03 przeczytano: 14457 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|